Jest szansa, że w przyszłości za wszystkie zagraniczne połączenia telefoniczne i transmisję danych na terenie Unii Europejskiej będziemy płacili tak jak za usługi krajowe, na dodatek według jednolitych stawek.

Najwięksi europejscy operatorzy telefonii komórkowej prowadzą rozmowy w sprawie stworzenia jednolitego rynku telekomunikacyjnego – czytamy w „Dzienniku Gazety Prawnej.

Ze strony Brukseli nie będzie obiekcji Pomysł wstępnie popiera unijny komisarz ds. konkurencji Joaquin Almunii, który widzi w tym szansę na wyrównanie opłat i zlikwidowanie roamingu na terenie całej Unii Europejskiej.

Warto przypomnieć, że od 1 lipca 2012 za minutę połączenia, które wykonujemy płacimy € 0,29, za te, które odbieramy € 0,08 centów, a SMS kosztuje nas € 0,09. Jak na razie różnice nie są zbyt odczuwalne, jednak do 2014 są planowane jeszcze dwie stopniowe obniżki, 1 lipca 2013 i 2014.

Limity cen detalicznych proponowane w rozporządzeniu mają obowiązywać do połowy 2016 r., kiedy to – zdaniem KE – zadziałać mają już mechanizmy rynkowe obniżające ceny. Z kolei limity stawek hurtowych miałyby obowiązywać aż do 2022 r. Jednocześnie nowe przepisy ułatwią dostęp do rynku nowym operatorom, także tzw. „wirtualnym operatorom”, którzy nie posiadają własnej sieci. Będą oni mogli korzystać z sieci innych operatorów w krajach UE po regulowanej cenie hurtowej.

Celem KE jest zrównanie do 2015 r. cen połączeń krajowych i zagranicznych w UE.

Więcej na ten temat Dziennik Gazeta Prawna: Europa bez roamingu, rozmowy dużo tańsze

Kan