Krzysztof Rybka, wiceprezes Hawe, został zatrzymany w związku z aferą podsłuchową. Hawe w wydanym oświadczeniu poinformowało, że zatrzymanie wiceprezesa nie ma związku z jego działalnością w spółkach z grupy kapitałowej Hawe.
Oświadczenie Zarządu HAWE
Treść raportu:
Zarząd HAWE, informuje że w dniu 25 czerwca 2014 roku dowiedział się, że w dniu 24 czerwca 2014 roku został zatrzymany Pan Krzysztof Rybka Wiceprezes Zarządu Spółki. Zatrzymanie dotyczy jego domniemanego udziału w tak zwanej „aferze taśmowej”.
Zarząd informuje, że zgodnie z jego wiedzą, zatrzymanie Wiceprezesa Zarządu nie ma związku z jego działalnością w spółkach z Grupy Kapitałowej HAWE oraz pełnionymi przez niego funkcjami w organach tych spółek. Ww. zdarzenie nie ma wpływu na zarządzanie i działalność operacyjną spółek GK HAWE. Zarząd Spółki zachowuje prawo do reprezentowania Spółki w pełnym zakresie.
Jednocześnie w związku z informacjami dotyczącymi domniemanego udziału jednego z akcjonariuszy spółki w tak zwanej „aferze taśmowej”, Zarząd spółki informuje akcjonariuszy, że wymieniany w mediach akcjonariusz nie zasiada w żadnych organach spółek należących do Grupy Kapitałowej HAWE i nie ma bezpośredniego wpływu na ich bieżącą działalność.
We wtorek TVN 24, powołując się na nieoficjalne źródła podały, że policja i ABW zatrzymały w związku z aferą podsłuchową biznesmena Marka Falentę, głównego akcjonariusza giełdowych spółek Hawe i ZWG.
„Jednocześnie w związku z informacjami dotyczącymi domniemanego udziału jednego z akcjonariuszy spółki w tak zwanej aferze taśmowej, zarząd spółki informuje akcjonariuszy, że wymieniany w mediach akcjonariusz nie zasiada w żadnych organach spółek należących do grupy kapitałowej Hawe i nie ma bezpośredniego wpływu na ich bieżącą działalność” – podało Hawe.
źródło: HAWE
Kan
jest szwagrem Marka Falenty, który „W 2000 roku, mając w kieszeni 2 tys. złotych, razem z dwoma kolegami utworzył spółkę Electus, zajmującą się wykupywaniem długów od samorządów i szpitali publicznych. Po sześciu latach sprzedał Electusa za 450 mln zł”. Oczywiście zarobił to legalnie, ale ktoś takie prawo i takie warunki do takiego „biznesu” najpierw musiał stworzyć. Afera węglowa, paliwowa, stalowa, farmaceutyczna, cementowa, hazardowa, itd. itp to dziesiątki mld zł. A całej skali przekrętów w Polsce nikt nie zna i … najwyraźniej nie chce poznać. To dlatego jesteśmy murzynami Europy, pracujemy dużo, a zarabiamy mało. Chory kraj …
Masz trochę racji, ale problem w tym, ze zarabiamy malo leży gdzie indziej. Wysokie podatki, gigantyczna biurokracja, a co za tym idzie urzędy nie przyjazne obywatelom, zawiłości prawne na każdym kroku i rzad, który nie tylko z tym nic nie robi, ale jeszcze powiększa te patologie – to jest główny powód niskich zarobków.