Jakiś czas temu pojawiło się doniesienie, iż telefon (dokładniej jego dolna część) potrafi zapalić się na skutek wysokiej temperatury, jednak najbardziej prawdopodobną przyczyną tego zjawiska było zwarcie spowodowane wadliwą stacją dokującą w samochodzie do, której telefon był zamontowany. Więcej na ten temat: Samsung Galaxy SIII w płomieniach
Samsung we współpracy z Fire Investigations UK, instytucją badającą przyczyny pożarów w UK, rozwiązał tę zagadkę i… Rezultaty owych badań są niezwykle ciekawe. Okazało się, że przyczyną zniszczenia była woda oraz domowa mikrofalówka. Telefon nie był w żaden sposób winny tej sytuacji i to nie on spowodował zapłon.
W wyniku przeprowadzonych ekspertyz okazuje się, że uchwyt samochodowy był tak na prawdę mikrofalówką. Sam „poszkodowany” przyznał się do tego na forum Boards.ie. I po wykasowaniu tej historii Irlandczyk zostawił lakoniczną informację w której stwierdził, że zgłoszenie awarii z winy producenta nastąpiło przez „pomyłkę”, a tak naprawdę to znajomi próbowali naprawić mu telefon w kuchence mikrofalowej po zalaniu go wodą.
źródło: GSM Arena
Kan
IDIOTA! :D:D:D
Nie wiedząc o prowokacyjnym oszustwie stawiałem na zwarcie we wtyku ładowarki samochodowej USB, czyli na winę 'użydkownika’, co byłoby najprawdopodobniejszą przyczyną, nie mającą zresztą nic wspólnego z samym Galaxy SIII. Niektóre ślady na smartfonie były baaardzo podejrzane, czyli nienaturalne, ponieważ nie mające nic wspólnego z miejscami potencjalnych zwarć. Jak teraz widać, palanckich chłystków, którzy szukając sensacji gotowi są nawet spublikować kłamliwe oszczerstwa – nie brak w świecie.
Ciekawe czy mozna pokusic sie o wyciagniecie jakichs konsekwencji, napewno taka historia wplynela na biznes producenta ..
Jak najbardziej. Ekonomiści działu reklamy i sprzedaży Samsunga oszacują straty i prześwietlą 'żartownisia’ detektywistycznie, a także rodzinkę, czy byłoby z niego ściągalne odpowiednie odszkodowanie i wtedy zdecydują, czy sprawa sądowa się opłaca. Najczęściej takie chłystki są gołe i wesołe, ale nawet, jeśli by mu przeliczono nieściągalną kwotę na kilkanaście latek paki – należny i słuszny wyrok odstraszyłby innych 'pomysłowych’ lekkoduchów przed podobnymi pomysłami oczerniania innych firm. Zero tolerancji dla takich, ale o krokach prawnych zadecyduje zimny rachunek ekonomiczny. Jeśli zostaną podjęte, to dyskretnie, bez spektakularnego rozgłosu.
Moze mysleli ze w ramach rewanzu i zadoscuczynienia od samsunga dostana wille z basenem za milczenie a dostana pewnie tylko mala skromna cele z mozliwoscia opalania sie w krate