Sony przejęło Gaikai za 380 mln $. Najnowsze gry na konsole również w smartphonach? Wczoraj Sony ogłosiło zakup firmy z którą może stworzyć nową jakość gier przeznaczonych na komputery osobiste, telewizory oraz każde urządzenie mobilne posiadające dostęp do Internetu.

Jak nietrudno się domyślić trzecia kategoria sprzętu może dotyczyć również smartphonów wyprodukowanych przez japońskiego producenta.

Czym zajmuje się Gaikai, że Sony postanowiło wyłożyć na nią tak dużą sumę? Jest to firma oferująca tzw. cloud gaming czyli granie w najnowsze i przy tym często najbardziej wymagające sprzętowo tytuły na jakimkolwiek urządzeniu, posiadającym szybki dostęp do internetu. Wystarczy tylko uruchomić grę z okna przeglądarki internetowej. To wszystko.

Całość wygląda zupełnie tak jakby grało się z dany tytuł bezpośrednio z konsoli czy też najnowszego sprzętu komputerowego dostosowanego do wymogów najnowszych gier. Za płynność gry odpowiadają potężne serwery. Każdy z nich jest odpowiedzialny za poprawne działanie poszczególnych elementów gry tak by grało się komfortowo i bez tzw. laggów.


Już teraz za pośrednictwem Gaikai można grać w demo takich tytułów jak Alan Wake, Need for Speed: The Run, Wiedźmin 2, Mass Effect 3, Crysis 2 i wiele innych. W niedalekiej przyszłości część z nich mogłaby odtwarzana z telefonów serii Xperia. Mówi się, że w pierwszej kolejności mają to być reedycje tytułów wydanych swego czasu pod konsole PlayStation 1 i 2.

Łącząc możliwości Gaikai, w tym siłę technologiczną rozwiązania i talenty jego inżynierów, z obszerną znajomością platform do gier oraz doświadczeniem Sony Computer Entertainment, zapewnimy użytkownikom niespotykaną rozrywkę z chmury — zapowiada szef SCE Andrew House.

Czy strumieniowe odtwarzanie gier za pośrednictwem smartphonów Sony okaże się hitem? Wszystko wskazuje na to, że tak. Ile przyjdzie zapłacić za korzystanie z takich możliwości? Jak Sony zamierza przenieść konsolowe wersje gier na realia ekranów dotykowych i kiedy to nastąpi? Na odpowiedź na te i wiele innych pytań przyjdzie nam jeszcze poczekać. Jedno jest pewne. Czeka nas nowa jakość mobilnej rozrywki w której nieosiągalne dotychczas tytuły (ze względu na wymagania sprzętowe) znajdą się w zasięgu ręki. Na zakończenie krótkie wideo przedstawiające grę w Crysis 2 w wykorzystaniem samej tylko przeglądarki internetowej.

Źródło: Sony, Gaikai, engadget

Kamil Kawczyński