Wkrótce po pojawieniu się na rynku iPhone’a 6 Apple Store.
15-letni chłopcy powiedzieli, że zapytali pracownika Apple Store, czy iPhone 6 może wyginać. Pracownik stwierdził, że nie można tego zrobić, a Danny and Kylie postanowili sami się o tym przekonać. Poza wygięciem obudowy zniszczyli również wyświetlacz. Następnie wideo wrzucili do sieci, a gdy uświadomili sobie, że to nie był dobry pomysł i postanowili go usunąć, było już za późno bo film został udostępniony szerszej grupie odbiorców w serwisie Reddit.
Jeden z chłopców już opublikował wideo, w którym przeprasza za to co zrobił. Stwierdza, że choć nie potrzeba dużej siły, by zgiąć słuchawkę, jest wątpliwe, że coś takiego się stanie, gdy telefon znajduje się w kieszeni. Wyraża nadzieję, że Apple skontaktuje się z nim by znaleźć rozwiązanie tej sytuacji, choć firma chyba bardziej martwi się teraz, czy wkrótce w salonach Apple nie pojawi się więcej takich testerów.
Źródło: TechCrunch
Sewix
Powinni za to zapłacić z własnej kieszeni. Koniecznie z własnej, a nie z kieszeni rodziców.
„15-letni chłopcy powiedzieli, że zapytali pracownika Apple Store, czy iPhone 6 może wyginać. Pracownik stwierdził, że nie można zrobić, a Danny and Kylie postanowili sami się o tym przekonać.” Poprawcie to zdanie 🙂
Dzięki!
Ja gugle translejt użyć do artykuła przedrukować z angielski strona dla wierszówka i kasa, nie mysleć, tylko szybko, szybko robić klik, klik.
Zobaczcie jak duzej sily musieli uzyc aby go zniszczyc….Przy takim nacisku nie ma telefonu na rynku ktory sie mniej lub bardziej nie zlamie…Tym samym te brednie o lamiacych sie w kieszeni nowych Iphonach to jedna wielka sciema !
A które konkretnie modele telefonów tak łatwo się wyginają jak Apple iPhone 6 Plus? Bo widziałem testy m.in. Samsunga Note 4 oraz Motoroli X i jakoś nie potrafię znaleźć podstaw do podobnych stwierdzeń jak twoje. A ile razy zapomniałem o telefonie w kieszeni i na nim usiadłem to nawet nie chce mi się wspominać. Chociaż oczywiście 6″ patelni raczej w kieszeniach spodni bym nie nosił :).
Chłopaki nie są winni, bo dostali zgodę pracownika sklepu. Podczas pierwszego wygięcia gdy słychać „orzesz kurka”, faktycznie niewiele siły użyli. Przy innej, wcześniejszej premierze poszedł „FAKE” że iPhony 5S są wodoszczelne i kilkadziesiąt osób na całym świecie utopiło telefon żeby sprawdzić.