Spór między Apple i Samsungiem trwa już od kilku lat. Przez ten czas raz wygrywała jedna strona, raz druga. Teraz pierwsza firma żąda zwrotu części opłat sądowych od Koreańczyków.

Kiedy Galaxy zaczął coraz bardziej przypominać iPhone pod względem wykorzystanych w nim technologii Apple postanowiło rozpocząć kolejny proces sądowy. Przez cały okres jego trwania firma ze Stanów Zjednoczonych wydała łącznie 60 milionów dolarów na opłaty prawne. Apple pozywa teraz kolejny raz Samsunga, tym razem żądając zwrotu 22 milionów dolarów. Rozprawa ma rozpocząć się 30 stycznia, więc za ponad miesiąc.


Czy działania obu firm mają sens? Firma z Cupertino wyda teraz kolejne pieniądze w sądzie chcąc odzyskać. Nie lepiej rozstrzygać swoje sporu polubownie, bez sądu?

Źródło: PhoneArena

Marcin Kusz