Ekologiczny telefon komórkowy
Telefon przyszłości… jaki on będzie? ile będzie kosztował? Czy nadal będzie takim niezbędnym urządzeniem jak dotychczas? Nie wiadomo. Jednak pomarzyć zawsze można, a utonięcie w takich przestworach może pomóc nam do zaproponowania producentom coraz to nowszych rozwiązań dla użytkowników, bo to właśnie ich zdanie liczy się najbardziej.
Telefon, który chciałbym zaproponować za 10 lat powinien być osiągalny dla każdego już producenta, a plusem tego może być to, że będzie on ekologiczny. Właśnie w tej dziedzinie wszyscy starają się bić każdego na łeb i na nogi. Ekologia to oczko w głowie świata, bo nasza planeta jest niepowtarzalna i każdy powinien o nią dbać, a telefony jak wiemy takimi „czyściochami” nie są.
Telefon ten nazwany byłby Sony Ericsson Eko Arc.
Podstawowe dane:
- wyświetlacz duble-blast AMOLED HD
- procesor 1 GHz z czterema rdzeniami
- 6 GB pamięci ram
- 1TB wbudowanej pamięci na nasze pliki
- ekran dotykowy o rozdzielczości 5 cali
- aparat 12 MPix
- system operacyjny Windows-Phone EKO 8
Ekologiczne zastosowanie:
- całość telefonu zbudowana z szybko rozkładających się materiałów
- poddawany recyklingowi
- wodoodporny/ognioodporny
- energooszczędność czyli:
– ładowanie za pomocą siły wiatru
– ładowanie za pomocą słońca
– ładowanie za pomocą wody
– system wykrywania zwiększenia promieniowania UV/CO2/substancji ogólnie szkodliwych dla człowieka
– wbudowany program, który będzie monitorował czy nie zanieczyszczasz środowiska, czyli kiedy wyrzucisz jakiś śmieć na ziemię zamiast do kosza, telefon zacznie piszczeć.
– telefon w pełni „waginalny”, czyli możemy z niego uformować np. listek.
Pozostałe funkcje typowe dla każdego telefonu nowej generacji. Wbudowane potrzebne aplikacje i pełen dostęp do internetu.
Tyle ode mnie.
Kamil Wyrębiak
[quote]- telefon w pełni „waginalny”, czyli możemy z niego uformować np. listek. [/quote]
Ahahaahaha, leżę!
Ja też padłem ze śmiechu od tej palcówki klawiaturowej wizjonera, który winien był dopisać, czy chodzi o listek zwinięty w rurkę czy w roli figowego. :lol Dziś za Odrą bardzo ponuro, ale przesympatyczne literówki, takie jak ta oras w innym newsie o telefobii – dadzą mi humor i radosny nastrój na cały dzień. 😀 😎
Ze mnie też niezły oras.
*waginalny panowie, waginalny ;D
wyginany powinno być. ;D
Ojcze 🙂 Dobra praca 🙂
a nie wyginany;D