Według badań przeprowadzonych przez laboratorium TRL (Transport Research Laboratory) w Berkshire w Wielkiej Brytanii udowodniło, że pisanie wiadomości tekstowych za kierownicą, w trakcie prowadzenia samochodu zwalnia reakcje kierowcy bardziej niż picie alkoholu czy używanie narkotyków.


Przeprowadzone badania na symulatorach samochodowych okazały się zaskakujące: dopóki kto skupiał się tylko na jeździe, podejmował decyzję aż o 35 proc. niż podczas osoba pisząca SMS. Naukowcy zbadali także, że osoba, które paliła marihuanę przed jazdą samochodem reaguje o 21 proc. wolniej, a pijany kierowca naciśnie pedał hamulca o 12 proc. później. Okazało się więc, że pisanie SMS-ów jest dużo groźniejsze niż alkohol i narkotyki. Eksperymenty przeprowadzono na grupie kierowców między 17. a 24. rokiem życia.

Badania pokazują nam na jaką skale niebezpieczne jest korzystanie z telefonu podczas prowadzenia samochodu. Starajmy się więc napisać sms-a przed wyjazdem. Życie mamy tylko jedno.

Warto przypomnieć, że duże koncerny zajmujące się produkcją telefonów planują wprowadzić oprogramowanie, które może ograniczyć niebezpieczną praktykę SMSowania podczas jazdy. Patent, który udało się otrzymać Apple, „Podręczne urządzenie blokujące” ma blokować możliwość pisania na iPhonie gdy wykryje, że użytkownik w danej chwili prowadzi samochód. Patent obejmuje zastosowanie analizatora ruchu, który ma określić, czy pojazd się porusza, analizator widoku, który pozwoli telefonowi wykryć, czy znajduje się w samochodzie oraz mechanizm blokujący, który wyłączy możliwość wysyłania i odbierania wiadomości tekstowych. więcej na ten temat informowaliśmy w artykule: Patent Apple może ukrócić pisanie SMSów za kółkiem

źródło: RMF FM

Kan