W zeszłym tygodniu T-Mobile opublikował artykuł, w którym udowadniał, że jest dobry powód dla którego warto kupić telefon u operatora. W dyskusjach dość wyraźnie przewijał się wątek cen i opłacalności zakupu urządzenia u operatora w ogóle. Dlatego w tym tygodniu T-Mobile zestawił ceny tak, smartfonów, aby udowodnić, że cena też głównym determinantem zakupu telefonu u Operatora.

T-Mobile porównał 3 smartfony które najbardziej aktywnie promuje w aktualnej kampanii. – „Ponieważ jednak podchodzimy do tego rzetelnie i wyliczeń jest dużo, postanowiliśmy podzielić całość na 3 odcinki” – dodaje Piotr Żaczko, starszy specjalista ds. komunikacji korporacyjnej T-Mobile Polska.

Najpierw weźmiemy na tapetę przedmiot pożądania wielu oraz bohatera naszej najnowszej smartfoneriowej promocji – iPhone’a 7.

Cena iPhone 32 GB u autoryzowanego dystrybutora (i właściwie w każdym sklepie internetowym) wynosi 3 349 zł.

PRZYKŁAD I

Spróbujmy wyliczyć ile płacimy miesięcznie za abonament po odjęciu rynkowej ceny za urządzenie od wartości dwuletniego kontraktu. W tym wyliczeniu nie uwzględniamy np. dodatkowych warunków dla przenoszących (także z prepaidu) czyli opcji abonamentu za złotówkę przez pół roku – podkreśla T-Mobile

Operator zakłada że chcemy kupić urządzenie w T-Mobile wybierając możliwie najniższa kwotę zobowiązania miesięcznego:

(abonament T1 z 2 GB danych) 49,95 x 24 (długość kontraktu) + 2 649 (kwota opłaty na start) = 3 847,8 zł (tzw. TCO czyli całkowity koszt dwuletniego kontraktu)

I teraz:

3 847,8 zł (TCO) – 3 349 zł (cena urządzenia jeżeli chcemy je kupić na wolnym rynku np. w esklepie) / 24 mce = 20,78 zł

Niecałe 21 zł to jest koszt nielimitowanych połączeń do wszystkich sieci i 2 GB danych, do tego aplikacje nie zużywające pakietu danych.

Najwyższa (w rozumieniu zawartości abonamentu) opcja dostępna w naszej sieci to T3. Mamy w niej połączenia, SMSy i MMSy no limit, aplikacje nie konsumujące danych, NETFLIXa, darmowy roaming w 12 europejskich krajach i kilka innych ciekawych rzeczy.

(abonament) 99,95 x 24 (długość kontraktu) + 1 949 (kwota opłaty na start) = 4 347,8 zł (TCO)
4 347,8 zł (TCO) – 3 349 (cena urządzenia np. w esklepie)/ 24 = 41,6 zł
Ciężko znaleźć ofertę choćby porównywalną wziąwszy value for money – udowadnia T-Mobile.


PRZYKŁAD II

Inne wyliczenia, jak łatwo sprawdzić, w T-Mobile różnica w cenie abonamentu w ofercie z urządzeniem i bez to 20 zł.
Innymi słowy można powiedzieć, że te 20 zł to miesięczny koszt telefonu. Czyli razem z opłatą na start ile zapłacimy za najnowsze „jabłuszko”? Liczymy:

Zaczynamy od najniższego C, czyli opcji absolutne minimum (oferta T1 z 2 GB danych). Jej koszt w ofercie SIMO to 29,95 zł. Ten sam wariant z telefonem to koszt miesięczny 49,95 zł.

20 zł x 24 mce + 2 649 (koszt opłaty na start) = 3 129 zł to koszt samego urządzenia (dalej ponad 200 zł. poniżej ceny sklepowej)

Skorzystanie z dowolnego wyższego abonamentu automatycznie powoduje że koszt samego urządzenia istotnie spada. I tak:

W standardowej ofercie T2 z 10GB danych (79,95 zł): 20 zł x 24 mce + 2 249 zł = 2 729 zł (vs 3 349 zł – 620 zł taniej)
W ofercie T3 bez limitu danych (99,95 zł): 20 zł x 24 mce + 1949 zł = 2 429 zł (vs 3349 zł – 920 zł taniej)
bez uwzględniania tu bonusów za przeniesienie numeru. – Wtedy koszt samego urządzenia byłaby jeszcze niższy, o blisko 120 zł. W każdym przypadku – podkreśla przedstawiciel T-Mobile.


PRZYKŁAD III

Najbardziej komunikowaną ofertą u babci (i najtańszą z połączeniami i SMSami bez limitu) jest #BEZLIMITU za 29 zł miesięcznie. Mamy w tym 7 GB Internetu (teraz w promocji, normalnie 4 GB) i kilka serwisów społecznościowych rozliczanych poza limitem danych.

Najbardziej chyba odpowiednią do porównania będzie znów nasza T2 ale z nieco zmniejszonym pakietem danych (do 5 GB). Z trzech powodów: pakiet do 7 GB zwiększony jest w promocji, siódemce bliżej do piątki niż do dziesiątki, a lista serwisów nie zużywających danych u nich jest skromniejsza.
Babcia nie oferuje też MMSów.

Teraz matematyka:

(T2 5GB) 69,95 zł x 24 mce + 2379 zł (koszt opłaty na start) = 4 057,8 zł (TCO w T-Mobile)
29 zł x 24 mce + 3 349 zł = 4 045 zł (TCO u babci)
10 zł. Spektakularna porażka. – Spróbujemy się z niej podnieść w odcinku drugim podsumowują te wyliczenia.

Kolejne wyliczenie – za 39 złotych dostajemy only nielimitowane połączenia i SMSy i MMSy oraz 13 GB danych.

Porównywalny abonament mamy w opcji T2: nielimitowane połączenia i wiadomości, oraz 10 GB danych (przy czym realnie dzięki serwisom nie obciążającym pakietu starcza on na odczuwalnie dłużej; u mnie np. Facebook od początku miesiąca zużył 1,32 GB, TIDAL 2,05 GB, Twitter i WhatsApp łącznie ok 0,5 GB). Do tego chmura za darmo, dwie ekstra karty do data sharingu itd.

liczenie:

39 zł (koszt porównywalnego abonamentu u konkurencyjnego operatora) x 24 mce + 3 350 (koszt urządzenia) = 4 285 zł (TCO dwuletniego „kontraktu”)
79,95 (abonament w T2) x 24 mce + 2 249 zł (opłata na start) = 4 167 zł (TCO dwuletniego kontraktu)
Łamiąca wiadomość – niestety nie jest drożej. Właściwie to jest nawet taniej, a już zupełnie taniej jest dla przenoszących, bo wówczas nasze osławione TCO wynosi 3 694 zł (czyli 590 zł mniej).

niby dziś #blackfriday ale w sumie to jak to policzyliśmy to u nas smartfony warto kupić na co dzień – konkluduje T-Mobile.

źródło: T-Mobile