Polacy powoli przekonują się do płatności bezgotówkowych – z roku na rok wzrasta liczba użytkowników kart płatniczych i coraz większy procent kart stanowią te z funkcją płatności za pomocą zbliżenia. Do szerszego wykorzystywania możliwości kart płatniczych zachęca Grzegorz Lange z Mera-Serwis i Mera-Systemy, firm dostarczających biletomaty bezgotówkowe do warszawskich autobusów miejskich.
Według badania Narodowego Banku Polskiego dotyczącego zwyczajów płatniczych Polaków, przytłaczającą większość transakcji płatniczych Polaków stanowią płatności tradycyjne, czyli gotówkowe*. Tylko 16,5 proc. wszystkich transakcji stanowią te przy użyciu karty płatniczej. „Z tego badania wynika, że wielu ludzi w Polsce ma wciąż ograniczone zaufanie do płatności bezgotówkowych” – mówi Grzegorz Lange z firm Mera-Systemy i Mera-Serwis. „Nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że zabezpieczenia bankowe wymagane przez unijne i polskie prawo oraz stosowane indywidualnie przez banki sprawiają, że nasz system płatności jest bezpieczny. Dlatego chcemy o tym mówić i zachęcić jak najwięcej ludzi do korzystania z bezgotówkowej formy rozliczeń „– dodaje.
Bezpieczne płatności bezgotówkowe
Dla niektórych osób gotówka jest wciąż główną formą rozliczeń, postrzeganą jako bardziej bezpieczna lub prosta i często trudno ich przekonać do łatwiejszych i szybszych płatności bezgotówkowych. Nie można nie docenić wygody i bezpieczeństwa płatności kartą podczas codziennych zakupów. Stosując kartę nie musimy martwić się o gotówkę i możemy od razu kupić to, co chcemy. W dzisiejszym świecie jest to po prostu wygodniejsze. W wypadku zgubienia lub kradzieży gotówki, raczej jej nie odzyskamy, natomiast jeśli zgłosimy do banku kradzież lub zgubienie karty, bank od razu ją zastrzega i nie ponosimy odpowiedzialności za transakcje, których nie dokonaliśmy. Karty płatnicze mają szereg zabezpieczeń i certyfikatów, nad którymi czuwają organizacje zajmujące się ich wydawaniem i kontrolą – Visa i MasterCard.
Płatności zbliżeniowe
Płatności zbliżeniowe to obecnie najbardziej nowoczesna i wygodna forma płatności. Podczas transakcji nie dochodzi do kontaktu stykowego karty z terminalem płatniczym – nie musimy przeciągać paskiem karty przez terminal ani jej do niego wkładać. Wystarczy jedynie zbliżyć kartę do właściwego miejsca, transakcja dokonuje się w ułamku sekundy. Karty zbliżeniowe zachowują jednocześnie możliwość płatności w terminalach, w internecie oraz wypłaty gotówki z bankomatu.
Portmonetka IKO: płatności mobilne IKO dostępne dla wszystkich
Największe zalety płatności zbliżeniowych to wysokie bezpieczeństwo związane z zastosowaniem chipu w karcie oraz ich wygoda i szybkość – płatność zajmuje dosłownie kilka sekund” – mówi Grzegorz Lange. „Płatności zbliżeniowe mają najlepsze zastosowanie w transakcjach, w których najwięcej czasu zajmuje sama płatność, tak jak w przypadku zakupu biletu na przejazd komunikacją miejską czy doładowanie niewielką kwotą telefonu pre-paid. Zakup biletu lub doładowania telefonu w biletomacie bezgotówkowym, przy użyciu karty zbliżeniowej, w miejscu o ograniczonej powierzchni, w którym jest zastosowany monitoring – takim jak autobus – jest wyjątkowo bezpieczny” – przekonuje.
Działanie karty zbliżeniowej
Karty działające w technologii zbliżeniowej – PayPass i payWave – posiadają zaawansowany, zminiaturyzowany układ scalony. Transakcja odbywa się poprzez specjalne czytniki zbliżeniowe, będące częścią terminala płatniczego. Wystarczy zbliżyć kartę na odległość kilku milimetrów. Autoryzacja następuje automatycznie, w ułamku sekundy i płatność wysyłana w ramach określonej sieci systemu płatniczego (Visa lub MasterCard).
Karty zbliżeniowe: zagrożenia realne czy science fiction?
System płatności kartą bez konieczności użycia kodu PIN od około dwóch lat robi w Polsce zawrotną karierę. W I kwartale 2013 roku Polacy korzystali z 33,6 mln kart płatniczych, z czego 16,3 mln kart (czyli ponad 48 proc.) było z funkcją zbliżenia. Warto wiedzieć, że w przypadku płatności kartą z PayPass i payWave nie musimy używać kodu PIN, jeśli kwota jest do 50 PLN.
„Ponieważ w przypadku kart bezdotykowych istnieje ryzyko, że obca osoba będzie mogła anonimowo dokonać wielu transakcji poniżej 50 PLN, banki monitorują i kontrolują ilość oraz częstotliwość transakcji, nakładając dodatkowo limit płatności bez potwierdzenia kodem PIN. Jeśli takich transakcji jest zbyt dużo, możliwość płatności bez potwierdzenia kodem zostaje zablokowana do momentu użycia kodu PIN” – mówi Grzegorz Lange.
