Firma Viewsonic zawsze mnie fascynowała spojrzeniem w obszary gdzie można zastosować technikę jaką aktualnie mamy do dyspozycji, obszary nie będące częścią głównej ścieżki „wyścigu” firm technologicznych. To jej tablet – koncept 2010 – kupiłem jako mój pierwszy i przyznam niczego w tym tablecie nie brakowało. Począwszy od 3G, satelity, … i stosunkowo długi czas pracy na jednym ładowaniu.
A dziś znowu superurządzenie, wartości którego znowu mało ludzi się domyśla… I znowu trzeba będzie trochę czasu az główni gracze „wyścigu technologicznego” załapią o co chodzi. Brawo Viewsonic!