TUiR Warta i operator komórkowy sieci Orange poszerzyły współpracę. Teraz z oferty ubezpieczenia mogą skorzystać nie tylko klienci korzystający z telefonu na kartę ale także klienci abonamentowi. Mogą oni ubezpieczyć swoje telefony, smartfony, tablety i laptopy od kradzieży, uszkodzenia lub zniszczenia.
Wspólne programy Orange i Warty – Bezpieczny smartfon i Bezpieczny tablet – skierowane są do klientów indywidualnych, którzy zawierają nowe umowy abonamentowe lub przedłużają stare i dokonują zakupu nowego sprzętu.
Programem Bezpieczny Smartfon można objąć wszystkie nowe telefony o wartości do 4 tys. zł. Ubezpieczenie oferowane jest w trzech wariantach – Standard, w cenie 7,99 zł miesięcznie, Komfort za 14,99 zł miesięcznie i Premium za 18,99 zł miesięcznie.
Zakres ochrony uzależniony jest od wykupionego przez klienta wariantu. Opcja Standard obejmuje takie wypadki jak uszkodzenie lub zniszczenie telefonu w wyniku nieszczęśliwego wypadku z wyłączeniem zalania, kradzież z włamaniem i kradzież zuchwałą, rabunek, dewastację i nieuprawnione użycie telefonu. Wariant Komfort rozszerza ten zakres o zalanie urządzenia, natomiast wariant Premium, o najszerszym zakresie, uwzględnia dodatkowo ubezpieczenie od kradzieży kieszonkowej.
Bezpieczny Tablet oferowany jest właścicielom fabrycznie nowych tabletów i notebooków zakupionych wraz zawarciem umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych w Orange. Koszt miesięczny ubezpieczenia tabletu wynosi 12 zł. Ochrona obejmuje kradzież z włamaniem, rabunek, dewastację, zdarzenia losowe, akcję ratowniczą oraz uszkodzenie lub zniszczenie tabletu wskutek nagłego, nieprzewidywalnego, niezależnego od właściciela sprzętu i niemożliwego do zapobieżenia zdarzenia zewnętrznego.
Wygodnym rozwiązaniem dla klienta jest sposób likwidacji szkody. Klient nie musi sam szukać punktu naprawy, oddawać do niego sprzętu i rozliczać się na podstawie rachunków. Wystarczy zadzwonić na infolinię Warty, która zorganizuje cały proces – wybierze punkt naprawczy, pomoże zorganizować transport i rozliczy naprawę bezpośrednio z serwisem.
To już drugi program ubezpieczeniowy wdrożony przez Wartę dla klientów Orange w ostatnich dwóch miesiącach. Przypomnijmy, że w lipcu obie firmy wprowadziły unikatowy – nie tylko w Polsce, ale i na skalę europejską – program ubezpieczenia aparatu dla klientów korzystających z telefonu na kartę. Do tej pory takie oferty otrzymywali tylko klienci abonamentowi.
– Poszerzenie zakresu naszej współpracy z Orange, to dowód na to, że jesteśmy atrakcyjnym partnerem, który gwarantuje szeroki zakres ubezpieczeń i przyjazne procedury obsługi w razie szkody. Rozwiązania wprowadzone w Orange pokazują, że jesteśmy innowacyjni i nie boimy się wdrażania zupełnie nowych rozwiązań – mówi Monika Woźniak-Wołek, dyrektor departamentu bancassurance w Warcie.
źródło: Warta
Kan
to ubezpieczenie to tylko wiela mistyfikacja i naciąganie klienta , ja takie ubezp wykupiłam spadł mi telef i odmówiono mi z ubezp. naprawy gdyz nie stwierdzono że to nieszczęślkiwyt wypadek
W listopadzie 2013 ubezpieczyłem telefon w Warcie – Bezpieczny Smartfon Orange.
