Sprzedaż na 110 rynkach, ponad 100 prestiżowych nagród i współpraca z globalnymi graczami technologicznymi. Fibaro – producent zaawansowanych rozwiązań automatyki budynkowej – od 6 lat podbija świat swoimi produktami pochodzącymi z fabryki zlokalizowanej w Poznaniu. Firmą interesują się coraz więksi inwestorzy i partnerzy.

Wszystko zaczęło się w 2010 roku w przydomowym garażu, gdy Maciej Fiedler postanowił zerwać z wizerunkiem okablowanych, skutych ścian z brzydkimi czujkami – tak zrodził się projekt, który dziś zdobywa popularność wśród użytkowników na całym świecie. Brzmi, jak historia początków firm z Krzemowej Doliny, a chodzi o poznańskie Fibaro – firmę produkującą automatykę domową ze świata tzw. Internetu rzeczy (IoT). Produkty Fibaro umożliwiają dodanie mieszkaniom „inteligencji”, czyli dostosowują różne urządzenia takie, jak np. ekspres do kawy, telewizor czy oświetlenie do zwyczajów użytkownika i pozwalają sterować nimi za pomocą prostych gestów i smartfona. Firma szybko odnalazła swoje miejsce w branży i zaczęła sprzedawać poza granicami Polski, w krótkim czasie zyskując klientów z Niemiec, Francji czy Stanów Zjednoczonych. Efektem ekspansji na rynkach zachodnich było umacnianie swojej pozycji poprzez sieć franczyzową, a także otwarcie w maju br. biura zlokalizowanego w Dolinie Krzemowej, jednak firma przez cały ten czas stawiała na lokalną produkcję i polskich fachowców. Pod koniec 2015 r. w poznańskiej firmie pracowało 350 osób, co stanowi ponad stukrotny wzrost w porównaniu z początkiem działalności, gdy w firma zatrudniała zaledwie trzy osoby.

Rynek nowoczesnych technologii, z uwzględnieniem IoT jest jednym z najbardziej rozwojowych. Sprzedaż na rynku Europy Środkowo-Wschodniej rośnie już teraz w tempie dwucyfrowym – średnio o 18,7 proc. w skali roku. W 2014 roku sięgnęła ona poziomu 6,83 mld USD, w roku bieżącym wyniesie 8,20 mld USD. W 2018 roku rynek IoT w naszej części świata wart będzie już 13,58 mld USD. Dobrze wykorzystany potencjał może przynieść ogromne korzyści dla gospodarki. Z kolei Dolina Krzemowa to wielkie możliwości i znakomita promocja. Dzięki internetowi świat stał się globalną wioską, gdzie informacje przekazywane są w zaledwie kilka sekund. To, co zostało wymyślone w tym magicznym, start-upowym miejscu staje się towarem dostępnym na całym świecie, również w Polsce, dlatego nowoczesne technologie z powodzeniem dotarły także do Polski i na stałe wpisały się w polski rozwój IoT” – mówi Maciej Fiedler, prezes i pomysłodawca Fibaro.

Przez wiele lat w naszym kraju panowało przeświadczenie, że systemy Smart Home spotkają się głównie z zainteresowaniem zamożniejszych osób, a sama instalacja i urządzenia wykraczają daleko poza finansowe możliwości przeciętnego obywatela. Potwierdzeniem tego były m.in. systemy, które trzeba było montować kłując ściany i montując wiele metrów okablowania, a których instalacja możliwa była tylko podczas remontu lub budowy domu od podstaw. Dlatego Fibaro postawiło na urządzenia, które można montować bezinwazyjnie. Przez sześć lat marka podbijała rynki na całym świecie (obecnie produkty są dostępne w 110 krajach) i do tej pory zdobyła ponad sto prestiżowych nagród zarówno w kraju (Dobry Wzór 2014, Męska Rzecz 2013, Młoda Marka Sukcesu 2013), jak i za granicą (CES Innovation Award 2015, IF Product Design Award 2014). Jednak to nie nagrody przynoszą największą sławę, a globalni gracze, którzy interesują się rozwiązaniami systemu Fibaro (rozwiązania marki dostępne są chociażby w salonach Orange). Innowacje wymagają również inwestycji, których skala świadczy o potencjale rozwoju i zainteresowaniu. Dzięki inwestorom, Fibar Group osiągnęło wycenę rzędu 140 mln euro, co podkreśla wielki potencjał firmy oraz jak poprzez przemyślane decyzje biznesowe można zbudować zaufanie partnerów do marki. W rekordowym 2012 roku, Fibaro odnotowało wzrost przychodów netto ze sprzedaży na poziomie 388 %proc. i zysk w wysokości prawie 490 proc.. Liczby te są imponujące, a kolejne lata stabilizujące pozycję spółki jako lidera. EBITDA nie spadła nigdy poniżej 15 proc. Warto podkreślić, że sprzedaż produktów poznańskiej firmy na polskim rynku to zaledwie 5-7 proc. całej działalności.

Inteligentne Technologie to ciągła obserwacja rynku i wyścig z czasem o patenty, dlatego szanse na przetrwanie mają tylko najlepsi.

Potwierdza to Bartłomiej Arcichowski, Fibaro CTO: „Mamy na swoim koncie ponad 30 patentów i 150 wzorów przemysłowych. To imponująca liczba, szczególnie dlatego, że wciąż jeszcze jesteśmy młodą spółką. Prawdą też jest, że nasze wnioski patentowe składane są głównie w Ameryce. W Stanach Zjednoczonych system patentowy działa sprawniej niż w Polsce, a nasze zainteresowanie i lokowanie biura w Dolinie Krzemowej jest motywowane zwykłą chęcią grania w jednej lidze z najlepszymi, możliwością swobodnej wymiany myśli, rozmowy, nauki. Polska staje się coraz ważniejszym i większym graczem na arenie międzynarodowej, a przez te sześć lat naszej działalności zauważyliśmy ogromny skok w mentalności Polaków co do IoT. Kiedyś były to gadżety dla wybranych, dzisiaj zaczynamy doceniać możliwości oszczędzenia sobie czasu i ułatwienia życia, za relatywnie nieduże pieniądze.”

Firma od początku nie bała się ekspansji i weszła na światowy rynek rywalizując z innymi jak równy z równym – jednak nawet sukcesy nie zmieniły podejścia zarządu. Produkcja cały czas odbywa się w Poznaniu, a nad konstrukcją i kolejnymi pomysłami czuwają polscy inżynierowie.

źródło:
Fibar Group

Kan