Firma Onyx nie próżnuje i rozpoczęła rok 2018 wydaniem dwóch czytników, o niestandardowych, dużych ekranach. Co więcej , oba mają w zestawie rysik WACOM, który daje możliwość rysowania i pisania notatek w dokumentach PDF, jak za pomocą prawdziwego pióra. Ekran można także obsługiwać za pomocą dotyku palca, tak jak w przypadku tabletów.
Najnowszy system Android 6.0 – jeszcze więcej możliwości – Nowe urządzenia Onyx to coś więcej niż tylko czytniki. Można powiedzieć, że są to tablety z ekranami E-ink, dzięki czemu czytanie nadal jest komfortowe, a możliwości jest dużo więcej. Wyposażono je w najnowszy system Android 6.0, dzięki czemu są kompatybilne ze wszystkimi aplikacjami oferowanymi przez sklep Google Play. Wiąże się to też z możliwością odtwarzania każdego formatu ebooków i dokumentów. Jest także dobra informacja dla fanów PDF, BOOX Neoreader 2.0 oferuje więcej funkcji do tego formatu. Między innymi rozwiązanie do cięcia wielu krawędzi niweluje problemy z układem PDF. Wygodniejsze będzie także czytanie komiksów i artykułów, dzięki dedykowanemu trybowi do tego typu publikacji. Z kolei Scribble w formacie PDF zapisze wszystkie twoje notatki. Możesz zaznaczać, dodawać adnotacje lub je usuwać na dowolnym dokumencie. Jeśli chodzi o wygląd pliku, to możliwości jest dużo: zmiana stylu czcionki, a także jej rozmiaru. Dodatkowo można powiększać fragmenty dokumentu, dodawać zakładki oraz wiele innych. Warto dodać, że czytniki posiadają menu w języku polskim.
Odporny, elastyczny ekran – Onyx przoduje na rynku, jeśli chodzi o czytniki z dużymi ekranami. Onyx Boox Max 2 i Onyx Boox Note są tego najlepszym dowodem. Pierwszy z nich ma ekran o przekątnej 13,3″ i rozdzielczości 1650 x 2200 px, natomiast Note jest od niego trochę mniejszy i może pochwalić się ekranem 10″3, o rozdzielczości 1872 x 1404px. Wyjątkową cechą obu modeli są elastyczne ekrany E-Ink Mobius Carta, które są zdecydowanie bardziej trwałe i odporne na zbicie niż w standardowych czytnikach ze szklaną matrycą TFT. Duży ekran czytników z pewnością przypadnie do gustu także fanom formatu PDF, ponieważ pliki nie będą wymagały powiększania, a czytanie dokumentów i czasopism będzie jeszcze bardziej komfortowe.
Czytniki Onyx oferują aż 32 GB pamięci wbudowanej oraz 2 GB pamięci RAM. W obu modelach nie znajdziemy wyjścia na kartę SD, jednak wbudowana pamięć powinna wystarczyć nawet najbardziej zapalonemu czytelnikowi, zapewnia ona przechowywanie do 40000 książek. W dodatku znacznie usprawnia prace na trudnych dokumentach, na przykład z dużą ilością grafik. Przyczynia się do tego także wyjątkowo mocny procesor Quad-core, który w obu modelach ma moc aż 1.6 GHz
Odtwarzanie audiobooków również nie jest problem dla najnowszych czytników Onyx. Oba mają wyjścia słuchawkowe mini-jack, dzięki czemu nie musimy się martwić o zabranie ze sobą przejściówki czy też nie musimy kupować słuchawek z opcją Bluetooth. Jeśli ktoś lubi słuchać przez głośnik, to również będzie zadowolony, ponieważ oba modele zostały wyposażone w zewnętrzne głośniki.
Mogłoby się wydawać, że czytniki z tak dużym ekranem bardzo szybko wykorzystują moc baterii, jednak Onyx zadbał o jej długi czas pracy. Pojemna bateria Boox Note i Max 2 zapewnia ponad miesiąc czytania i korzystania z aplikacji. Tak dobry wynik osiągnięto, dzięki zastosowaniu ogniw o pojemności 4100 mAh oraz odpowiedniej optymalizacji systemu.
Używaj Onyx Boox Max 2 jako dodatkowego monitora – Port HDMI zaimplementowany w tym urządzeniu umożliwia podłączenie urządzenia MAX 2 do komputera PC i używanie go jako dodatkowego monitora. Możliwość ta na pewno znajdzie wielu zwolenników, ponieważ dzięki temu rozwiązaniu możemy oszczędzić wiele czasu na przełączaniu kart czy programów.
Oba czytniki zostały wyposażone w WiFi oraz przeglądarkę internetową. Mają także wbudowany Bluetooth, dzięki czemu przesyłanie książek jest jeszcze prostsze. Ponadto oprócz tego, że można je obsługiwać za pomocą rysika WACOM, możliwa jest także obsługa za pośrednictwem palca. Menu w obu urządzeniach jest w języku polskim (można zmienić na inny język). Obsługują także wiele słowników w różnych językach. Oba mają dostęp do sklepu Google Play, o którym wyżej wspomniano. Czytniki różnią się gabarytami Onyx Boox Max 2 jest cięższy (550g) i większy (325x237x7.5 mm) od swojego smuklejszego kolegi Onyx Boox Note (325g, 249,5 x 177,8 x 6,8 mm). Ponadto Note nie wyposażono w port HDMI.
Oba czytniki to urządzenia wysokiej klasy, które sprostają oczekiwaniom wymagających czytelników. Funkcja sporządzania notatek na pewno będzie użyteczna w celach biznesowych, na studiach czy też dla amatorów rysunku, podobnie jak złącze HDMI w Max 2 umożliwiające podłączenie czytnika jako drugiego monitora. Natomiast duże ekrany na pewno przypadną także do gustu osobom starszym oraz słabo widzącym. Dlatego też bez wahania można stwierdzić, że oba czytniki będą świetnym wyborem do profesjonalnych zastosowań.
źródło: Onyx
Czytniki może i oferują 32 GB, ale z tego pozostaje dla użytkownika około 23 GB. Nie wiem też w jaki sposób miałoby mi to wystarczyć na 40000 książek. U mnie 1500 książek zajmuje 15 GB. Jeżeli komuś się wydaje, że książki mają średnio po 500 KB, to gratuluję. Jeden tom Wielkiej Historii Polski w pdf-ie potrafi mieć 600 razy większą objętość, czyli 300 MB. Uprzejmie informuję, że spośród zakupionych przeze mnie książek jedynie 30 ma 500 KB lub mniej. 150 ma 1 MB lub mniej, a ponad 1300 ma więcej niż 1 MB lub o wiele, wiele więcej. Brak możliwości podłączenia karty to największa bolączka tego czytnika. Druga sprawa to bateria. Ona może i tyle wytrzymuje przy pustej bibliotece. Przy bibliotece o liczbie książek podanych powyżej bateria zdycha, mimo że nie korzystam w ogóle z wi-fi, ani nie używam czytnika do niczego innego niż czytanie.
Czytnik jest bardzo fajny, ale to nie powód, aby bajerować klienta. Z drugiej strony są to tylko dwa mankamenty, które mnie rozczarowały, Cała reszta jest jak najbardziej do przyjęcia.