Bezpieczne i wygodne płatności w autobusie
Zasady bezpieczeństwa obowiązujące przy korzystaniu z biletomatów bezgotówkowych, które funkcjonują już w 740 warszawskich autobusach, są takie same, jak przy korzystaniu z bankomatu czy dowolnego terminalu płatniczego. „Warto podkreślić, że zakup biletu lub naładowanie karty miejskiej w biletomacie bezgotówkowym jest bezpieczne, szybkie i proste. Ponieważ świat wciąż przyspiesza, zwłaszcza w przestrzeni miejskiej, poszukujemy rozwiązań, które ułatwią nam życie. Dlatego błyskawiczne i bezpieczne transakcje bezgotówkowe, których możemy dokonywać w trakcie codziennej czynności, takiej jak podróż autobusem, mają dużą przyszłość” – podkreśla Grzegorz Lange.
źródło: GlobalBrand Institute
Kan
Hej,
poprawcie godzinę w feedach RSS- macie o 1 godzinę za wcześnie 🙂
Niektóre newsy mogą przez to uciec.
Pozdr
Witam, informatyk miał to dziś poprawić. Dziękujemy. Andrzej
[quote] „Ponieważ w przypadku kart bezdotykowych istnieje ryzyko, że obca osoba będzie mogła anonimowo dokonać wielu transakcji poniżej 50 PLN, banki monitorują i kontrolują ilość oraz częstotliwość transakcji, nakładając dodatkowo limit płatności bez potwierdzenia kodem PIN. Jeśli takich transakcji jest zbyt dużo, możliwość płatności bez potwierdzenia kodem zostaje zablokowana do momentu użycia kodu PIN” – mówi Grzegorz Lange.[/quote]
W jaki sposób skoro transakcje zbliżeniowe realizowane są w trybie offline – a tzn że terminal nie łączy się z bankiem żeby sprawdzić czy limit nie został przekroczony.
Znam przypadki że osoby płacą zbliżeniowo powyżej limitu ilościowego i bardzo często w sklepach są awantury klientów z tego powodu.
transakcje zbliżeniowe nie są (poza szczególnymi przypadkami) offline’owe. 99% odbywa się online
@xcc
W takim razie należę do 1% pechowców. Wszystkie 4 moje karty (zarówno MC jak i Visa) są rozliczane off-line. Przyspiesza to transakcję, ale niestety blokady na rachunkach pojawiają się ze sporym opóźnieniem – od kilku godzin do nawet dwóch, trzech dni. Przy małej ilości środków na rachunku można doprowadzić do powstania ujemnego salda, jeśli nie kontroluje się ściśle zakupów.
flash
Na tyle na ile znam technologie płatności zbliżeniowej jest tak, że na chipie masz zapisane swoje limity np na kwote i na ilosc transakcji.
Jeżeli masz limit kwotowy dzienny 200 zł bez limitu transakcji to możesz wykonać x transakcji, których suma jest nie większa niż 200zł. Tak naprawdę w procesie płatnosci zbliżeniowej bez pinu przekazywany jest tylko jakiś identyfikator karty, któy to terminam jest w stanie za pomocą centrum processingowego połączyć z rachunkiem i obciążyć.
Sprawdzanie limitu odbywa sie offline na podstawie danych zapisanych na chipie. mogę sie mylic ale w tym wypadku chip ma jakaś mała pamięc na któej przy każdym kontakcie jest uruchamiany jakiś licznik. liczy transakcje lub kwote.
Jeżeli kwota jest przekroczona lub liczba transakcji jest za duża terminal wie że należy pprpsić o włożenie karty. Wtedy nastepuja reset licznika.
Dla kart MasterCard a także od niedawna dla VIsy istnieje możliwosć płacenia przez NFC nawet powyzej 50zł ale z Pinem.
Dodatkowo bank może umożliwisć użytkownikom rećzną zmianę limitu, niektóre banki umożliwiają nawet wyłączenie funkcji nfc.
Są niestety też takie banki, które same mogą zwiększyć kwotowo limit transakcji, która idzie off-line. Być może sytuacja, któą opisujesz tyczy sie taiego banku.
@orestes – limity nie są zapisywane na karcie, sprawdzane są w momencie autoryzacji z bankiem, bo żeby zapłacić przecież nie trzeba użyć fizycznej karty. @xcc obawiam się, że jednak 99% trasakcji odbywa się offline. Po transakcji na bilingu karty nie ma blokady kwoty, a dopiero po 2dniach następuje obciążenie. Przez ten czas transakcji nie widać. Mówie tutaj o kartach wydanych ok. 2lata temu.
[quote] transakcje zbliżeniowe nie są (poza szczególnymi przypadkami) offline’owe. 99% odbywa się online [/quote]
Technologia zbliżeniowa może zostać skonfigurowana jako działająca online lub offline. W tym drugim przypadku – transakcja obciąża konto klienta, ale terminal nie łączy się przy tym z bankiem. W przypadku kart wydanych przez organizację Visa (Pay-vawe) transakcje poniżej 50 zł [b] są zawsze [/b] autoryzowane offline, zaś organizacja płatnicza MasterCard (Pay-pass) daje bankom wybór – czy autoryzować drobne transakcje online czy offline. Autoryzacja online jest bezpieczniejsza (terminal łączy się z bankiem i sprawdza saldo na koncie oraz czy nie przekroczono limitów dziennych), ale oznacza wydłużenie transakcji z 4-5 sekund do kilkunastu. A to oznacza, że płatność zbliżeniowa traci swój podstawowy atut w stosunku do standardowej – szybkość. Dlatego banki ustawiają konfigurację offline (o ile organizacja płatnicza daje im wybór).
Limity nie muszą być fikcją, jeśli prawidłowo działają liczniki transakcji zainstalowane na czipach kart i jeśli – dla wygody banku – nie są ustawione na akceptowanie np. 9999 kolejnych transakcji.