Start Forum Operatorzy Operatorzy komórkowi [PLUS] Ku przestrodze dla podpisujących i przedłużających !

Viewing 0 reply threads
  • Author
    Posts
    • domin
      Member
      Liczba postów: 1

      Chciałbym opisać swoją sytuację ku przestrodze i aby zachęcić do bardzo wnikliwego czytania umów podsuwanych przez operatorów.

      Jakiś czas temu aneksowałem swoją umowę w Plusie. Wybrałem taryfę LTE za 69,90 zł. z kwotą rzeczywistą do zapłaty 59,90 zł. (rabat 10 zł. za uruchomienie e-faktury). W ramach abonamentu mam zapewnione:
      -nielimitowane rozmowy i sms-y z wszystkimi sieciami komórkowymi (przez cały okres trwania umowy)
      -pakiet internetowy 0,5 Gb (przez cały okres trwania umowy)
      -nielimitowane rozmowy ze stacjonarnymi (przez 1 miesiąc gratis później 7 zł/mc)
      -MMS wg. taryfy (0.4 zł. /100kb)

      Wziąłem aparat LG L65 i podpisując umowę byłem święcie przekonany iż jest on subsydiowany (wliczony) w abonamencie. Później okazało się jednak że wcale tak nie jest i de facto podpisałem dwie umowy mianowicie: 1. Na świadczenie usług telekomunikacyjnych i 2. Na zakup aparatu za kwotę 480 zł. w systemie ratalnym (20 rat po 20 zł.). Kiedy w trakcie podpisywania aneksu zwróciłem uwagę na harmonogram spłat rat konsultant powiedział że mam się tym nie przejmować bo kwota ta zostanie uwzględniona jako rabat na abonament. Zrozumiałem to tak że abonament zostanie pomniejszony odpowiednio aby końcowa kwota wynosiła 59.90 zł. Kiedy przyszła pierwsza faktura okazało się że wcale tak nie jest i że płacę osobno abonament i osobno spłacam raty (59.90+20 zł. daje łącznie 79.90 zł.). Czyli reasumując kupiłem sobie telefon na raty i podpisałem umowę na świadczenie usług telekomunikacyjnych.
      Zainteresowałem się tematem, skąd taki nowy mechanizm polegający na rozdzieleniu umowy na świadczenie usług i ratalnego zakupu aparatu, dotarłem do artykułu pt. „Smartfon na raty, czyli jak ominąć zakaz długich umów?” w którym autor (Krzysztof Nieścioruk) wyjaśnia:
      [quote]„Rozdzielając obecnie sprzedaż telefonu czy laptopa poprzez wprowadzenia osobnej umowy kredytowej operator ma większa swobodę w kształtowaniu umów regulujących same usługi telekomunikacyjne. Można na przykład oferować drogie smartfony w systemie pre-paid. Jest tu jednak pewne niebezpieczeństwo dla operatora (dostawcy usług). Chodzi o tzw. wysokość udzielonej abonentowi ulgi, która limituje w następstwie wysokość kary za wcześniejsze zerwanie umowy. Abonent nie będzie tak mocno związany z operatorem, ponieważ w ramach umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych nie otrzymuje ulgi na zakup telefonu a zatem może łatwiej rozwiązać umowę i przejść do innego operatora a telefon nadal spłacać w ramach osobnej umowy kredytowej. Kto wie czy nie jest to dla klienta rozwiązanie bardzie korzystne?” [/quote]
      Jak się okazuje dodatkowym problemem jest zakaz oferowania umów na okres dłuższy niż 24 miesiące, co przy drogich aparatach stanowi duże ograniczenie. Operator nie jest bowiem w stanie w tak krótkim okresie subsydiować ta bardzo drogich aparatów i musi w jakiś sposób ominąć to prawo. Oferuje więc zakup telefonu osobno, a świadczenie usług osobno.
      W moim przypadku sytuacja jest dość dziwna bo wartość telefonu wg. operatora to 480 zł. (realna wartość rynkowa 430 zł) więc bez problemu można by go było subsydiować w ramach abonamentu. Co ciekawe w obecnie oferowanych taryfach sLTE istnieje już taka możliwość i w abonamencie sLTE 69,90 (-10 zł. za e-fakturę) ten telefon można kupić za bodajże 3 zł. Druga kwestia to kary umowne. Dotychczas podpisując aneks do umowy kupowało się najczęściej aparat telefoniczny np. za kwotę 1000 zł. przy czym operator udzielał nam rabatu na kwotę 999 zł. i realnie płaciliśmy 1 zł. W