Wilk Elektronik, właściciel marki GOODRAM, rozszerzył ofertę pendrive’ów o model GOODRAM DualDrive. Jest to urządzenie wyposażone w dwa złącza – typu A (znane powszechnie jako USB 1.0 do 3.0) oraz typu C, dedykowane zyskującemu popularność nowemu standardowi połączenia. GOODRAM DualDrive o pojemnościach od 16 do 64 GB pojawił się w sprzedaży przed kilkoma dniami.
Nowe pendrive’y z dwoma złączami z pewnością szybko zaczną zdobywać rynek ze względu na swoją uniwersalność. – Dzięki połączeniu tradycyjnego złącza USB typu A oraz USB typu C możemy w prosty sposób przenosić dane pomiędzy urządzeniami wyposażonymi zarówno w tradycyjny, jak i nowy standard złącza –podkreśla Wiesław Wilk, prezes Wilk Elektronik. – Nowa pamięć charakteryzuje się ciekawym i praktycznym designem. To proste i bardzo użyteczne rozwiązanie, a właśnie takie zawsze sprzedają się doskonale – dodaje Wilk.
Wtyczka typu C jest teraz znacznie mniejsza: ma zaledwie 8,3 na 2,5 mm (czyli nieznacznie więcej niż microUSB typu A). Najciekawszą innowacją jest zdecydowanie możliwość wpięcia pamięci dowolną stroną. Koniec więc z irytującymi próbami podłączania USB do portu, które każdy z nas doskonale zna.
Najważniejsze parametry urządzenia: prędkość odczytu – 35 MB/s, zapisu – 10 MB/s, wymiary – 120 x 70 mm, waga – zaledwie 4 g. Najmniejsza pojemność DualDrive to 16 GB, zaś największa – 64 GB. Wystarcza to na przechowywanie16 tys. zdjęć lub 16 godzin filmów w jakości HD. Produkt jest objęty jest dożywotnią gwarancją producenta.
źródło: Wilk Elektronik
Kan
k……em jest udzielanie dożywotniej gwarancji na sprzęt i jednocześnie wymaganie by dostarczać go do sprzedawcy ewentualnie do producenta jeśli sprzedawcy już nie ma ale tylko z oryginalnym dowodem zakupu. Po co, skoro gwarancja jest dożywotnia i nie stwierdzono podróbki, dowód zakupu. taki piekny chwyt marketingowy z gorszym wykonaniem i robienie pod górkę nie wiadomo po co.
tak miałem – wysłałem bezpośrednio do nich ale odesłali choć nie zakwestionowali pochodzenia itp itd.
no i faktycznie sprzedali jeszcze jeden taki sam i z tym paragonem naprawili ten pierwszy. paragon poszedł w ramki i będą oba naprawiać do usranej śmierci jakby co ALE już więcej nie kupiłem nic od nich i choć czasem mnie korci to świadomie wybieram inne firmy choćby miały gorsze warunki gwarancji bo nie lubię być robiony w balona ( na opakowaniu nie ma nic o potrzebie posiadania dowodu zakupu jest tylko piękne wielkie – dożywotnia gwarancja ).
Trochę niepotrzebne nerwy. Z tym paragonem to nie jest tak, że chcą zabezpieczyć się przed podróbkami, ale raczej upewnić czy jesteś prawowitym właścicielem.