Jakiś czas temu pojawiło się doniesienie, iż telefon (dokładniej jego dolna część) potrafi zapalić się na skutek wysokiej temperatury, jednak najbardziej prawdopodobną przyczyną tego zjawiska było zwarcie spowodowane wadliwą stacją dokującą w samochodzie do, której telefon był zamontowany. Więcej na ten temat: Samsung Galaxy SIII w płomieniach


Samsung we współpracy z Fire Investigations UK, instytucją badającą przyczyny pożarów w UK, rozwiązał tę zagadkę i… Rezultaty owych badań są niezwykle ciekawe. Okazało się, że przyczyną zniszczenia była woda oraz domowa mikrofalówka. Telefon nie był w żaden sposób winny tej sytuacji i to nie on spowodował zapłon.

W wyniku przeprowadzonych ekspertyz okazuje się, że uchwyt samochodowy był tak na prawdę mikrofalówką. Sam „poszkodowany” przyznał się do tego na forum Boards.ie. I po wykasowaniu tej historii Irlandczyk zostawił lakoniczną informację w której stwierdził, że zgłoszenie awarii z winy producenta nastąpiło przez „pomyłkę”, a tak naprawdę to znajomi próbowali naprawić mu telefon w kuchence mikrofalowej po zalaniu go wodą.

źródło: GSM Arena

Kan