Do testów dostaliśmy drugą wersę flagowego modelu Sony – Xperia 1 II. Już na pierwszy rzut oka widać, że pod względem wzornictwa, jakości wykonania, marka premium od Sony trzyma poziom i jest na równi z modelami konkurencji. A w niektórych przypadkach nawet je wyprzedza. Są też jednak minusy o których warto wiedzieć przed zakupem. Zapraszamy do lekury testu flagowca od Sony.

 

Wygląd i obudowa

Brak notcha, gładkie powierzchnie,  wydłużona i jednocześnie wąska konstrukcja sprawiają, że telefon dobrze leży w dłoni i wygodnie obsługuje się go jednym palcem. Obudowa jest bardzo zwarta, nie ma w niej wystających przycisków a dzięki wodoodporności IP 68 możemy z telefonu korzystać np. na basenie, bez obawy o awarię. Przycisk włączania telefonu schowany został we wgłębieniu z boku obudowy i ma zintegrowany czujnik odcisków palca, który od razu odblokowuje telefon. Moim zdaniem jest on jednak trochę za głęboko i trudno w niego od razu trafić. Na brzegu obudowy znajdziemy też przycisk spustu migawki aparatu, który przyda się jeśli chcemy szybko zrobić zdjęcie.

Ekran chroniony jest przez szkło Gorilla Glass 6 a obudowa została wykonana z aluminium. Całość jest na tyle mocna, że nawet po dłuższym użytkowaniu na telefonie nie będzie widać zarysować i uszkodzeń. Xperia należy przy tym do nieco lżejszych flagowców  – je waga to 181 gramów a wymiary 166 x 71 x7.9 mm.

Xperia 1 II wyróżnia się od innych telefonów formatem obudowy. Ekran w proporcjach 21:9  a nad nim jeszcze wydzielone miejsce na kamerę przednią sprawiają, że smartfon jest smuklejszy niż większość innych telefonów dostępnych na rynku.  Zastanawiam się jednak do czego nam się to przyda ? Jeśli oglądamy filmy np. na Netfliksie to po bokach będziemy mieli 2 czarne paski. Jeśli robimy zdjęcia to i tak w większości przypadków ich format (4:3 lub 16:9) nie odpowiada szerokości ekranu. Długi ekran przyda się natomiast przy scrollowaniu Instagrama lubi czytaniu dłuższych tekstów, chociaż jeśli na górze będą jakieś przyciski to będzie trudniej sięgnąć do nich palcem.

 

Ekran

Ekran to zdecydowanie jeden z najmocniejszych atutów Sony Xperia 1 II. Wysokiej rozdzielczości panel OLED w rozciągniętym formacie 21:9, daje dobry i wyrazisty obraz. Kolor, kontrasty, jasność – to wszystko jest na najwyższym poziomie. Wyświetlacz o ogromnej rozdzielczości 3840 x1644 i gęstości 643 ppi  jest dużym plusem nowego flagowego modelu Sony, chociaż wątpię, czy ktoś będzie w stanie zobaczyć różnice między takim ekranem a ekranami innych flagowców o rozdzielczości np. 2640×1200. Sony nie stosuje szybkiej częstotliwości odświeżania 90 lub 120 herców, która może się przydać np. w grach.

Dobra jakość wyświetlacza i stereofonicznych głośników sprawiają, ze oglądanie filmów na tym telefonie to przyjemność.  Detale są wyraziste, kontrast dobry a odwzorowanie kolorów wzorowe.

Szybkość

Podobnie  jak wiele innych topowych modeli konkurencji, także Xperia 1 II sterowana jest najmocniejszym dostępnym obecnie na rynku układem Qualcomma – Snapdragon 865. Ma on dużą wydajność i możemy się cieszyć płynnymi grami, szybkim przewijaniem stron internetowych oraz możliwością korzystania z wielu aplikacji na raz. Procesor ma do dyspozycji 8 GB pamięci RAM i 256 GB pamięci na dane, którą jeszcze możemy zwiększyć po dokupieniu karty microSD.

