Rzecz, która wydaje nam się najnormalniejsza w świecie – łączenie w kilka wiadomości tekstu dłuższego niż 160 znaków w SMSach, może kosztować Motorolę opłatę licencyjną dla Microsoftu za używanie tej pozornie „normalnej” funkcji.

Na niemieckim rynku Motorola została uznana winna zarzucanego czynu, niemiecki są orzekł na korzyść Microsoftu.
Przedstawiciel Microsoftu tak komentuje wyrok sądu:
„Cieszymy się z wyroku sądu, przyznającego dziś, że Motorola naruszyła patent Microsoftu. Mamy też nadzieję, że Motorola zechce wreszcie dołączyć do innych producentów urządzeń z systemem Android, opłacających licencje na wykorzystanie naszych patentów.„.
Zawiłości wśród producentów, patentów i opłat licencyjnych mogą przyprawiać o zawroty głowy. Jedno jest pewne, niezmiennie od wieków, najlepiej żyje się na czyjejś pracy.
źródło: microsoft
Jarek Świerczewski
cyt. „Mamy też nadzieję, że Motorola zechce wreszcie dołączyć do innych producentów urządzeń z systemem Android, opłacających licencje na wykorzystanie naszych patentów.” – na całe szczęście u nas ten debilny wyrok nie obowiązuje a z cała pewnością Motorola nie przystąpi do tych producentów. W Adroidzie 5 i tak już tych opłat nie będzie bo kod modyfikowany jest w taki sposób aby ominąć te beznadziejne restrykcje patentowe. Ustanawiając swoje prawo patentowe amerykanie strzelili sobie w oba kolana, a niemieccy sędziowie w niepojęty sposób małpują wyroki amerykańskich sądów.
Dziś kupiłam ten telefon, bardzo mi się podoba, Nie mam zastrzeżeń 🙂