Wiele wskazuje na to, że najnowszy flagowiec Nokii – Lumia 920 został bardzo entuzjastycznie przyjęty przez rynek. Zwłaszcza ten w Stanach Zjednoczonych, Niemczech i Australii gdzie urządzenie zostało wyprzedane a klienci muszą oczekiwać kolejnych dostaw.
Nokia Lumia 920
Na wieść o tej informacji, wartość akcji Nokii na światowych giełdach skoczyła w górę aż o 25%. Wygląda na to, że użytkownicy telefonów nie zapomnieli o produktach fińskiego producenta. Wraz z wypuszczeniem na rynek produktu, który spełnia oczekiwania klientów Nokia jest na najlepszej drodze by dźwignąć się z kolan. Wynik 2,5 mln zamówień przez dostawców rozsianych po całym świecie, w dodatku na jeden wybrany model telefonu mówi sam za siebie.
Źródło: gsmarena.com
Kamil Kawczyński
I dobrze. Było nie było to zbyt zasłużona marka dla światowej telekomunikacji aby miała upaść tylko dlatego, że za późno odnalazła się w smartfonowym świecie. Brawa także dla M$ bo wygląda na to, że Windows Phone zaczyna gonić Androida.
zgadzam się konkurencja musi być !!
jak bym był Amerykaninem pewnie tez bym ja kupił, by wspierać rodzimy przemysł (mowie o Windows)…
a co powiesz o android (google) , ios apple. To tez jest usa.
No tak, ale Samsung I9300 Galaxy S III został już sprzedany w ilości około 30 mln sztuk, tak więc te 2,5 mln sztuk w porównaniu z powyższym to tylko niecałe 10% :). Szkoda, że Nokia nie zdecydowala się na telefony z Android OS – wówczas mogłaby myśleć o zostaniu smartfonowym liderem, a tak musi myśleć tylko o przetrwaniu.
Piękny telefon… bardzo ale to bardzo chętnie bym go wygrała na przykład, bo w abonamenty to ja się bawić nie będę, a w Heyah system na kartę to cena musiałaby być konkretna 😛
A mnie się dzisiaj nie chce włączyć Nokia Lumia 920 po tygodniu użytkowania. Naciskam i naciskam a tu nic! Nie reaguje na wetknięcie zasilania ale pozostaje cicha i piękna w swojej bezwładności.