Aplikacja, która daje dostęp do aktualnych rozkładów i komunikatów, najdokładniejszej wyszukiwarki połączeń oraz nowości – nawigacji dla podróżujących komunikacją miejską od września dostępna w Android Market.

Obecna strona ‘light’ (m.jakdojade.pl) powstała z myślą o telefonach z małym niedotykowym ekranem i miała służyć głównie jako „koło ratunkowe” na czarną godzinę, gdy nie mamy dostępu do komputera. Nowa aplikacja to nie tylko pełnoprawny zastępca strony internetowej, ale także, a może przede wszystkim, dużo więcej.
Aplikacja daje dostęp do aktualnych rozkładów i komunikatów, wyszukiwarki połączeń oraz nowości – nawigacji dla podróżujących komunikacją miejską.

Transfer danych ograniczono do minimum osiągając wyniki jeszcze lepsze niż na stronie light m.jakdojade.pl. Dzięki całkiem nowemu podejściu, użytkownik nie musi pobierać dużych paczek danych np. z aktualizacjami rozkładów. Nie traci przy tym możliwości pracy w trybie offline czy szybkości działania.

Na wygodę i tempo pracy mają wpływ również liczne elementy powodujące dopasowywanie się aplikacji do preferencji użytkownika, jak np. historia wyszukiwań, automatyzacja podpowiedzi, czy możliwość obserwacji najbliższych odjazdów ulubionych linii. A wszystko to w pełni zintegrowane z mapami i informacją o aktualnej lokalizacji.
Oficjalna aplikacja serwisu jakdojade.pl dla systemu Android.
(obsługiwane miasta: Bydgoszcz, Kraków, Łódź, Poznań, Szczecin, Toruń, Trójmiasto, Warszawa, Wrocław):
źrodło: City-nav.com
Kan
Nie zapominajcie o Transportoidzie (www.transportoid.com) – ma widżety, grupowanie przystanków i działa w pełni offline!
Jak dla mnie program jest ok i nie trzeba specjalnie odpalac kompa i szukac.
Jednak Transportoid wymiata jesli chodzi o ilość obsługiwanych miast. Jakdojade jest na razie dobre dla mieszkańców kilku dużych miast. Jednak bez zwiększenia ilości obsługiwanych miast nie będzie rozwoju.
[quote]W dzisiejszych czasach wypuścić nowy smartfon z transmisją danych ograniczoną tylko do gprs/edge to jak samochód z silnikiem motoroweru. Za Chiny Ludowe nie dałbym się namówić na taki badziew, nawet za 100 zł w wolnej sprzedaży. No, chyba, że jako prezent dla małego berbecia, aby się oswajał ze smartfonem już od maleńkości, to może. Jeśli Chińczycy mają 3G tylko w Pekinie, Szanghaju i wzdłuż Wielkiego Muru – to rozumiem, że tamtejszemu rynkowi 3G jest niewiele potrzebne, ale w Europie i cywilizowanym świecie??? Albo wyświetlacz o rozdzielczości 176X220pix. W latach 2003-2006 by uszło, ale w smartfonie 2011??? Huiawie czy ta firma jest chińska. [/quote] Puknij sie w glowe jaki smatfon czlowieku oczym ty gadasz . Pozdro dla twojego lekarza