– Prezesie spółdzielni, proszę pozwól mieszkańcom mieć światłowód – komunikuje na Blogu korporacyjnym Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska. I podaje przykład spółdzielni mieszkaniowej w Legionowie, która na hasło „inwestycje światłowodowe Orange” zamyka się w sobie.
A sprawa dotyczy pracownika Orange Polska i jego odpowiedzi, którą udzielił jednemu z mieszkańców tego miasta: „Możemy panu włączyć światłowód, ale pod warunkiem, że nie mieszka pan w zasobach Spółdzielni Mieszkaniowej Lokatorsko-Własnościowej.”
Dodają, żeby była jasność dotyczy do także innych operatorów np. Netii. – Problem z dostępem mamy w wielu miejscach. Obecnie czekamy na decyzję regulatora w 57 przypadkach, w których realizujemy inwestycje światłowodowe i nie jesteśmy wpuszczeni, chociaż przepisy prawa nakazują właścicielom czy ich zarządcom udostępnianie nieruchomości – dodaje Rzecznik Orange.
Z informacji Jabczyńskiego wynika, że ze względu na wiele takich przypadków – nawet przy dobrej woli regulatora – na rozstrzygnięcie sporu potrzeba, co najmniej kilku miesięcy. A każdy miesiąc oznacza blokowanie konkurencji i „kupowanie sobie czasu”. – Przepisy w praktyce nie zawierają sankcji dla utrudniających dostęp do nieruchomości. Dlatego zwyczajnie „opłaca się” przedłużać proces, zwłaszcza tym, którzy sami dostarczają usługi w danej lokalizacji albo współpracują z wybranym dostawcą. Tak jest m.in. w Legionowie. Biznesowo potrafię to zrozumieć, ale z punktu widzenia kilku tysięcy spółdzielców już niekoniecznie. I chyba tylko oni stanowią realną siłę by przekonać władze swojej spółdzielni – podkreśla.
– W sumie Orange Polska od 2015 r. skierował do UKE ponad 100 spraw dotyczących problemów w dostępie do nieruchomości. Wśród nich znalazła się także ta dotycząca działania SML-W w Legionowie. Złożyliśmy ją 21 marca br. Postępowanie toczy się – dodaje Wojciech Jabczyński.
Dla zainteresowanych otrzymaniem światłowodu, jest też dobra informacja – Orange Polska nie czeka z założonymi rękoma na wydanie decyzji regulatora. – Zawsze staramy się negocjować i przekonywać właścicieli nieruchomości by uzyskać ich zgodę na udostępnienie nieruchomości bez interwencji UKE. Zapewniamy o wysokim standardzie wykonania instalacji światłowodowej i korzyściach dla mieszkańców całej spółdzielni wynikających z podłączenia najnowszej technologii np. możliwości monitoringu. Niestety uzyskanie zgody na realizację inwestycji, zwłaszcza w dużych spółdzielniach (np. SM Przylesie w Koszalinie – 9246 gospodarstw domowych czy SM Hutnik w Częstochowie – 12 500 gospodarstw domowych) jest trudne i długotrwałe. Spółdzielnie, czy wspólnoty szczególnie niechętnie podchodzą do realizacji instalacji światłowodowej tam gdzie już są inni operatorzy kablowi. Zdarzało się nam, że uzależniały dostęp do nieruchomości np. od wybudowania placu zabaw – konkluduje Wojciech Jabczyński.
źródło: Orange
Kan
A może chodzi o to, że mieszkańcy maja juz u siebie na klatce wstrętne kable i puszki właśnie 2 operatorów i nie chcą kolejnych, bo tak naprawdę cena nowego operatora nie jest konkurencyjna? Tak jest y mnie. Są kable/puszki UPC oraz Netia na infrastrukturze Aster. Weszło orange położyli kolej plastiki na klatkę I nie wiem czy na 32 mieszkania ktoś się skusił bo oferta droższa 2x od Netia. Za to mamy już 5 pionów s infrastruktura operatorów (UPC, netia/aster, antena zbiorcza, orange/tp stara instalacja i nieużywane kable dawnego GHNet). To ja mam propozycję żeby orange sfinansowało piony teletechniczne jak to jest w nowych blokach i wtedy już nie będzie problemów.
Masz wiele racji w tym, co napisałeś.
Bredzisz jak potłuczony. Skoro w każdym bloku jest instslacja TP S.A. (głównie telefoniczna) to w czym widzisz problem, żeby po tej infrastrukturze puścić światłowód? Myślisz chociaż czasem?
Prezesi spółdzielni pamiętają czasy prl i czekają na swoją dole. Także zamiast pisać na blogu to czas wrócić do korzeni 😛
No nie dziwie sie, ze Pan Jablczynski ubolewa. W koncu prezesi spoldzielni blokuja dostep do potenacjalnych 21 746 (nowych) abonentow. Orange strzela w duze osiedla bo to latwe pieniadze, a co z pojedynczymi gospodarstwami? Kamienicami? Przyklad: mieszkam 300m od centrali bylego TPSA, jest to centrum miasta … monopol Orange, zerowe szanse na 'swiatelko’. Taka jest rzeczywistosc.
W Legionowie właśnie w zabudowie jednorodzinnej światłowód Orange jest już dostępny coraz szerzej. Tylko w blokach należących do Spółdzielni jest problem. Usłyszałam dzisiaj to samo co ten pan, o którym mowa w artykule – że już dawno byłyby światłowody ale Spółdzielnia nie pozwala im wejść do swoich budynków…
A może jakaś spółdzielnia nie chce by klatki były oszpecone kolejnymi plastikowymi korytami?
Może niech Orange kładzie te instalacje pod tynkiem tak by nie było widać tych ohydnych korytek. Bo niestety teraz w wielu blokach wygląda to po prostu paskudnie.
Z drugiej strony jak chcą już na siłę kablować to niech płacą spółdzielni czynsz za dzierżawę powierzchni pod swoją infrastrukturę albo finansują place zabaw 🙂
Klakierzy prezesów spółdzielni pewnie wypisują te bzdury na temat oszpecania klatek – zacofane intelektualnie i technicznie głąby.
Oszpecone to Wy macie mózgi, a raczej to co z nich zostało od lizania d… prezesowi.