Wyniki testów Geekbencj i 3D Mark plasują Xperię w ścisłej czołówce, ale nie wykraczają ponad poziom innych flagowców Android ze Snapdragonem 865.

Jeśl chodzi o szybkość transmisji danych to Xperia 1 II pozwoli nam wykorzystać limity dostępne u operatorów. W trakcie testów udało się uzyskać do 150 Mbit/s w sieci LTE Orange a jeśli jesteśmy w zasięgu 5G to szybkości będą jeszcze większe.

 

Aparat i funkcje foto

Flagowiec sony wyposażony jest w szybki i unikalny system kamer sygnowanych logiem Zeiss T. Podczas gdy konkurencja z Huawei, Samsung lub Xiaomi sukcesywnie zwiększa rozdzielczość do  50 a nawet 100 megapikseli, Sony trzyma się 12 megapikseli. Dlaczego taki wybór? Z wypowiedzi przedstawicieli firmy wynika, że chciano postawić nacisk na szybkość aparatu, która w przypadku mniejszej rozdzielczości będzie większa. I rzeczywiście, niezwykle wysoka prędkość odczytu czujnika jest niezbędna do realizacji funkcji, która jest wyjątkowa w tym smartfonie: zdjęć seryjnych z prędkością 20 klatek na sekundę przy stałej automatycznej regulacji ostrości.

Główny czujnik aparatu jest większy niż u poprzednika  Xperia 1 – jest to : 1/1,7 cala zamiast 1/2,6 cala, co daje rozmiar piksela 1,8 μm przy 12 megapikselach (poprzednik 1,4 μm).

fot 3

Moduł Kamery Xperia 1 II

Nowością jest również napis Zeiss z atestem „T*”, który oznacza specjalną powłokę soczewki, redukującą refleksy na zdjęciach. Do tej pory powłoki  „T*” znajdowano tylko w drogich obiektywach lub filtrach, więc teraz po raz pierwszy można go znaleźć również na smartfonie.

Podobała mi się nowa, profesjonalna aplikacja Photo Pro, która w sposób perfekcyjny uzupełnia ubiegłoroczną edycję aplikacji wideo Cinema Pro. Układ interfejsu tej aplikacji nawiązuje do tej stosowanej w aparatach fotograficznych Sony z serii Alpha – posiadacze produktów  z tej serii od razu poczują się z nią jak w domu. Obsługa skomplikowanych funkcji aparatu jest bardzo prosta i wygodna. Sony optymalnie wykorzystuje szeroki wyświetlacz i oferuje wygodniejszą obsługę w trybie Pro niż większość aparatów konkurencji.

Przednia kamera jest natomiast rozczarowaniem. Gdy po rozpoczęciu testów rozmawiałem z kimś przez wideo na Whatsappie mój rozmówca od razu zauważył różnicę. Kolory były nienaturalne i mocno podrasowane filtrami rozjaśniającymi skórę. Całość wyglądała dosyć nienaturalnie.

Niezrozumiałe jest też to, że flagowiec Sony nie oferuje funkcji Face Unlock, czyli odblokowywania przy pomocy twarzy. W innych telefonach wystarczy wziąć smartfona do ręki i już można z niego korzystać. W Sony musimy wklepać kod albo szukać trudno dostępnego skanera odcisków palców z boku obudowy. Jeśli ktoś już przyzwyczaił się do dobrze działającego face-unlocka to trudno będzie się przestawić.

Zdjęcia ze zbliżeniem

Zdjęcia nocne

Zbliżenia

Inne zdjęcia

Bateria, czas pracy i ładowanie

Sony wyposażony został w baterię o pojemności 4000 mAh. Obsługiwany jest standard ładowania USB PD, a w zestawie znajduje się 18-watowy zasilacz. W nieco ponad półtorej godziny naładujemy telefon do pełna. 18W to obecnie trochę mała – konkurencja oferuje na tym polu znacznie więcej a telefony ładowane mocą 35W są gotowe do pracy szybciej.