przypadku zerwania przez nas umowy zobowiązani byliśmy do uiszczenia kary umownej stanowiącą wartość udzielonego rabatu wyliczoną w oparciu o czas pozostały do końca umowy. Taka kara umowna jest dla mnie całkowicie zrozumiałą i uzasadniona, operator ponosi bowiem ryzyko finansowe związane z udzielonym mi rabatem więc chce się zabezpieczyć przed ew. stratami. Nie rozumiem jednak dlaczego w przypadku obecnej umowy na świadczenie usług telekomunikacyjnych operator umieścił karę umowną w kwocie 1800 zł. (sic!) kiedy realnie nie ponosi żadnych strat związanych z ew. rozwiązaniem tej umowy. Przypominam zakupu aparatu dokonałem osobną umową i płace za niego osobne raty doliczane do abonamentu! Przypominam również że ideą rozdziału umowy na świadczenie usług telekomunikacyjnych od umowy na zakup aparatu było aby konsument nie był „mocno” związany z operatorem i mógł taką umowę na usługi tele. wypowiedzieć bez poważnych konsekwencji. Tymczasem ja po pierwsze muszę trwać przy operatorze prze kolejne 25 miesięcy ponieważ umowa na świadczenie usług obłożona jest karą sięgającą ponad 3 krotnej wartości telefonu !!! Gdzie tu logika? Operator przecież fizycznie nie traci na rozwiązaniu przeze mnie umowy ponieważ nie udzielił mi na nic rabatu, a ja z kolei nie mam żadnego zysku że zdecydowałem się na wybór akurat tego operatora i tej oferty. Telefon kupiłem osobno, a odnosząc wartość oferowanych usług do opłaty abonamentowej jestem raczej stratny ponieważ w moim odczuciu mam obecnie najgorsze warunki na rynku i muszę w nich trwać przez kolejne 25 miesięcy. Co ciekawe w obecnych taryfach sLTE dla przytoczonego powyżej przykładu taryfy za 69,90 zł. abonent ma do dyspozycji:
      -nielimitowane rozmowy, sms-y i mms-y do komórkowych przez cały okres trwania umowy (w moim przypadku za mms-y SŁONO !!! płacę a korzystam z nich dużo!!!)
      -pakiet internetowy 1,1 GB (ja mam 0.5 Gb czyli o połowę mniej)
      -nielimitowane rozmowy z stacjonarnymi (1 miesiąc gratis, później 10 zł. – tutaj mam korzyść bo za ten pakiet płacę 3 lub 4 złote mniej 🙂 )
      No i oczywiście w obecnych taryfach koszt zakupu aparatu jest wliczony w abonament (subsydiowany) a ja płacę za niego osobno horrendalne raty.
      Raty jakoś przełknę, ale warunki świadczenia usług oraz kara za zerwanie umowy są dla mnie nie do przyjęcia!
      Oczywiście można powiedzieć trzeba było czytać umowę! Zgadzam się, mea culpa! Ale podpisując kolejny aneks miałem już pewne zaufanie do operatora i nie przyszło mi do głowy że tak podstępnie skonstruował umowę! Poza tym konsultant nie poinformował mnie o nowym mechanizmie sprzedaży, oraz w moim odczuciu celowo wprowadził w błąd twierdząc że fizycznie nie będę spłacał tych rat. Inni operatorzy stosują podobne praktyki i coś co miało się przysłużyć rynkowi poprzez uwolnienie abonenta od operatora i wprowadzenie bardziej elastycznych umów w myśl powiedzenia „Polak potrafi” zostało skrzętnie wykorzystane do nabijania kasy!
      Przestrzegam więc wszystkich aby bardzo dokładnie i wnikliwie analizowali podsuwane wam umowy bo może się okazać że warunki nie są tak atrakcyjne a operator który świadczy dla was usługi od wielu lat chce was po prostu wydoić.

      PS.
      Wcześniej stworzyłem podobny wątek na innych serwisach, w jednym z nich ktoś zasugerował iż tak sformułowana umowa jest niezgodna z Prawem Telekomunikacyjnym (art. 57 ust. 6) które wyraźnie mówi iż kary umowne mogą być do wysokości przyrzynanej ulgi. Ponieważ w mojej umowie nie ma słowa o przyznanej uldze zastanawiam się czy rzeczywiście ona jest zgodna z prawem. Może jest tutaj jakiś specjalista zakresu prawa i się będzie mógł wypowiedzieć?

Viewing 0 reply threads
Reply To: [PLUS] Ku przestrodze dla podpisujących i przedłużających !
Your information: