Dzisiaj, pierwszego dnia obowiązywania oferty Heyah non stop, wystartowała również kampania reklamowa, która ją promuje. Główną rolę w kampanii gra diabeł Lucek, a towarzyszą mu znane już, sympatyczne bobasy, dowodzone przez Miszcza.
Heyah non stop: szczegóły i regulaminy oferty
W nowym spocie reklamowym, który zobaczą użytkownicy Internetu, w tym social mediów oraz widzowie ogólnopolskich i tematycznych stacji TV, poznamy ciemną naturę bobasów. Jak wykorzystały fakt, że w Heyah non stop mogą teraz dzwonić do wszystkich bez ograniczeń za 29 złotych w umowie bez zobowiązania czasowego?
Zapraszamy do sprawdzenia jaki numer wykręcił Miszczu, któremu głosu użyczył Mirosław Zbrojewicz, diabłu Luckowi, w tej roli Arkadiusz Jakubik, w spocie przygotowanym dla tej kampanii.
Film jest dostępny na kanale heyah na YouTube:
Kampanię dla heyah przygotowała agencja reklamowa G7, za jej odsłonę w Internecie odpowiada agencja Engine, a za działania w Social Media agencja Interactive Solutions.
Heyah non stop: oferta abonamentowa bez ograniczeń
źródlo: Heyah
Kan
Reklama fajna 🙂 połączenie bobasów i diabła moim zdaniem udane 🙂
Mniejsza o reklamę dobrze, że oferta daję radę bo u mnie tylko ptc ma jakąś infrastrukturę, która nie wymaga wychodzenia za zewnątrz, żeby pogadać :/ [i] [/i]
jak dla mnie oferta bez sensu, mam heyah od początku ich istnienia i nie mogę skorzystać z tej oferty. oferta jest tylko dla nowych abonentów albo dla osób, które przenoszą numer.
Powinno być: „Dzwoń DOKĄD dusza zapragnie”, gdyby miało być po polsku prawidłowo.
*********** ” Dzwoń, gdzie tylko dusza zapragnie ” – A MY JUŻ NASTĘPNEGO DNIA ZABLOKUJEMY CI NUMER !!!!! 🙂
Powiedzmy, że przeniosę do nich numer, i co ? będę sie zastanawiał po każdej rozmowie, czy aby nie była za długa, bo mogą mi kartę zablokować… ? Mam nowy pomysł na zakańczanie rozmów ze znajomymi dla ludzi którzy skorzystają z tej oferty – ” sorry stary, ale muszę już kończyć, bo mi numer zablokują.. ” :):):):)….
Dzwoń gdzie dusza zapragnie, ale przypadkiem nie dzwoń ile dusza zapragnie, bo diabeł przyjdzie po twoją simkę.
Nareszcie doczekałem się własnej Xperii J, prawie wszystko w niej rozpracowałem mam tylko jeden mały problemik. Jak do cholery przenosi się pliki z pamięci telefonu na kartę pamięci. Np. przesłałem sobie kilka piosenek przez blututcha i wszystkie zapisały się w pamięci telefonu a teraz chciałbym przenieść je na kartę pamięci. Jakieś rady? tylko proszę jak laikowi bo to mój pierwszy telefon z andkiem.