LeEco, znane wcześniej jako LeTV, jest poważnym graczem na chińskim rynku elektronicznym. Na zachodzie wsławiło się za to m.in. przedstawieniem na plakacie promocyjnym Apple jako „nazisty innowacji” pod postacią Hitlera. Teraz zaś Chińczycy mają zamiar zaprezentować monstrualnie silny telefon.


Wydane w tym roku Le 2, Le 2 Pro i Le Max 2 były pewną drobną rewolucją, jako że są pierwszymi smartfonami bez wejścia na minijacka 3,5 mm. Ostatni cechuje się najsilniejszymi podzespołami z tej trójki – umieszczono w nim Snapdragona 820 i hojne 6 GB pamięci RAM. LeEco jednak nie planuje na tym poprzestać i podnosi poprzeczkę rywalom jeszcze wyżej.

Nowa wersja Le Max 2 ma być wyposażona w niewydany jeszcze procesor Qualcomm Snapdragon 821 i aż 8 GB RAM-u. To ilość, której nie powstydziłby się żaden właściciel komputera przeznaczonego do gier – notabene umieszczona w dużo mniejszym urządzeniu. Ten mocarny sprzęt najprawdopodobniej będzie nosić nazwę Le Max 2 Pro, jako że przydomek „Pro” to jedyny z zeszłorocznej serii LeEco, który nie został ponownie wykorzystany w obecnej generacji.

Źródło: phonearena.com

paulina