Według rzecznika Grupy TP akcja Tajemnicze kody z bonusem, była najlepszą promocją roku. – Moim zdaniem to bezspornie promocyjny hit 2011, no chyba że konkurencja zdąży nas jeszcze skopiować do końca roku – podsumował akcję Wojciech Jabczyński.
Zdaniem Rzecznika Grupy TP nie zawsze potrzeba drogich reklam w TV, czasem warto postawić tylko na net, media społecznościowe i blogi, by reklama przyniosła sukces i dotarła do jak największej ilości osób.
– Nie brakowało wątpiących, ale już pierwsza edycja potwierdziła, że nie trzeba milionów złotych, aby miliony klientów skorzystało z świetnie wymyślonej akcji. Na portalach telekomunikacyjnych kodowe newsy biły rekordy popularności, mój blog zanotował największą liczbę komentarzy i odsłon w historii, a profil na Facebooku zyskiwał fanów, jak nigdy wcześniej. Teraz jesteśmy po trzeciej odsłonie zabawy i przebiła ona pod każdym względem poprzednie. Z akcji skorzystało ponad 2,2 mln użytkowników. Rozdaliśmy 9,7 mln prezentów, czy średnio 4,3 na uczestnika – dodał Wojciech Jabczyński.
Warto przeczytać:
Tajemnicze kody: Jak zrobić promocję skazaną na sukces?
źródło: Orange
Kan
Jeśli te bonusy miałyby dłuższą ważność to byłby prawdziwy megahit. bo jak mówią w tv: jeśli coś się zbyt szybko kończy to traci sens.
patrzac na wyniki to i tak byl megahit 🙂
Siema jak chce sie połączyć przez wi-fi kaze podac klucz wep…
moj klucz wep ma 30 znakow a do tego telefonu wchodzi tylko 26 -.-
Nie chce zmieniac klucza wep da sie to jakos ustawic w telefonie ? 😀
mam neostrade jezeli to pomoze ;>
Ale nic nie chce zmieniac z netem tylko cos w telfonie!
POMOCY !!!!!!! [b] [/b] [b] [/b] [b] [/b]
tajemnicze kody Orange to nie jest stała oferta lecz promocja o krótkim czasie trwania mająca na celu reklame oferty na karte mobilizację uczestników i to się udało i pewnie o to chodziło do tego tanim kosztem kampania reklamowa to duże koszty tutaj były znikome.
Dzięki tej promocji utwierdziłem się w przekonaniu, że nie warto wchodzić na lata w abonament. Nie ma co ukrywać, że każdemu operatorowi najbardziej zależy na stałych klientach, a więc na klientach abonamentowych. Czy tą akcją Orange nie strzelił sobie w stopę, czas pokaże. W każdym razie ja nie narzekam, bo na tej akcji trochę zyskałem.
Net i aparat oraz mp3 sa w ok wiec doradzam kupna [b] [/b] [i] [/i]
orange na karte nie mam co sie rownac do play fresh
Te całe kody Orangutana to dziecinada.Jest prosta zasada – korzystam z telefonu i czy to jest na kartę czy na abonament to dzwonie gdzie chce i kiedy chce i nie zastanawiam się do kogo jest taniej a tym bardziej nie bawię się w jakieś kody i przez podobne tego typu śmieszne akcje Orange ten operator zawsze był u mnie przegrany.Mam kilku niepokornych znajomych którzy są w Orange i mimo jakiś tam kodów i tak nie mogą poszaleć bo np; ja mam Play i dzwoniąc do mnie poszli by z torbami więc ja do nich oddzwaniam bo mam do wszystkich tanio i tak powinno być.Nieraz się śmieje że mają telefony tylko dzwonić nie mogą.
Ja znam parę osób co mają w Play i nie mają tam bo dużo dzwonią tylko dlatego, że mało dzwonią a tam koszt utrzymania numeru jest najniższy.
