Właśnie powstał jeden z najciekawszych gadżetów na telefony od Apple – smartofonowy robot od Romotive, który zamieni iPhone’a w zupełnie nowe urządzenie. Projekt łazika Romo jest inicjatywą założoną na jednej z największych stron poświęconych crowdfundingowi – kickstarter.com. Czym jest tzw. crowdfunding? Jest to grupowa zbiórka pieniędzy wspierająca najciekawsze pomysły z danej dziedziny, których twórcy mogliby mieć problem z zebraniem odpowiednich funduszy na realizację swoich projektów.


Jedną z takich inicjatyw jest stworzenie robota, który po podłączeniu do iPhone’a mógłby zrobić z niego zupełnie nowy produkt. Dzięki pieniądzom i życzliwości innych ludzi odwiedzających stronę kickstarter.com najprawdopodobniej dojdzie do finalizacji całego projektu. Czym jest zatem tajemniczy robot od Romotive?

Przede wszystkim gadżetem, który po podłączeniu pod telefon zamienia go w sympatycznego robota przypominającego trochę tego, znanego z produkcji amerykańskiej wytwórni filmów animowanych Pixar: Wall-e. Robotem można sterować za pomocą innego Iphone’a, iPada lub MAC’a. Wszystko za sprawą wyjątkowo atrakcyjnego interface’u sterowania.

Co potrafi nowe urządzenie? Może pełnić zarówno rolę zabawki, mobilnej kamery wideo jak i elektronicznego przyjaciela, zwłaszcza dla dzieci. Trwają pracę nad systemem rozpoznawania twarzy użytkownika, tak aby robot mógł zachowywać się w odmienny, charakterystyczny sposób dostosowany do każdego z osobna. Innymi słowy coś na kształt indywidualnych relacji w zależności od osoby, która wchodzi z nim w interakcję. Docelowo ma powstać tryb umożliwiający samodzielne poruszanie się robota, z omijaniem wszelkich przeszkód bez konieczności sterowania urządzeniem.

Twórcy gadżetu są na ukończeniu specjalnego oprogramowania pozwalającego innym developerom rozwijać swoje własne aplikacje dostosowane do łazika Romo, które w domyśle mają jeszcze bardziej zwiększyć jego dotychczasowe możliwości. Głównym założeniem osób odpowiedzialnych za stworzenie urządzenia jest wyprodukowanie robota przyjaznego i maksymalnie spersonalizowanego względem użytkownika. Możliwości tej niesamowicie ciekawej inicjatywy przedstawia poniższy filmik.

Źródło: venturebeat.com

Kamil Kawczyński