Płacisz za zakupy kartą? A czy zgodziłbyś się na gromadzenie danych dotyczących swoich transakcji przez sklep? A gdybyś w zamian miał otrzymywać bardziej spersonalizowane promocje i oferty produktowe? Wielu Polaków tego typu rozwiązania przekonują. Nic dziwnego, że marketing transakcyjny rozwija się w Polsce coraz dynamiczniej.
„Marketing transakcyjny jest specyficzną formą marketingu ze względu na to, że bierze informacje o kliencie i jego zachowaniach bezpośrednio z transakcji płatniczych, które ten klient robi. Ponieważ płacenie kartami jest bardzo rozpowszechnione, analiza danych wynikających z transakcji może wieść nas do wniosków na temat tego, jakie klient ma upodobania, co lubi kupować, gdzie to robi i kiedy. Dzięki temu jesteśmy w stanie lepiej przekazać mu bardziej spersonalizowane informacje promocyjne, co jest oczywiście z korzyścią i dla niego, i dla sieci handlowych, które te informacje przekazują” – mówi w wywiadzie dla agencji informacyjnej infoWire.pl Jarosław Sygitowicz, współzałożyciel firmy ZenCard.
Czy konsumenci chętnie godzą się na gromadzenie i analizowanie swoich danych transakcyjnych przez sklepy? Tak, ale pod warunkiem, że oprócz spersonalizowanych treści reklamowych dostają jakieś bonusy, np. zniżki na kolejne zakupy. Klient nie musi otrzymywać żadnych kuponów ani dodatkowych kart – wystarczy token lojalnościowy dołączony do karty płatniczej. Wszystkie dane są pobierane automatycznie podczas płacenia. Podobnie jest z naliczaniem rabatów czy zbieraniem punktów.
Kan
fajny skecz Gizy, na temat tego, co wiara w pl nie zrobiłaby na banku (bankomatu)
Tylko płatność gotówką! Nie dajcie się „sprofilować” bo nigdy nie wiecie kiedy przeciw wam to zostanie wykorzystane 🙂
ps. A czy to się różni od mnóstwa kart lojalnościowych? Tym że przy okazji wszsytkie transakcje są skanowane?
Głupiś. Płatność gotówką to zacofanie. Do czego niby wykorzystają te dane? Nie ch sobie gromadzą że kupiłem bułki i piwo. Z pewnością im się ta wiedza przyda.
ha, gosciu jakie zacofanie? Jeszcze się zdziwisz że wiedza o zakupie piwa kogoś zainteresuje. Systemy Big Data już przetwarzają taka informację. Jeszcze trochę a palacze i nałogowi pijacy będą płacili wyższe składki na polisy zdrowotne i komunikacyjne.