Jeszcze pod koniec ubiegłego roku kupnem Snapchata był zainteresowany Facebook oraz Google, oferując za niego jakieś 3 – 4 miiliardy dolarów. Firma odmówiła, co wielu uznało za szaleństwo, zwłaszcza w obliczu trwających w tym czasie problemów związanych z bezpieczeństwem aplikacji. Dziś można stwierdzić, że to była dobra decyzja.

Snapchat
Snapchat

Snapachat, czyli serwis do wysyłania zdjęć i filmów z terminem ważności, to kolejny hit wśród nastolatków, który popularnością w USA przebił nawet Twittera w grupie wiekowej 18-24. Jego założyciel, Evan Spiegel, przekonany o wysokiej wartości aplikacji, nie zgodził się na sprzedaż Snapchata takim gigantom jak Facebook czy Google, a dziś może święcić kolejne sukcesy.

Snapchat właśnie szuka kolejnych podmiotów, którzy będą chcieli w niego zainwestować. Głównym inwestorem jest Yahoo, które chce wyłożyć 20 milionów dolarów a wartość aplikacji po zakończeniu rundy inwestycyjnej ma sięgnąć aż 10 miliardów dolarów. Spiegel nie znalazł jeszcze sposobu na monetyzację swojego biznesu, ale decycja o zatrzymaniu aplikacji z pewnością okazała się trafiona. Już nie wspominając o tym, że Snapchat jest uwielbiany wśród nastolatków, a wielu widzi w nim następcę Facebooka.

Źródlo: PhoneArena

Sewix