Niewiele ponad tydzień temu ogłoszono globalny program wymiany Note7 jako odpowiedź na potencjalne problemy z baterią urządzenia. A już Koreańczycy mają kolejny problem, tym razem Samsung został pozwany do sądu w związku z Galaxy S7 Edge, który zapalił się jednemu z użytkowników, co spowodowało oparzenia drugiego i trzeciego stopnia

Pozew został złożony w Sądzie Najwyższym New Jersey, przez New Jersey, a poszkodowanym jest Daniel Ramirez, któremu podczas prac budowlanych w Ohio, w kieszeni zapalił się Galaxy S7 Edge. W wyniku pożaru mężczyzna miał liczne poparzenia drugiego i trzeciego stopnia. W efekcie musiał przejść szereg bolesnych zabiegów przeszczepu skóry.
Aby uwiarygodnić pozew, Ramirez w swoim wniosku umieścił zdjęcia urządzenia i odniesionych ran.
źródło: ClassAction.com
Samsung przeżywa teraz kryzys wizerunkowy, który próbuje załagodzić informując, że ciężko pracuje nad tym, aby przyspieszyć wysyłkę nowych smartfonów Galaxy Note 7 do klientów, którzy skorzystali z programu wymiany. Próbuje też wszelkimi środkami minimalizować wszelkie niedogodności z tym związane. – Mamy świadomość, że nasi klienci mają wiele pytań związanych z programem wymiany, dlatego też pragniemy podkreślić jak ważne jest to, aby wymienić swoje urządzenie na nowe – głosi komunikat firmySamsung.
Samsung wstrzymał sprzedaż Note 7. Czy telefony są bezpieczne?
„Bezpieczeństwo naszych klientów jest dla nas najwyższym priorytetem. Prosimy użytkowników, aby wyłączyli swoje Note7 i wymienili na nowe, tak szybko, jak to tylko możliwe”, mówi DJ Koh, President of Samsung Electronics.
„Prowadzimy wysyłkę nowych urządzeń, aby mogły one zostać przekazane klientom w ramach programu wymiany tak wygodnie, jak to tylko możliwe oraz w zgodzie z obowiązującymi przepisami. Bardzo dziękujemy naszym klientom za zrozumienie i cierpliwość”.

Pomimo tego, że doszło do naprawdę niewielkiej liczby incydentów, Samsung robi wszystko, żeby zapewnić pomoc i bezpieczeństwo wszystkim użytkownikom. Samsung zidentyfikował wadliwe urządzenia i zaprzestał ich sprzedaży oraz dostaw.

Wszystkich klientów, którzy zakupili Note7 prosimy o wyłączenie urządzenia i jak najszybsze skorzystanie z programu wymiany – dodaje producent.
Szczegóły pod linkiem: (http://www.samsung.com/pl/note7exchange/ ).
Samsung także Prosi użytkowników Note7, aby skontaktowali się ze z infolinią bądź serwisem, tak szybko, jak to tylko możliwe.
Inwestorzy bez litości. Akcje Samsunga, w reakcji na kłopoty ze smartfonami Galaxy Note 7 gwałtownie tracą. Na otwarciu giełdy ich wycena spadła do najniższych poziomów od dwóch miesięcy. W poniedziałek akcje Samsunga taniały o ponad 6 proc., co oznaczało możliwość największej jednodniowej przeceny od czterech lat.
Na doniesienia o wadach smartfonów Note7 zareagowała m.in. branża lotnicza. Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa (FAA) wystosowała ostrzeżenie do pasażerów linii lotniczych, aby nie włączali i ładowali na pokładach samolotów smartfonów. Podobny apel wystosowały władze Kanady oraz wielu przewoźników lotniczych m.in. z Australii, który wręcz zabronił używania telefonów Samsung Galax Note7 na pokładach samolotów.
źródło: Samsung Electronics Polska
Kan
Teraz rozumiem wymówki operatorów wobec zamawiających NOTE7 na umowę nową lub przedłużenie oraz przesuwanie zapowiadanych terminów wysyłki tych smartfonów do klientów. A już sobie myślałem: mi a fene egyé meg??!
W cywilizowanych krajach kazdy chce aby mu telefon wybuchl w kieszeni albo poparzyl twarz.To sie wiaze z sowitym odszkodowaniem.Sa juz nawet oferty kupna Note za duze pieniadze, bo to taka inwestycja co moze przyniesc kilka milionow zysku. Troche poparzy ci cialo. Z czasem sie wygoi a mozna ugrac z 2 mln dolarow a przy ugodzie chociaz milion. Kazdy zdrowo myslacy w USA bedzie wiec telefon trzymal blisko tylka
źródło: http://www.telepolis.pl/wiadomosci/kolejna-ofiara-notea-7-mozliwe-zdalne-wylaczenie-wszystkich-urzadzen,2,3,37024.html#tab-com2
Tak to jest, jak ściga się na ilość, a zapomina o jakości.
Z chwilą publikacji prośby producenta wadliwego sprzętu do natychmiastowego jego wyłączenia i wymiany nie powinno być prawnych problemów z unieważnieniem wszelkich roszczeń ignoranckich nabywców, np. smartfona NOTE7 Samsunga, ewentualnie pokrzywdzonych jego pożarem, wybuchem itp. To byłoby świadome narażanie siebie na niebezpieczeństwo, celem uzyskania korzyści finansowych – i to dużych! Powinno być piętnowane i tępione prawnie odpowiednimi paragrafami i ustawami we wszystkich krajach, a przynajmniej w tych tzw. 'cywilizowanych’.