– Od 1 stycznia 2014 roku 100% obywateli naszego kraju dzwoniąc na numer 112 będzie miało pewność, że połączy się z profesjonalnym operatorem Centrum Powiadamiania Ratunkowego – powiedział wiceszef MAC Stanisław Huskowski.
W uroczystości otwarcia radomskiego Centrum wzięła udział marszałek Sejmu Ewa Kopacz, minister obrony narodowej Tomasz Siemoniak, minister skarbu Włodzimierz Karpiński oraz Stanisław Huskowski. To MAC odpowiada za wdrożenie całego Systemu Powiadamiania Ratunkowego (SPR) – przejął to zadanie 8 września 2012 r.
Radomskie Centrum, tak jak pozostałych 16 CPR w Polsce, obsługuje zgłoszenia alarmowe, czyli odbiera je i przekazuje odpowiedniej służbie ratowniczej, by udzieliła pomocy. Podstawowym założeniem systemu jest to, by aby potrzebujący pomocy jak najszybciej dodzwonił się do Centrum. Zgłoszenia mają być obsługiwane przez pierwszego wolnego operatora.
Cała Polska objęta systemem od 2014 r.
CPR w Radomiu będzie największe w Polsce, dlatego będzie przygotowane do na przejęcia zgłoszeń z innych Centrów, w razie awarii któregoś z nich. Proces wdrażania systemu powiadamiania ratunkowego jest na bieżąco monitorowany. Z analiz wynika, że w miejscach, w których numer 112 jest odbierany przez centra powiadamiania ratunkowego, zdecydowanie łatwiej jest dodzwonić się na ten numer. Dzięki mechanizmom pracy CPR widocznie skrócił się średni czas oczekiwania na odebranie zgłoszenia (z 28 do 10 sekund).
Sekretarz Stanu w MAC Stanisław Huskowski podkreślił, że już za kilka dni dzięki Systemowi Powiadamiania Ratunkowego obywatele dzwoniąc na numer 112 połączą się CPR-ami. System działa już na terenie 10 całych województw, wszystkie z 17 Centrów Powiadamiania Ratunkowego działają, przy czym sześć z nich musi jeszcze rozszerzyć zasięg działania o resztę powiatów. Teraz Centra obsługują obszar zamieszkały przez 86,5 % Polaków. Gdy MAC zaczął prace we wrześniu 2012 r., tylko nieco ponad 8% osób w Polsce miało dostęp do numeru 112 obsługiwanego przez profesjonalne CPR. Działało wówczas tylko sześć centrów – funkcjonowały one wyłącznie w miastach wojewódzkich.
Radomskie Centrum – siedziba Centrum Technicznego Systemu
W Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Radomiu zatrudnionych jest 71 operatorów numerów alarmowych. Rozbudowa Centrum pozwoli na stworzenie w sumie 100 stanowisk operatorskich, z których część będzie stanowiskami szkoleniowymi i zapasowymi.
Operatorzy będą pracowali w systemie zmianowym, 24 godziny 7 dni w tygodniu. W miarę przejmowania przez System Powiadamiania Ratunkowego obsługi pozostałych numerów alarmowych (szczególnie 997, 998, 999) liczba zatrudnionych operatorów może wzrosnąć do 400 osób. Prowadzone prace mają umożliwić obsługę tych numerów w ramach SPR w 2015 r.
Rozbudowane CPR w Radomiu będzie też siedzibą Centrum Technicznego Systemu Powiadamiania Ratunkowego (SPR), tworzonego przez Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, czyli miejsca w którym zapewnione będzie całodobowe reagowanie na awarie systemu. Przez najbliższe półtora roku zatrudnienie powinno znaleźć ok. 25 osób.
– Tutaj jest centrum wspomagania, a także główna serwerownia. Powiedziałbym nawet, że jest to serwerownia na miarę XXI wieku – powiedział minister Huskowski, który podczas pobytu w Radomiu spotkał się z wojewódzkimi koordynatorami Sytemu Powiadamiania Ratunkowego (SPR). MAC współpracuje z nimi od 2012 r., czyli od czasu, kiedy przyjął odpowiedzialność za powiadamianie ratunkowe. Uczestnicy podsumowali ostatni rok wspólnej pracy oraz postępy we wdrażaniu jednolitego systemu powiadamiania ratunkowego w Polsce.
CPR w Radomiu zostało uruchomione na początku 2013 r. i obejmuje swoim działaniem obszar województwa mazowieckiego, z wyjątkiem Warszawy, gdzie działa inne CPR.
Ustawa o systemie powiadamiania ratunkowego czeka na podpis Prezydenta. 5 grudnia przyjął ją parlament.
źródło: MAiC
Kan
Niech w ustawie ujednolicą zarobki tych operatorów bo rozbieżność w Polsce jest naprawdę ogromna! Dolnośląskie około 3 tys Łódzkie, Pomorskie około 2500, Podlaskie 2300, a Lubelskie 1900 oczywiście mówimy o kwotach brutto!!! Nie docierają do mnie tłumaczenia w stylu, że Wrocław to większe miasto, że Łódź też większa i że więcej osób dzwoni na 112. Podkreślam, że każdy operator wykonuje identyczną pracę i odbiera podobną ilość zgłoszeń gdyż liczba operatorów na zmianie jest dostosowana do liczby mieszkańców w danym województwie.
Jak czuje się człowiek który w dość odpowiedzialnej pracy zawalając po 12 godzin – raz dzień, raz w nocy łącznie ze świętami zarabia około 1400 zł na rękę w Lublinie??? Przypominam pracownik z językami obcymi i po państwowym egzaminie od którego w dużej mierze zależy nasze bezpieczeństwo.