Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych (GIODO) z dużym niepokojem śledzi doniesienia na temat możliwości nieuprawnionego pozyskania danych osobowych właścicieli tzw. zbliżeniowych kart płatniczych, czyli wyposażonych w technologię NFC (skrót od ang. Near Field Communication – komunikacja bliskiego zasięgu).

W opinii dra Wojciecha Rafała Wiewiórowskiego, Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych (GIODO) technologia ta nie jest wystarczająco dopracowana i wymaga dokładnej analizy. O jej przeprowadzenie GIODO zwrócił się do Komisji Nadzoru Finansowego jako instytucji odpowiedzialnej za bezpieczeństwo transakcji finansowych w Polsce.

GIODO podczas zorganizowanego 29 marca 2013 r. spotkania z dziennikarzami podkreślał, że zagrożenia dotyczą zarówno danych osobowych, jak i operacji finansowych.

Prośba do KNF

Dlatego poprosił KNF o przeanalizowanie wpływu zastosowanych rozwiązań wykorzystujących technologię kart zbliżeniowych na ochronę danych osobowych w poszczególnych zastosowaniach wykonaną zgodnie z zaleceniami środowiska producentów tego typu kart oraz dokonanie oceny zgodności z zaleceniami zawartymi w znowelizowanej Rekomendacji D dotyczącej zarządzania obszarami technologii informacyjnej i bezpieczeństwa środowiska teleinformatycznego w bankach przyjętej w styczniu 2013 r. przez Komisję Nadzoru Finansowego.

Rady dla klientów banków

Zarówno posiadaczom kart zbliżeniowych, jak i osobom, które z nich jeszcze nie korzystają, a rozważają taką możliwość, GIODO zaleca ostrożność i przeanalizowanie, czy rzeczywiście jest to rozwiązanie znacznie ułatwiające dokonywanie płatności.

Oczywiście każdy z nas samodzielnie podejmuje decyzję, czy chce skorzystać z rozwiązania, które nie jest do końca bezpieczne – mówił dr Wojciech Rafał Wiewiórowski. – Każdy z nas zdaje sobie sprawę z tego, że również dokonywanie operacji finansowych przy pomocy Internetu nie jest w pełni bezpiecznie. Mimo że istnieją różnego rodzaju zagrożenia, takie jak np. ataki na nasz komputer czy na urządzenia transmisyjne, to jednak podejmujemy decyzję o tym, że chcemy skorzystać z takiego rozwiązania, bo uznajemy, że daje nam ono wystarczająco dużo plusów, aby zgodzić się na pewnego rodzaju minusy – dodał, podkreślając, że każde nowe rozwiązanie techniczne przechodzi choroby wieku niemowlęcego.

źródło: GIODO

Kan