Firmie Apple otrzymał patent na przesunięcia palcem po ekranie z jednej strony na drugą, czyli gest odblokowywania smartfonu z ekranem dotykowym – Slide to Unlock (przeciągnij, by odblokować).
Slide Unlock pozwala na wygodne i szybkie odblokowanie telefonu. To rozwiązanie zostało przeniesione na inne platformy, między innymi do systemu Symbian i Android. Warto przypomnieć, że wniosek o przyznanie tego patentu przez Giganta z Cupertino w Kalifornii został złożony w grudniu 2005 roku, na ponad rok przed premierą pierwszej generacji iPhone’ów.
Amerykańskie Biuro Patentów i Znaków Towarowych przyznało patent Apple na całość gestu, czyli odblokowanie urządzenia z ekranem dotykowym poprzez wykonanie predefiniowanego gestu współgrającego z wyświetlanym obrazkiem.
Slide to Unlock
Obrazek należy przeciągnąć wzdłuż wyznaczonej ścieżki lub do wyznaczonego obszaru. trzeba przyznać, że Apple doczekał się przyznania patentu, który może być teraz niezłym orężem w sądowych pozwach z pozostałymi producentami smartfonów.
Warto dodać, że jak się później okazało, podobny gest do obsługi swojego telefonu Neonode N1m stosowała już w 2004 roku firma Neonode, ale to właśnie koncern z Cupertino jako pierwszy wystąpił z wnioskiem patentowanym na to rozwiazanie.
źródło: SlashGear
Kan
Niech @$@$@$ jeszcze koło opatentują… Kto dopuścił do zatwierdzenia patentu rozwiązania, które jest już w powszechnym użyciu?
został złożony w grudniu 2005 roku, na ponad rok przed premierą pierwszej generacji iPhone’ów.
Mam dla Apple jeszcze kilka propozycji na opatentowanie…
Proponuję opatentować słowo: GŁUPOTA (na wyłączność Apple)
Słowo: PATENT,
Kąt patrzenia na ekran, sposób trzymania smartfonów..itp
Czyli opatentowano cały ruch? czy tylko ruch od lewej do prawej?
Tam gdzie wszystkie aplikacje.. Ściągasz z Android Market i instalujesz.
Dla mnie patent nie jest ważny. W telefonie Neonode N1m z początku 2005 (jeszcze przez zgłoszeniem patentu) jest identyczny jak w iPhonie sposób odblokowywania. Ten patent to kpina.
Holenderski sędzia uznał patent Apple za trywialny i prawdopodobnie nieważny, ale nie ma ostatecznej decyzji w tej sprawie.
Więcej szczegółów:
http://fosspatents.blogspot.com/2011/08/dutch-judge-considers-apples-slide-to.html
Przytoczyłeś istotny trop pochodzenia tego rozwiązania, a budująca postawa holenderskiego sędziego przywraca wiarę w ludzki rozsądek, ponieważ zalew szaleństwa ludzi z Apple’a oraz świadomość istnienia popierających takie szaleńcze poczynania – są bardzo druzgoczące. Oby nieulegający sekcie Ogryzka prawnicy, sędziowie wzięli na warsztat i pod lupę 'patenty’ oraz 'usiłowania patentów’ mnichów z Cuppertino. Może wtedy ujrzą światło dzienne dalsze fakty, które ośmieszą i skompromitują do reszty te ogryzkowe hieny, nienasycone łatwego zysku z zastrzeżeń praw. W pełni rozumiem i popieram prawa do czerpania korzyści z własności intelektualnych, ale wynikające z oracowania nowatorskich dzieł lub rozwiązań, a nie usiłowania zagarniania jako 'swoje’ rzeczy lub wytworów istniejących już wcześniej i używanych powszechnie. Gdyby tak miało być, to jakiś przebiegły globtroter wpadnie na pomysł opatentowania np. wszystkich melodii ludowych i innych niewiadomego pochodzenia, krążących i popularnych w pewnych społecznościach i wtedy spróbuj sobie człowieku pogwizdywać beztrosko takie np.: 'jedna baba drugiej babie…’ – a podsłuchają, namierzą i będziesz miał przegwizdane za nielegalne, nieuprawnione gwizdanie czyjejś 'własności intelektualnej’ :lol za gwizdanie publiczne dla korzyści, i to korzyści w naturze, bo można wyrywać laski liściaste na gwizd 😉 Co za czasy! Czyżby groziło nam nadejście raju dla idiotów?… 😎
Łajtam i tak zaraz tu ktoś wyskoczy, że ten telefon to japońska kopia iPhone’a ;).
A dla zainteresowanych filmik z recenzją tego telefonu.
Szkoda tylko, że nie widać tego gestu odblokowującego.
Widać u nas jeszcze niska świadomość własności intelektualnej… No ale Polak daje się rż.ąć w kraju, za granicą i jeszcze naśmiewa się z innych jak się d..ać nie dają! BRAWA DLA RODAKÓW…
Długo zwlekano z wydaniem diecezji patentowej… Napewno nie bez przyczyny! Musieli dostrzegać oczywistą śmieszność przedmiotu zastrzeżenia praw: nie patent unikatowego rozwiązania technicznego, a sposobu blokady popularnym gestem. 😀 Prosty, powszechnie używany gest – 'własnością intelektualną”… 😀 Ciekawe, kto pierwszy opatentuje otwieranie drzwi kopniakiem lub piąchą albo zamykanie gestem 'figi z makiem’, skrzyżowanych rąk bądź zaprzeczającego ruchu głowy?… 😉 😀 Oczywiście tylko w tamtym kraju idiotów. Nieważny pomysł techniczny, ważny popularny GEST!… jako WŁASNOŚĆ INTELEKTUALNA 😀 Ale się tu 'któś ulungł’. Do wymienionych gestów zgłaszam jeszcze dłubanie w nosie jako polecenie wydobycia folderów spamu z partycji dysku HDD. Wszelkie prawa zastrzeżone, poniżej 10000 Euro z góry plus % od sprzedaży nie budzić. Promocja!
Słuchaj gościu – ULUNGNĄĆ to Ci się mogą robaki w chałupie! Z takimi hasłami to nie do mnie ok? Sposób odblokowywania ekranu jest moim zdaniem istotnym elementem wygody obsługi urządzenia – decydującym o jego zakupie! Więc warto go opatentować! Potem się dziwię, że Amerykanie zarabiają minimum 5000 dolarów i płacą za iPhona ok 600-700 dolarów, a my zarabiamy 1-2 tysiące i płacimy 2-3 tysiące za taki sprzęt! MAMY TAKI KRAJ w którym uczciwość i prawo patentowe jest obiektem żartów!
Szkoda, że Kozakiewicz nie opatentował gestu potocznie nazywanego jego nazwiskiem. Byłby milionerem ;). Tyle, że te gesty już wcześniej były praktykowane i nikt u nas takiego patentu by nie przyjął.
mam do sprzedania taki telefon za 250 zl-uzywany