iOS in the Car, choć zaprezentowane przez Apple w czerwcu zeszłego roku, do dziś nie ujrzało światła dziennego. Pojawiły się jednak nowe screeny tej samochodowej usługi, na których możemy zobaczyć jej odmieniony interfejs.
Dla przypomnienia, iOS in the Car to usługa synchronizująca iPhone’a z ekranem dotykowym wbudowanym w kokpit naszego samochodu. Pozwala w łatwy sposób uzyskać dostęp do telefonu i korzystać z różnych jego funkcji jak np. wykonywanie połączeń, sterowanie muzyką, wysyłanie i odbieranie SMSów czy korzystanie z nawigacji ze smartfona. Apple nazywa usługę „najlepszym pasażerem w historii”, dzięki któremu nie musimy trzymać naszego iPhone’a w dłoni a możemy skupić się na drodze.
Na konferencji WWDC w czerwcu 2013 ogłoszono wsparcie dla iOS in the Car przez 12 producentów samochodów, takich jak Honda, Mercedes-Benz, Nissan, Ferrari, Chevrolet, Infinity, Kia, Hyundai, Volvo, Acura, Opel i Jaguar. Od tej pory niewiele zostało powiedziane, ale nowe screeny udostępnione przez dewelopera Stevena Troughtona-Smitha pokazują znaczące postępy dokonane w interfejsie. Poniżej przedstawiono porównanie wersji z czerwca (na dole) z najnowszą (u góry).
Oprócz zmian na ekranie samej mapy, zmienił się również interfejs nawigacji:
Jak widać, nowy interfejs uległ „spłaszczeniu” i jest teraz bardziej spójny z wyglądem iOS7. Fakt, że Troughton-Smith zdobył nowe screeny może sugerować, że Apple testuje już nowe funkcje przez zewnętrznych deweloperów. Na stronie internetowej wciąż jednak informuje, że usługa będzie dostępna „wkrótce”.
Źródło: Zdnet
Sewix
Fajnie ale nie do mojego auta niestety…
Moim zdaniem Apple kompletnie się pogubiło w tym co robi – warto przyjrzeć się zdjęciom z kolejnych wersji beta 7.1 – co wersja to inna koncepcja pewnych ISTOTNYCH elementów interfejsu… Zamiast przemyśleć coś porządnie to co chwilę zmieniają zdanie… CAŁE SZCZĘŚCIE, że widać stopniowe odchodzenie od TOTALNEGO spłaszczenia z 7.0.