Pisanie sms-a za kierownicą to jak jazda z promilem alkoholu we krwi. Kampania Peugeot Polska ma uświadomić kierowcom jak niebezpieczne jest pisanie sms-ów za kierownicą.

Pisanie SMSów w trakcie prowadzenia pojazdu to bolączka naszych czasów. Niektórzy kierowcy twierdzą, że to naprawdę nic strasznego, a inni sądzą, że ich rozwinięta podzielność uwagi bez problemu pozwoli na pisanie oraz kierowanie. W takim razie dlaczego policjanci na miejscu wypadku często znajdują telefon z widokiem odczytywanego SMSa lub w trakcie jego pisania… Według badań amerykańskiego operatora telekomunikacyjnego AT&T prawdopodobieństwo spowodowania wypadku podczas pisania SMS-a wzrasta 23-krotnie. Osobami szczególnie narażonymi na wypadki z powodu „tekstowania” są młodzi kierowcy, którzy – jako użytkownicy telefonów – pięć razy częściej w ciągu dnia piszą wiadomości tekstowe, niż starsi użytkownicy.

W kwietniu ubiegłego roku AT&T przeprowadziło badanie nastoletnich kierowców na próbie 1200 osób w wieku 15-19 lat, z różnych części świata. Wyniki testu są dość niepokojące. Co prawda 97% badanych przyznało, że pisanie SMS-ów podczas jazdy jest niebezpieczne, ale mimo to:

  • 43% osób przyznało się do pisania podczas jazdy, z czego aż 11% twierdzi, że robi to dość często,
  • 60% potwierdziło, że pisze wiadomości podczas oczekiwania na czerwonym świetle,
  • 61% przyznało, że ich znajomi piszą SMS-y podczas jazdy,
  • 75% twierdzi, że pisanie wiadomości jest zjawiskiem bardzo częstym wśród znajomych.

Co ciekawe, aż 41% badanych przyznało, że ich rodzice również piszą SMS-y w trakcie prowadzenia.

Jak Wam podoba się ta kampania?, i co sądzicie o tym problemie?

źródło: YouTube

Kan