Google przedstawił dziś swoje wyniki finansowe za 2 kwartał bieżącego roku. Dochody ogółem wyceniono na 12,21 mld dolarów co stanowi wzrost o 35% w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Zysk operacyjny wyniósł 3,20 mld dolarów w stosunku do 2,88 mld za drugi kwartał 2011 r. Zysk netto wzrósł z 2,51 mld do 2,88 mld dolarów. Oznacza to, że mimo ogólnej stagnacji na zachodnich rynkach Google radzi sobie całkiem nieźle.

Wyniki byłyby jeszcze lepsze gdyby nie przejęcie słabnącej ostatnimi czasy Motoroli. Producent telefonów i tabletów z Androidem zanotował stratę w wysokości 233 mln dolarów pomimo sprzedaży urządzeń na łączną kwotę 1,25 mld dolarów (z czego 843 mln pochodzi ze sprzedaży urządzeń mobilnych oraz 407 mln z segmentu urządzeń dla gospodarstw domowych). Póki co Google nie zamierza ingerować w działalność i strategię wykupionego przez siebie producenta elektroniki chyba, że ten będzie notował w przyszłości większe straty.


Dla przypomnienia: Gigant z Moutain View zatrudnia 54.604 pracowników na całym świecie z czego około 20.000 pracuje w Motoroli. Główny dochód generowany jest z kliknięć w bannery reklamowe zamieszczane w sieci przez Google. Firma cały czas rozwija swój silnik zamieszczania odpowiednich reklam, dostosowanych to tematyki stron internetowych na których są wyświetlane, tak by jak najlepiej trafić w grupę docelową userów, która ma kliknąć w reklamę. Mimo iż cena za jedno kliknięcie zmalała średnio o 16% to umiejętny target w grupy docelowe zapewnił aż 42% wzrost ogólnej liczby odwiedzin reklam w porównaniu do analogicznego okresu w 2011r.

Źródło: gsmarena.com, theverge.com, yahoo.com

Kamil Kawczyński