Ja mam w Orange jak mam dzwonić do Play to dzwonię i tyle (dużo tam znajomych nie mam), na szczęście jeszcze tylko 1 rok i 3 miesiące będzie do Play drogo.
Promocja świetna ale dla dzieciarni. Pozostali tylko cierpią bo gdzie by nie otworzyć drzwi to wyskakuje z nich „tajemniczy kod” aż do wyrzygu
Faktycznie sporo szumu z tego powodu, jak dla mnie znacznie lepsza jest opcja podwojenia drugiego doładowania w Heyah- bonus zawsze ląduje na koncie głównym i zawsze można go wykorzystać wedle swojego uznania bez ograniczenia czasowego…
Większość kodów można było wykorzystać do sieci, a ci, którym potrzebne są usługi wewnątrzsieciowe, kupują pakiety – pakiety, które uniemożliwiały wykorzystanie bonusów. Ogólnie promocja bardzo fajna, ale nie dla wszystkich.
pier***licie daja wam minuty,smsy za darmo a wy narzekacie… u mnie jeden kumpel mial w play-u, ale szyko przeszedl spowrotem do orange, no bo co zrobic gdy na 50 znajomych tylko on byl w playu… Skoro wam odpowiada play prosze bardzo nawet sie ciesze ze konkurencja sie powieksza, ale zawuwazylem ze najtaniej jest zawsze wtedy gdy 100% osob do ktorych dzwonicie ma ta sama siec,razem ze znajomymi dojdzicie do porozumienia z jakiej sieci bedziecie korzystac bo nr przeniesc to teraz nie problem.A na tym wszyscy skorzystanie, a smianie sie z nich ze nie stac ich by do ciebie dzwonic jest delikatnie mowiac dziecinne.
No Amerykę odkryłeś pisząc , że najtaniej jest gdy ma się 100% znajomych w jednej sieci, ale nawet wówczas w jednej sieci jest drożej niż w drugiej. I w takim przypadku najtaniej wyjdzie mieć te 100% w Playu
Podwojenia w PTC są zdecydowanie lepsze ale marketingowo faktycznie o nich ciszej. Ostatnio obliczałem sobie i np. w Heyah przy podwojeniu wychodzi porównywalnie do Fresha ale za to jakość zdecydowanie lepsza.
Co Ci wyszło porównywalnie do Fresha? W Heyah po podwojeniach ceny wszystkich usług spadają o połowę, więc pakiet 1000 smsów do wszystkich sieci możesz mieć za 4,50 zł a minuta do wszystkich sieci za 15 gr! W PF musisz dać 6 zł za 600 smsów i 29gr/min do wszystkich.
@Mario, ciekawe spostrzeżenie, ale promocję tajemniczych kodów nie
można nazwać krótkotrwałą, pozwolę sobie zauważyć, że akcja trwała na
przestrzeni prawie całego okresu wakacyjnego. I nie wiadomo czy nie
powróci jeszcze. Zauważ na cykliczność promocji Orange Freedom i Orange
Free59, w dalszym ciągu są najbardziej rozpoznawalnymi promocjami.
@Mario, ale z drugiej strony same kody trwały bardzo długo bo chyba przez okres 2 tygodni. W każdym dniu był inny kod (nie licząc weekendów), a poza tym też nie jest tak, że wszystko co się kończy traci sens-przynajmniej nie w tym przypadku, bo jednak nie wziąłeś pod uwagę ,że poza kodami są też inne możliwości- od nielimitowanych połączeń w sieci bo większą ilość minut przy przedłużaniu umowy (przynajmniej tak jest w biznesie), ale przypuszczam, że podobnie jest w taryfach indywidualnych.
Dla mnie i tak nic nie pobije podwójnych doładowań w Heyah i TT, która jest najkorzystniejszą promocją początku tego tysiąclecia (żeby dumnie brzmiało 😉 )