Telefon upadł. Otrzymałem odmowę wypłaty odszkodowania. Wypadnięcie telefonu z ręki/kieszeni nie jest uznawane za nieszczęśliwy wypadek… tzn. jest, ale tylko przy zawieraniu ubezpieczenia. Przy likwidacji szkody interpretacja się niestety zmienia 🙁 Drugi miesiąc walczę o likwidację szkody – na razie bez skutku. Warta ma doskonale opracowane przeciąganie sprawy – przez 35 dni nie byli np. w stanie odsłuchać rozmów z zawarcia umowy/zgłoszenia szkody… Teraz przysłali mi stenogramy, ale tylko z 2/4 rozmów. W najważniejszych miejscach wpisali „niezrozumiałe słowa”. Rozmów z ofertą którą przedstawiali nie potrafią/ nie chcą odszukać…. Orange za to twierdzi, że nie interesuje ich jak Warta rozpartuje ubezpieczenia. Oni tylko przedstawiają ofertę i wystawiają faktury za usługę…. cóż, walczę dalej…
Czas leci, a ja nadal walczę… powoli zaczynam tracić cierpliwość 🙁 Jeśli ktoś zamierza ubezpieczyć telefon w Orange, lub cokolwiek w Warcie – stanowczo odradzam…..
Po miesiącach walki ogłaszam sukces 🙂 …i mam poczucie, że udało się tylko dlatego że nagrywałem zawsze rozmowy z konsultantami (gdzie mówili zupełnie coś innego niż przy likwidacji szkody) Jako ostatnią deskę ratunku wysłałem do nich informacje, że wszystkie zarejestrowane przeze mnie rozmowy telefoniczne i wydruki mailowe przekażę do prasy. Likwidator oddzwonił po niecałych 24h, a po kolejnych 30 dniach otrzymałem informację, że w drodze wyjątku (!) uznają moje roszczenia.
Ludzie.. Zacznijcie czytać umowy, które podpisujecie.
Problemem jest to, że OWU są bardzo ogólne i wszystko zależy od interpretacji. konsultanci przy zawieraniu umowy robią to z korzyścią dla klienta, a likwidator nie…
dlatego polecam nagrywanie z partyzanta rozmów z konsultantami – nigdy nie prześlą tego co mówią na piśmie a jeśli ich informowałem o nagrywaniu to od razu mówili coś innego niż kilka minut wcześniej…
Niestety mam ten sam problem co wy, gdzie bym nie zadzwonił to się zaczyna spychologia, orange na warte, a warta na orange i tak w kółko….porażka…..nigdy więcej „niestety ubezpieczony” mam tą samą sytuację, jak coś Ci się uda wywalczyć to daj znać na maila proszę pdrozdz89dr@gmail.com bo ja póki co to staram się pisać odwołanie…i z tego co widzę to jestem na początku batalii z nimi…pozdrawiam
Ubezpieczenie czegokolwiek w ,,WARCIE” jest równoznaczne z ulokowaniem oszczędności w Amber Gold . Ta firma działa już długie lata jeszcze za komuny i zawsze cieszyła się złą opinią naciągaczy i złodziej.
Ludzie zacznijcie dokładnie słuchać co mówią konsultanci w rozmowach a unikniecie niespodzianek,nie pospieszajcie nie przerywajcie.jesli czegoś nie zrozumiecie to pytajcie.Ubezpieczenie jest dobrym produktem sama korzystam i polecam .Ubezpieczenie chroni tel od nieszczęsliwego wypadku a nie od spadania , zżucania przez kota ze stołu, bądz wypadania z kieszeni .proponuje przeczytać OWU które jest na stronie tam jest opisana definicja nieszczęśliwego wypadku .
Nie dość ze musiałem sama zapłacić za przesyłkę to w dalszym ciagu nie wiedziałem czy moja szkoda zostanie naprawiona. Oczywiście warta sie wymigala jestem 40 zł w plecy i 500 dostali za free ! Nigdy wiecej ubezpieczeń w warcie jest duzo lepszych ubezp. Nie