W dniu 26 września 2011 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odmówił unieważnienia przetargu na częstotliwości 900 MHz dla P4. W wyniku tego przetargu P4 otrzymała w grudniu 2008 roku rezerwację częstotliwości w paśmie 900 MHz (drugą rezerwację, na mocy tej samej decyzji, Prezes UKE przyznał Aero2).
Decyzja Prezesa UKE odmawiająca unieważnienia przetargu 900 MHz została zaskarżona przez Polkomtel (Plus), Polską Telefonię Cyfrową (T-Mobile) i PTK Centertel (Orange). Sąd oddalił skargi i wszystkie zarzuty skarżących.
Tym samym, Sąd potwierdził prawidłowość procedury przetargowej przeprowadzonej przez Prezesa UKE. Wcześniej, wyrokiem z dnia 24 czerwca 2011 roku, WSA odmówił również uchylenia rezerwacji częstotliwości 900 MHz dla P4. Spółka przyjęła dzisiejszy wyrok Sądu z zadowoleniem – poinformował na swoim blogu rzecznik P4 Marcin Gruszka.
W ustnych motywach wyroku Sąd stwierdził, iż wprawdzie w trakcie postępowania przetargowego miały miejsce pewne uchybienia, ale nie były to uchybienia rażące, a tylko takie mogłyby skutkować unieważnieniem przetargu.
Odnosząc się do najważniejszych zarzutów podnoszonych w toku procesu, Sąd wskazał, iż Prezes UKE słusznie uznał, iż uczestnikami postępowania w sprawie unieważnienia przetargu na rezerwacje są wszystkie podmioty, które brały udział w samym przetargu.
Zdaniem Sądu niezasadny był zarzut, iż Prezes UKE naruszył art. 118 a Prawa telekomunikacyjnego dokonując oceny kryterium zachowania warunków konkurencji wyłącznie na podstawie stanowiska Prezesa UOKiK. Sąd podniósł, iż opinia Prezesa UOKiK była tylko jednym z elementów, które Prezes UKE wziął pod uwagę, oceniając to kryterium, drugim były częstotliwości już posiadane przez poszczególne podmioty.
Ponadto w ocenie Sądu Prezes UKE słusznie uznał, że postępowanie przetargowe winno toczyć się w oparciu o przepisy nowej ustawy Prawo telekomunikacyjne, gdyż zostało wszczęte już po wejściu w życie tej ustawy.
Za bezzasadny Sąd uznał zarzut, iż przetarg winien być unieważniony, gdyż oferta Aero 2 została przesłana w błędnie oznaczonej kopercie. Sąd wskazał, iż na kopercie rzeczywiście błędnie zostały oznaczone częstotliwości, o jakie podmiot się ubiega, niemniej jednak w samej już ofercie częstotliwości były oznaczone prawidłowo.
Wyrok nie jest prawomocny
źródło: UKE
Kan
Jeszcze trochę i W3 będzie protestowała za błędy ortograficzne.
Moim zdaniem protest był jednak uzasadniony. Panowie, jeśli trzymamy się pewnych pewnych zasad to bądźmy w tym konsekwentni. Jeśli np. składa się projekt unijny dyskwalifikować może drobnostka.
Może dyskwalifikować drobnostka ale nie błąd ortograficzny na kopercie w której jest projekt
Unieważnienie przetargu na GSM900 z tak błahych i nieistotnych powodów zakrawałoby na hipokryzje, szczególnie w kontekście zaskarżonego i skierowanego do powtórnego rozpatrzenia przetargu na GSM1800, kiedy to panowie z PTC zapomnieli się podpisać na wszystkich stronach oferty!
Błędnie zaadresowana koperta mogła jedyne doprowadzić do tego, iż nie trafiła by do komisji przetargowej, ale skoro się tak stało to najważniejsze jest co zawierają dokumenty wewnątrz.
Jeżeli będziemy popierać takie absurdalne zarzuty jakie stawia W3 w stosunku do przetargu na GSM900 to niedługo będzie zakazane ręczne adresowanie kopert, gdyż ktoś ewentualnie może błędnie odczytać to co zostało tam zapisane ;). Do tego urząd przeprowadzający przetarg, nie będzie mógł zadać zapytania o przykładowo wiarygodność finansową oferenta do innego właściwego organu :(.
Słuszna decyzja. W ogóle poco W3 900MHz? przecież już dawno, dawno ją posiadają… Niech tylko zaczną rozprowadzać HSPA w tej częstotliwości, jak chce zrobić Play czy robi już Aero2