Wiele z odbytych w tym roku wydarzeń na konferencji Google I/O skupiało się na temacie wirtualnej rzeczywistości. Póki co jest to dość kosztowna zabawa, wymagająca inwestycji w osobne urządzenie. Google w trwającym od listopada 2012 roku Projekcie Tango planuje spoić część funkcjonalności zestawów VR ze zwykłym smartfonem. W końcu uznano, że nadszedł czas na uchylenie rąbka tajemnicy.

Działanie Tango będzie opierać się na śledzeniu ruchów otoczenia, sczytywaniu głębi oraz uczeniu się obecnego obszaru. Wszystkie dane będą gromadzone przez specjalne czytniki znajdujące się w urządzeniu. W połączeniu z odpowiednim oprogramowaniem taki sprzęt będzie mógł „wyczuwać” miejsce, w którym się znajduje, oraz obiekty wokół siebie, aby dostarczyć informacji mogących być używanych na różne sposoby. Niektóre z zastosowań, o których mówi Google, to nawigacja bez dostępu do jakichkolwiek sieci, pomiar obiektów czy udostępnianie innym użytkownikom kompletnych kształtów z otoczenia. Oczywiście Projekt Tango będzie mieć też zastosowanie w grach.

Podczas segmentu Google I/O poświęconego Projektowi Tango zostały zademonstrowane specjalnie przygotowane gry i aplikacje. Żadna z nich nie wymagała osobnego sprzętu; wszystkie opierały się tylko na deweloperskiej wersji tabletu Tango. Ogłoszono także, że pierwszy dostępny dla klientów smartfon wykorzystujący funkcjonalność Projektu Tango zostanie przedstawiony 9 czerwca na konferencji Lenovo TechWorld 2016.

Źródło: phandroid.com

paulina