Czas pracy też nie jest szczególnie długi. Zwykle po jednym dniu użytkowania trzeba było ładować telefon ponownie. Widać, że kosztem baterii zadbano o niską wagę  i kompaktowe rozmiary.

Telefon możemy też naładować bezprzewodowo ładowarką QI z mocą do 11 W.

 

Dżwięk

Na rynku Istnieje tylko kilka smartfonów, które są bardziej odpowiednie dla użytkowników dbających o dobre audio. Takim telefonem jest Xperia 1. Gniazdo typu  jack i mocne głośniki pozwalają cieszyć się dobrej jakości nagraniami w formach takich LDAC i DSEE. Jeśli więc lubimy słuchać muzyki na przewodowych słuchawkach, to Sony jest jednym z niewielu współczesnych flagowców, które oferują tę funkcję.

Jako dodatek do efektów dźwiękowych Sony dorzuca jeszcze efekt wibracji, który ma wzmocnić nasze wrażenia w trakcie gry lub oglądania filmów.  Gdy korzystałem z Netflixa funkcja ta jednak bardziej wnerwiała niż była przydatna a co więcej – mimo że za każdym razem wyłączałem monit o wibracjach, to przy ponownych uruchomieniu aplikacji Netflix znowu on wyskakiwał. Dopiero po kilkunastu próbach Sony przestało mnie uszczęśliwiać na siłę tym efektem.

W trakcie rozmów głos był dobrze słyszalny i dobrej jakości. Jednak jeden problem praktycznie przekreślił moje – na początku pozytywne – nastawienie do tego modelu. Otóż testowana Xperia 1 II miała jakieś problemy z czujnikiem zbliżeniowym i bardzo często w trakcie rozmowy z telefonem przyłożonym do ucha włączał się w niej ekran. Skutki tego, z pozoru błahego problemu, nie ograniczają się tylko do szybszego wyładowania baterii. Przy włączonym ekranie telefon reaguje na dotyk, więc możemy przypadkowo włączyć uchem dowolną funkcję. Niejednokrotnie kończyłem rozmowę z wyłączonym WIFI, transmisją danych lub jakąś inną funkcją, której normalnie nie włączam. Co więcej, częstokroć dochodziło do zerwania połączenia. Trudno określić czy to wina przypadkowego wciśnięcia przycisku czy jeszcze jakieś innego problemu, ale w Xperii rozmowy były przerywane stosunkowo często – znacznie częściej niż w innych smartfonach. Nie wiem czy to wina testowanego modelu czy ogólny problem Xperii 1 II, ale jeśli to globalny problem to lepiej trzymać ręce z daleka od tego modelu bo nie realizuje on poprawnie głównej funkcji do której został stworzony.

 

Podsumowanie

Flagowiec Sony kosztuje ok 5 tys zł. Przy tej cenie spodziewałem się jednak więcej. Na plus można zaliczyć dobrej jakości zdjęcia, przyjazną w obsłudze aplikację kamery z ustawieniami zaawansowanymi i wysokiej jakości wykonanie. Dzięki wykorzystanym topowym komponentom (Snapdragon 865, 8GB RAM), telefon jest szybki zarówno jeśli chodzi o moc obliczeniową jak i komunikację danych. Xperia wyróżnia się też bardzo dobrym wyświetlaczem. Na minus zaliczyć można przeciętny czas pracy, wolniejsze niż o konkurencji ładowanie i kiepską kamerę przednią. W telefonie nie znajdziemy też funkcji Face Unlock a jedyny szybki sposób odblokowania to skaner odcisków palców umieszczony w trudno dostępnym wgłębieniu z boku obudowy. Osoby korzystające z 2 kart SIM też będą zawiedzione – Xperia 1 II pozwoli nam na korzystanie z sieci tylko jednego operatora. Dodatkowe problemy  z włączaniem się ekranu i dotyku w trakcie rozmowy spowodowały, że zakup tego telefonu,  w tej cenie,  jest moim zdaniem niezasadny.