Android z miesiąca na miesiąc staje się coraz to bardziej popularny. Liczba dziennych aktywacji urządzeń z Androidem przekroczyła 550 tys. Czy jakikolwiek system jest jeszcze w stanie zagrozić Androidowi?
W ubiegłym miesiącu Andy Rubin, VP Google ujawnił, że liczba urządzeń z Androidem przekroczyła kolejny krok milowy- pół miliona aktywacji dziennie. W najnowszych wynikach kwartalnych, Google ujawniło, że do liczby tej możemy dołożyć kolejne 50tys. Tym samym dziennie aktywowanych jest aż 550 000 urządzeń z platformą Google.
Zielonego droida powoli możemy zobaczyć wszędzie, nie tylko w telefonach komórkowych, a także w reklamach operatorów, urządzeń mobilnych, nawet na poduszkach, koszulkach, czy też maskotkach. Androidmania stała się już rzeczywistością.
Warto zaznaczyć, że zaledwie dwa miesiące temu liczba aktywacji dziennych przekroczyła próg 400 tys.
Źródło:
Opracował:
Kamil
Apple powinno ich pozwać 😛
Ojej Tige… zero normalnego podejścia do sprawy 🙂 mnie to leje czy tych fonów będzie 550 tysięcy na dzień albo na godzinę! Nie idzie się w ilość ale jakość sprzętu i softu! Nawet taki Microsoft to zauważył i pomimo pewnych błędnych rozwiązań już na samym początku istnienia swojego WP7 nakazał zrównanie specyfikacji telefonów w których będzie system! A tak ktoś kto używa np. Wildfire nie wie, że traci 100 procent przyjemności z użytkowania bo na takim Galaxy S dopiero widać co Android potrafi 🙂 a potrafi sporo – chociaż ja wolę iOS :)!
Pytanie jednak czy w tym wypadku nie chodzi właśnie twórcom systemu o jak największą liczbę sprzedanych urządzeń z platformą? Przyczyną niskiej sprzedaży telefonów z Windows Phone jest m.in brak tanich smartfonów, spowodowany właśnie wygórowaną specyfikacją urządzeń.
Zbyszku akurat Microsoft z jakością w telefonach jak do tej pory miał niewiele wspólnego – zobaczymy w najbliższych czasach . Co do Android to mnie się podoba za prostotę i możliwości , a jak kupię nowy model to nie muszę się przyzwyczajać…iOS też jest okey – ja jednak nie lubię marki :)A z rana trzeba pożartować trochę – więc się nie stresuj:P
Rozumiem – ale podam przykład NACIĄGANIA z własnego doświadczenia. Kupiłem telefon z Androidem 2.2 – jak się okazało SPECYFIKACJA TECHNICZNA telefonu nie pozwala na skorzystanie z takich funkcji jak np. Flash i co ?? i NIC bo przecież sam jestem sobie winny, że nie przeczytałem wcześniej tego w internecie! Prawda jest taka, że dobre telefony z Androidem to wydatek ok 1400 zł na wolnym rynku! Tańsze to zwykle „okrojone” wersje działające kilka razy wolniej albo psujące się szybciej!
Oj Tiger no ja już od rana czekam tu na Ciebie, żeby się komentami powymieniać 😛
nie przesadzaj z tymi cenami Galaxy i9000 już można kupić poniżej tysiaka – a to chyba wystarczający model jeśli chodzi o Android ….To że kupiłeś coś , a nie ma tej funkcji to już tylko i wyłącznie twoja wina – chyba że ktoś Cię wprowadził w błąd to inna sprawa…A jaki to model jeśli można sprawił ten problem?
Po pierwsze napisałem – MOJA WINA – po drugie i9000 jest ok dopóki nie zacznie MULIĆ – wiem o czym mówie i Ty pewnie też wiesz… trzeba ściągać LagFixy i inne duperele, które powinny być PRZEWIDZIANE przez producenta. Nawet jak już ktoś zainstaluje sobie LagFixa to potem też są problemy z gubieniem danych przy rozładowaniu baterii itd. Poza tym powiem tak – miałem porównanie iPhone 3GS / iPhone 4 / Galaxy S / Wave – i szybkościowo oraz jakościowo – głównie obudowa / wygląd czas pracy – ustawił bym tak – iPhone 4 / iPhone 3gs / Wave / Galaxy S. Co do mojego telefonu to chodzi o LG P500
KP 500 niestety ma za słaby procek do obsługi flasha :)Co do mulenia to hmm wystarczy zabijacz procesów -może to wynikać chyba tylko z nagromadzenia zbyt dużej ilości programów i śmieci . Jak chcesz zobaczyć co to jest mulenie to sprawdz jakiś telefon na Windowsie albo Symbianie- nie wiem u mnie nigdy nic nie zginęło nawet jak telefon wypadł mi na rowerze i wyleciała bateria to np trasa zapisana w programie do nawigacji była zachowana…Jeśli chodzi o wykonanie to ja bym zamienił twój ranking na 4/Wave/3GS/Galaxy 🙂
@zbyszekswce Gdyby P500 działał tak samo szybko jak Galaxy S2, to nie sądzisz, że nikt by tego Samsunga nie kupował? Nie zastanawia Cię na targowisku, że nowego iPhona 4 można kupić już za 200zł? Jeśli coś jest tanie jak gówno, wygląda jak gówno i śmierdzi jak gówno, to na 99% możesz założyć, że jest to gówno. Ale można też kupić i przekonać się na własnej skórze 🙂