Baju, baju będziemy w raju. Prawda jest taka że firmy wiedzą wszystko o nas i np napędzają sprzedaż produktu którego byśmy nigdy nie kupili. Przykład abstrakcyjny: firma tworzy profil, widzi czy się interesujemy, jaki mamy profil psychologiczny i potem bazując na naszych lękach a nawet je potęgując umiejętnie podrzucając nam stosowne informacje wciska nam produkt którego nigdy na podstawie rozsądnych, racjonalnych analiz byśmy nie kupili, albo np że zagłosujemy na partię „N”, dziecko zaszczepimy na coś tam czy kupimy produkt ubezpieczeniowy albo emerytalny. Trzeba się zawsze chronić a narzędzi „anonimizujących” jest sporo (aczkolwiek niektóre mogą też śledzić). Polecam otwartoźródłowe i społeczenościowe produkty.
