TP przelała, w ramach ugody z DPTG, na wskazane rachunki 550 milionów euro. 275 mln trafiło do DPTG, kolejne 275 na rachunku escrow i zostanie uwolniona jak tylko DPTG zakończy postępowania wszczęte przeciw TP w kraju i zagranicą.

Zawarcie ugody pomiędzy TP a DPTG oznacza, że krajowy telekom czyści się z ryzyka, jakie wiązało się z dalszym przedłużaniem sporu. Wielu inwestorów uwierała groźba ewentualnych miliardowych odszkodowań na rzecz Duńczyków – ocenia Leszek Iwaszko z Societe Generale. Jego zdaniem kwota, jaką polski operator zapłacił w ramach ugody, jest z zgodna z rezerwami, jakie spółka utworzyła na ten cel. Niewykluczone, że część inwestorów będzie rozczarowana, że nie udało się zawrzeć ugody na nieco lepszych warunkach. Wydawało się, że TP miała argumenty w rękach, więc byłaby szansa na zmniejszenie kwoty wypłaconej na rzecz DPTG. Akcjonariusze obu spółek mogą być zadowoleni – ocenia Leszek Iwaszko.

Do GN Store Nord trafi 75% całej kwoty, a pozostałą części otrzyma TDC – były właściciel Plusa.
Spółka DPTG przeznaczy środki na skup akcji własnych i wg słów Andresa Boyer’a, członka zarządu DPTG – spółka zacznie z nich korzystać tak szybko jak do nich trafią.
Analitycy uważają, że warunki ugody są neutralne lub lekko korzystne dla notowań Grupy TP.

Akcje TP po ogłoszeniu informacji o zawarciu ugody zyskują od początku dnia 0,5 proc.

Źródło: rp.pl

Pozdrawiam
JarKen 2012