Zdjęcia jedzenia stanowią sporą bazę wielu serwisów społecznościowych, szczególnie Instagrama. Google chce wykorzystać trend fotografowania posiłków i rozwija projekt, który na podstawie zdjęć powie nam o ich kaloryczności.


Google ogłosiło, że prowadzi prace nad projektem o nazwie Im2Calories, który ma wykorzystywać zaawansowane algorytmy do rozpoznawania na zdjęciach produktów spożywczych. Oprogramowanie zidentyfikuje poszczególne składniki widoczne na naszym talerzu oraz ich ilość, a następnie sprawdzi ile mają kalorii i nas o tym poinformuje. Jeśli się pomyli, będziemy mogli dokonać poprawki i w ten sposób nauczyć algorytm lepszego działania w przyszłości.

Na razie Google złożyło wniosek patentowy dotyczący Im2Calories. Z wypowiedzi rzecznika firmy, Jasona Freidenfelda, wynika, że algorytmy wciąż są w fazie rozwoju i w najbliżej przyszłości nie przełożą się na konkretny produkt. Z pewnością jednak, gdy do tego dojdzie, informowanie o kaloryczności posiłków na podstawie zdjęć stanie się hitem.

Źródło: Engadget, The Guardian

Sewix