Wczoraj, 9 czerwca 2016, w Nob Hill Masonic Center w San Francisco odbyła się coroczna konferencja Lenovo, TechWorld. Zaprezentowano na niej także nowe produkty Motoroli, jako że ta jest teraz własnością Lenovo.


Motorola przedstawiła swoje dwa najnowsze flagowce, Moto Z oraz Moto Z Force. Obydwa mają 5,5-calowy ekran z chroniącą przed pęknięciami technologią Shatter Shield, działają pod kontrolą Androida 6.0 i napędza je procesor Snapdragon 820. Nie różnią się także pod względem pamięci: zarówno Z, jak i Z Force mogą się pochwalić 4 GB RAM-u, 32 GB pamięci wbudowanej i obsługą kart microSD do 2 TB. Aparaty – również identyczne – to 5 megapikseli z przodu i 21 megapikseli z tyłu. Specyfikacji dopełniają łączność USB-C, czytniki linii papilarnych i wodoodporne pokrycie. Jedyną różnicą pomiędzy tymi bliźniaczymi urządzeniami jest pojemność baterii, Z wyposażono w akumulator 2600 mAh, natomiast Z Force w pojemniejszy o mniej więcej 34%, czyli o ładunku 3500 mAh.


Verizon, największy amerykański operator sieci komórkowych, tradycyjnie dostał własną wersję Moto Z. Różni się tylko dopiskiem Droid przy nazwie modelu, nie inaczej jest przy wariancie Z Force.

Moto Z oraz Moto Z Force mogą korzystać z tzw. Moto Mods. Jest do odpowiedź Motoroli na trend modułów w telefonach – na chwilę obecną są to trzy różne dodatki, które podpina się z tyłu urządzenia poprzez 16 magnetycznych kropek.


Pierwszy z nich to głośnik JBL SoundBoost. Reklamowany jest jako „boombox z tyłu Twojego telefonu”, ma wbudowaną baterię o żywotności do 10 godzin i służyć może również jako zestaw głośnomówiący. Insta-Share Projector to zaś malutki, przenośny projektor wyposażony w podstawkę i również odrębną baterię. Może wyświetlać obraz o maksymalnym rozmiarze 70 cali przekątnej. Motorola oferuje również Power Packs, które wydłużają czas działania baterii telefonu o 22 godziny.

Tego lata Motorola planuje udostępnić zestaw deweloperski do Moto Modów, dzięki czemu teoretycznie każdy (o ile posiada odpowiednią wiedzę) będzie mógł stworzyć własny dodatek do Moto Z. Dla osoby lub firmy, która stworzy do 31 marca 2017 najlepszy prototyp modułu, przygotowano 1 mln USD nagrody.

Samo Lenovo zaś przedstawiło efekt swojej współpracy z Google przy Projekcie Tango – który przy okazji zmienił nazwę na po prostu „Tango” – mającego dać smartfonom i tabletom możliwość dokładnego poznawania otoczenia. W tym celu korzysta z postrzegania głębi, śledzenia ruchów, i zapamiętywaniu pobliskich obszarów.


Lenovo PHAB 2 Pro to potężny, 6,4-calowy phablet z ekranem QHD. Wyposażony jest w szereg różnych czujników i kamer umożliwiających odczyt wszelkich danych potrzebnych do mapowania otoczenia. Co ciekawe, pomimo pozornie dużego zapotrzebowania na moc obliczeniową, napędzany jest przez procesor Snapdragon 652 – jednak okazuje się, że w zupełności to wystarcza. Do tego ma w zanadrzu 4 GB RAM-u i baterię 4050 mAh.

Lenovo zaprezentowało jeszcze koncept giętkiego smartfona, którego ekran będzie można na przykład owinąć wokół nadgarstka. Na razie jednak nie wiadomo nic o specyfikacji ani o możliwej dacie wydania.


Lenovo PHAB 2 Pro będzie dostępny od września za 499 USD, czyli niecałe 2 000 zł. Nie znamy jeszcze szczegółów na temat ceny Moto Z i Moto Z Force, jednak spodziewamy się, że będzie ona o ok. 200-400 zł niższa niż PHAB 2 Pro.

Źródło: androidcentral.com

paulina