Jutro Orange Polska zaprezentuje nową ofertę Neostrady i pokaże nowe pakiety stacjonarnego internetu z mobilnymi abonamentami. Operator nie rezygnuje jednak z opłaty z utrzymanie łączą, co tak bardzo nie podoba się wielu potencjalnym klientom. Zawsze kiedy Operator pokazuje nową Neostradę, komentarze na forach i tak prędzej czy później meandrują do opłaty za utrzymanie łącza. Dlaczego Orange dalej ją dolicza, jeśli ktoś nie ma telefonu stacjonarnego i czemu kosztuje prawie 30 zł? I tak od wielu lat – odpowiada na Blogu Orange Wojciech Jabczyński, rzecznik Orange Polska.
Wiem, że i tym razem nie jesteśmy w stanie uniknąć tej dyskusji, dlatego odpowiadam uprzedzająco. Opłata za utrzymanie łącza dla użytkowników „czystej” Neostrady pozostaje w nowej ofercie. Wynika to z obowiązków regulacyjnych, jakie zostały nałożone na Orange Polska przez UKE. Jesteśmy zobowiązani utrzymywać sieć telekomunikacyjną, doprowadzaną do lokali klientów, w stanie pełnej gotowości do świadczenia usług z zachowaniem wysokich standardów jakości. To oznacza stały nadzór, permanentną modernizację i usuwanie awarii. Do tego trzeba doliczyć płacenie podatków infrastrukturalnych i opłat za zasoby numeracyjne itp. Jednym zdaniem: To wszystko kosztuje i musi być uwzględnione w cenach usług. Inne podmioty np. dostawcy usług telekomunikacyjnych w Polsce i Unii Europejskiej, dostawcy energii, czy gazu również pobierają cykliczne opłaty, by utrzymywać sieć. Dlaczego jednak opłaty za utrzymanie łącza nie można wliczyć w cenę Neostrady? Na jednym łączu może być świadczonych kilka usług telekomunikacyjnych, a opłata za utrzymanie łącza może być wliczona w cenę jednej z usług lub wyodrębniona jako osobna pozycja na fakturze. Natomiast jest pobierana tylko raz. W przypadku telefonu stacjonarnego opłata od początku istnienia tej usługi jest wliczona w abonament. Kolejne wdrażane do oferty usługi nie musiały już zawierać tej opłaty w abonamencie, jeśli były świadczone na łączu, gdzie był już telefon. Dopiero w przypadku, kiedy klient korzystający np. z Neostrady nie korzysta z telefonu lub z niego zrezygnuje zaczynamy naliczać opłatę. Wiem, że nie wszystkich takie wytłumaczenie przekonuje, ale innego nie mam. – komentuje Wojciech Jabczyński.
źródło: Orange
Kan
No po prostu ręce, nogi i coś jeszcze opada…
Czego nie rozumiesz ?
Przede wszystkim to ta oplata jest za wysoka. Wzmianka o UKE kompletnie niepotrzebna, gdyz wyglada na zrzucanie winy. Bez decyzji tego urzedu nie moglbys zakupic Neostrady bez telefonu stacjonarnego.
Moim zdaniem „ukrywanie” oplaty za utrzymanie lacza jest niesprawiedliwe w stosunku do klientow, ktorzy nie posiadaja pelnej wiedzy na temat oferty. Sprawiedliwym rozwiazaniem byloby wyodrebnienie jej rowniez z abonamentu telefonicznego. Wtedy kazdy by widzial ile i za co placi. A tak to ktos nie potrzebuje telefonu stacjonarnego i chce zaoszczedzic nawet 50 zlotych a tu sie zdziwi na najblizszym rachunku jak mu dolicza 30 zlotych za utrzymanie lacza. Za to gdyby zawiesil linie zaplacilby tylko 21 zlotych. LOL.
[i]”stały nadzór, permanentną modernizację i usuwanie awarii”[/i]
hahahahaha Średnio raz w miesiącu Neostrada u mnie nie działa, ruter (FunBox z VoIP) muszę restartować co kilka dni, bo się zawiesza, a zamiast 10 MB/s, które mam w umowie jest niecałe 5.
Żenujące, po cichu liczyłem, że jednak opłata za utrzymanie łącza zostanie w końcu zniesiona, a tu taka niespodzianka. Nawet już mnie nie interesuje nowa oferta Neostrady. Widać straszne zacofanie Orange w tym temacie.
Jakie utrzymanie łącza? Co za bzdury. Kiedyś było 2M, a po paru latach „utrzymania” 1,2M i cięcie na Youtube. Nieźle się w Orange utrzymują prezesi, a nie łącza. Nie inwestują w ostatni kilometr i tyle w temacie. Ja już z neo zrezygnowałem na rzecz LTE. Im takich ludków jak ja będzie więcej tym bardziej będzie miękła rura uśmiechniętym i zadowolonym panom z Orange. A utrzymujcie sobie te stare pogryzione przez szczury miedziane łącza, ale nie za moją kasę. A kabelek w ziemi został. 😛
Porównajcie sobie opłatę Orange z opłatą za utrzymanie przyłącza gazowego, prądowego czy wodnego i wyciągnijcie wnioski kto tu kogo robi w balona.
Utrzymanie łącza? OK ale niech ta kasa idzie na łącza. Mamy archaiczną infrastrukturę, nie stać ich na wymianę miedziaków na lepsze kable o światłowodach już nie wspominając, to na co idzie to 30zł? Jakoś netia na łączu TP nie ma tej opłaty a podatki płacić musi oraz TP za łącze także płaci i jakoś stać ja na zejście z opłaty. UKE nie narzuca opłaty, to Orange ją sobie nalicza tłumacząc się UKE. Nigdy więcej nic z pomarańczy. Mam telewizję z pakietami NC+, ale pomimo kanału TVN Fabuła w pakiecie satelitarnym od NC+, to identyczny pakiet w Orange kanału już nie posiada…a cena ta sama. PORAŻKA
Nigdy więcej…
To prawdopodobnie ostatnia zmiana oferty w Neo. W każdym razie tego im życzę. W dobie LTE w coraz większej ilości lokalizacji i bardzo słabej ofercie telefonu stacjonarnego nie wróżę dobrze komunikacji stacjonarnej. Na pewno młodzi nie wybiorą tego rozwiązania. Mieszkam w nowym bloku i u nas NIKT nie ma telefonu stacjonarnego od Orange. Znak czasu…
Lepiej by było gdyby Wojciech Jabczyński się nie wypowiadał bo takie tłumaczenia tylko ośmieszaja jego jak i orange.
W przypadku posiadania telefonu na abonament nie płacimy opłaty za utrzymanie łącza, gdyż ta zawiera się w abonamencie. Dlaczego zatem doliczana jest w przypadku posiadania usługi internetu? Przecież również płaci się abonament. Co zatem zawiera się w cenie abonamentu za internet?