Apple jakiś czas temu zapowiedziało, że pracuje nad tańszą wersją swojego telefonu. Już teraz ma on tyle samo zwolenników co przeciwników. Powody? Ci pierwsi cieszą się, że będą mogli taniej kupić smartfon od swojego ulubionego producenta. Drudzy twierdzą, że zastosowanie gorszej jakości materiałów jest drogą, którą Apple nie powinno podążać. Do tej pory wiadomo było jedynie, że tył urządzenia będzie wykonany z plastiku. W sieci pojawiły się pierwsze fotografie oraz materiał wideo w pełni prezentujący „taniego” iPhone’a.
Zdjęcia przedstawiają telefon, który wbrew naszym obawom nie wygląda kiczowato. Całość prezentuję się bardzo fajnie i solidnie. Już na pierwszy rzut oka widzimy, że wykorzystano tutaj błyszczący plastik, który niestety potrafi się rysować. Czy będzie tak i w tym przypadku? Tego nie wiemy.
Obecnie nie jest jeszcze znana specyfikacja techniczna tego maleństwa. Podejrzewa się, że będzie ona podobna do tej z iPhone 4. Producent nie zapowiedział na razie jego daty premiery. Warto wspomnieć, że zdjęcia nie zostały opublikowane przez Apple. Mogą one być nieautentyczne, do tej pory przecieki Apple były bardziej subtelne. A kto nie chce czekać na iPhone’a może zakupić jego „androidową wersję” czyli smarfon „inspirowany” niedostępnym jeszcze w sklepach sprzętem Apple. Basic Bear kosztuje 200 USD.
Źródło: TechDY
Marcin Kusz
Tandeta. (o ile to prawda)
Czy ktokolwiek zadał sobie trud obejrzenia filmu do końca? Chińsko-tajwańska spółka wyprodukowała androidowego klona (oficjalnie nieistniejącego) „taniego” iPhone’a. Aby zachęcić do zakupu, przez parę minut prezentuje rzekomy oryginał. Bez względu na to czym jest pokazany na wideoklipie telefon z logo Apple, nachalny kontekst marketingowy powinien wykluczać (moim zdaniem) powoływanie się na tego typu źródła przez poważny wortal technologiczny.
Partactwo a nie portal. Partactwo a nie dziennikarstwo.
Oops, no to news do skasowania ^^