We wnętrzu obudowy znajduje się 4-rdzeniowy Spreadtrum SC7731C, taktowany zegarem 1,2, z grafiką ARM Mali-400. W pracy pomagają mu 1 GB pamięci RAM. I tu właśnie czujemy najbardziej, że mamy do czynienia z telefonem budżetowym (jedynie 21 tys. pkt w AnTuTu Benchmark). Dodatkowo smartfon posiada 8 GB (około 6,5 dla użytkownika) pamięci wewnętrznej do przechowywania danych, którą można rozszerzyć za pomocą karty micro SD. W codziennych czynnościach daje się zauważyć denerwujące lagi i odczuwalny brak płynności. Z całą pewnością nie jest to jednak układ stworzony do gier, bo choć uruchomimy nawet te mniej wymagające, to wielkiej przyjemności z rozgrywki mieć nie będziemy. Z tego, co zauważyłem przy dłuższym przeglądaniu Internetu, o grach nie wspomnę, bo to raczej oczywiste, da się zauważyć podniesienie temperatury obudowy.

Dla miłośników testów wydajnościowych, poniżej wyniki popularnych benchmarków.



W telefonie znajdziemy czystego Androida w wersji 7.0 Nougat, którego myPhone wzbogacił, o preinstalowane aplikacje z pakietu Office 365 (Word, Excel, PowerPoint oraz Skype, OneDrive i Outlook.). Chociaż moim zdaniem, akurat posiadaczowi tego urządzenia, prawdopodobnie nigdy nie będa potrzebne. Przynajmniej ja nie wyobrażam sobie pracy biurowej na takim ekranie, ale darowanemu…


Ponadto znajdziemy w nim wszystko to, co być powinno, oczywiście z możliwością, stosowania googlowskich aplikacji np. do słuchania muzyki czy przeglądania zdjęć.


Pocket 2 użytkownikom mobilnego Internetu oferuje przesył danych w technologii 3G. Nistety na dzień dzisiejszy to chyba największa jego wada. Dostęp do Internetu i korzystanie z przeglądarki WWW, ulubionych aplikacji czy poczty e-mail, po prostu wymaga cierpliwości.


Na pokładzie znajdziemy również Wi-Fi działające w zakresach b/g/n. Co prawda wbudowana antena nie należy do najbardziej czułych, trudno jednak mówić o jakimś wielkim problemie w tej kwestii.


GPS jest bezproblemowy, wyszukuje satelity natychmiast i prowadzi nas z punktu A do punktu B nie zrywając połączenia.