Klientów nie interesują oferty no limit. Wolą tanie smartfony i tablety – naisał dzisiaj Dziennik Gazeta Prawna.” Pół roku od wprowadzenia „rewolucji marketingowej” pod hasłem „no limit za 79 zł”, trudno nie zgodzić się z tak postawioną tezą – skomentował artykuł Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange.

Wojciech Jabczyński pochwalił się także, że jeszcze w marcu br., opierając się na wiedzy marketingowców Orange przepowiedział taką możliwość.

Wojciech Jabczyński ujawnił, że obecnie z dziesięciu klientów indywidualnych podpisujących lub przedłużających umowy abonamentowe w Orange, tylko jeden decyduje się na ofertę „no limit”.

Przypuszczam, że u naszych konkurentów jest podobnie i moim zdaniem to słaby wynik, jak na szumnie zapowiadaną rewolucję – podkreślił.

DGP przypomina, że wojnę na brak limitów rozpoczął pół roku temu Play, ale niemal identyczną ofertę wprowadziły T-Mobile, Orange i Plus. Grzegorz Bernatek, analityk Audytelu, uważa, że ostateczny efekt tej batalii dla nikogo nie okazał się zwycięstwem. – Wszyscy wprowadzili ją niemal w tym samym czasie, więc nikomu nie udało się uzyskać przewagi – tłumaczy.

Stąd też spekulacje , że możliwe jest nawet wycofanie się z takiej oferty jednego z naszych konkurentów (Plus) – dodaje Rzecznik Orange.

Więcej niż połowa klientów Orange decyduje się na smartfona, a sprzedaż dynamicznie rośnie. – To potwierdza, że absolutnie nie pomyliliśmy się, tak mocno stawiając na promocję telefonów i oferowanie ich po wyjątkowo korzystnych cenach, np. podczas „szalonych weekendów” – podkreśla Wojciech Jabczyński.

Przypominamy, że ostatnie badanie firmy Acxiom, o których pisaliśmy w artykule: Play oraz Orange posiadają po blisko 30 proc. udziału w rynku smartfonów dowodzi, że Orange jest na czele wyścigu o klientów, korzystających ze smartfonów. – Dlatego będziemy kontunuowali naszą strategię, a oferty „no limit” pozostaną ciekawą, ale jednak nierewolucyjną alternatywą – konkluduje Rzecznik Orange.

źródło: blog.orange, Dziennik Gazeta Prawna

Kan