Zacznę od tego, że podchodziłam dosyć sceptycznie do pałąka, który kładzie się na szyi zamiast przypinanego klipsa, tak po kilku godzinach użytkowania mogę powiedzieć szczerze: to rozwiązanie jest super! Pałąk leży idealnie na szyi, nie spada, nie majta się nawet przy intensywnym ruchu. Także można śmiało założyć słuchawki na szyję, włączyć muzykę i wyruszyć w codzienny bieg dla zdrowotności 😊.


Warto tutaj zwrócić uwagę również na elastyczność pałąka, co sprawia, że słuchawki bez najmniejszego problemu dopasujemy do każdej szyi. Dużą zaletą jest też waga słuchawek. Można powiedzieć, że jest praktycznie niewyczuwalna. Po kilku minutach zapomina się o tym, że coś leży na szyi.

Jeśli chodzi o część douszną, to również przyzna, że jestem tutaj bardzo mile zaskoczona: są bardzo wygodne. Nie czułam dyskomfortu podczas użytkowania. Nic nie uwiera i nie uciska. Nie odczułam żadnego bólu czy dyskomfortu. Słuchawki nie wypadały z uszu nawet przy intensywnym ruchu.


Zaletą słuchawek jest również jakość dźwięku płynącego z zestawu słuchawkowego. Muzyka w słuchawkach jest bardzo czysta, wyraźna. Poziom głośności według mnie również jest wystarczający. Należy pamiętać, że są to słuchawki douszne i zbyt głośna muzyka mogłaby nie wpłynąć pozytywnie na nasz słuch.

Mikrofon również działał bez zarzutu. W słuchawkach nie pojawiał się żaden pogłos, a osoba po drugiej stronie telefonu słyszała wszystko wyraźnie.


Bardzo do gustu przypadły mi przyciski głośności oraz przycisk sterowania. Wszystkie trzy przyciski są lekko wypukłe, co znacząco ułatwia wybranie właściwego i sterowanie słuchawkami.