Niedrogi, poręczny oraz prosty w obsłudze smartfon na lekkim interfejsie opartym o Android 9.0 Pie (Go edition). myPhone Fun 6 kierowany jest głównie do użytkowników rozpoczynających swoją przygodę ze smartfonem. Oto jak radzi sobie w codziennym użytkowaniu.

 

20200206 153448

 

Fun to podstawowy model, z serii dedykowanej młodym, mniej wymagającym użytkownikom. Sugerowana cena detaliczna tego telefonu to 219 zł. Za tą cenę otrzymujemy m.in. 5-calowy, poręczny smartfon z ekranem HD, zapewniający wygodną obsługę interfejsu, transmisję danych w sieciach 2G / 3G. Oferuje dostosowane aplikacje takie jak YouTube GO, czy Google Maps GO oraz możliwość korzystania z Google Assistant.

 

Specyfikacja:

  • Wyświetlacz: IPS 5,0″, HD (1280 x 720p), 160 ppi
  • System: Android 9.0 Pie (Go edition)
  • Sieć 2G/3G
    • o 2G – 850/900/1800/1900 MHz
    • o 3G – 900/2100 MHz
  • Dual SIM / dual standby; microSIM + nanoSIM
  • Procesor: MediaTek MT6580A Quad Core ARM Cortex-A7 1,3 GHz
  • GPU – Mali-400 MP, 416 Mhz
  • Pamięć RAM – 1 GB
  • Pamięć wewnętrzna – 16 GB, dostępna 12.5 GB
  • Karty pamięci: microSD ~128 GB
  • Kamery cyfrowe:
    • o tył – 2.0 MP, 2.2f z lampą błyskową LED, wideo HD (720@20fps)
    • o przód – 0,3 MP
  • USB, WiFi 2.4 GHz, jack 3,5
  • Bluetooth 4.0
  • GPS/A-GPS
  • Bateria: 2000 mAh Li-ion
  • Czujniki: Akcelerometr, Zbliżeniowy
  • Wymiar: 144 x 72 x 10 mm
  • Waga: 139 g

 

W środku klasycznego pudełka, poza samym smartfonem i akumulatorem 2000 mAh, znajdziemy dwuczęściową ładowarkę microUSB i podstawową dokumentację..

 

20200206 153833

 

Smartfon będący bohaterem niniejszego tekstu został stworzony do prostych czynności, czyli do kontaktowania się ze znajomymi i rodziną, dzwonienia, wysyłania sms-ów oraz korzystania z aplikacji i komunikatorów. Po wzięciu go w dłoń, pierwszą cechą, która rzuciła się w oczy i dała jednocześnie namacalnie to odczuć, to to, że kształtem, wielkością oraz materiałami, z których została wykonana obudowa bardzo, ale to bardzo przypomina produkty, których dziesiątki zalega sklepowe półki. Czy jest to zarzut? Nie, testujemy przecież tzw. „budżetowca”, więc nic dziwnego, że przy projektowaniu inspirowano się sprawdzonymi konstrukcjami. Mocną stroną myPhone Fun 6 jest solidne wykonanie Cała konstrukcja jest zwarta, a poszczególne elementy dobrze spasowane, a to rzadkość w przypadku urządzeń za niewielką cenę. Nawet pod mocniejszym naciskiem obudowa nie trzeszczy i nie ugina się.

Telefon otrzymałem do testów, więc nie sprawdzałem jego wytrzymałości na rysowanie. Warto zaznaczyć, że szybka, bardzo szybko się palcuje, co raczej nie będzie zachwycać estetów. Telefon wygląda zgrabnie, a dzięki opływowym kształtom dobrze leży w dłoni. Ekran urządzenia stanowi panel IPS o przekątnej 5,0-cala i rozdzielczości HD (1280×720 pikseli). Ma przyzwoite kolory oraz dość szerokie kąty widzenia, choć widziałem znacznie lepsze ekrany IPS. Ostrość czcionek stoi na akceptowalnym poziomie, ale do ideału sporo brakuje. Także jasność ekranu mogłaby być lepsza – w pełnym słońcu miewałem problemy z odczytaniem z wyświetlacza niektórych informacji. Jego ekran jest czuły, jednak w żaden sposób nie równa się ze smartfonami z wyższej półki cenowej. Obudowa występuje w kolorze czarnym, z przyciskami bocznymi po prawej stronie oraz przyciskami funkcyjnymi (niepodświetlane) na ramce pod ekranem. Nad ekranem umieszczono kamerkę do wideorozmów o rozdzielczości 0.3MP i głośnik. Próżno jednak szukać przydatnej diody powiadomień. Osoby używające telefon głównie do dzwonienia nie rozczarują się – myPhone Fun 6 oferuje dobrą jakość połączeń głosowych. Nie mieliśmy też problemów z przerywaniem połączeń lub zanikającym sygnałem (chyba, że zależało to od otaczającej nas infrastruktury).

Na górnej krawędzi telefonu producent umieścił gniazdo mini jack oraz gniazdo micro USB. Na prawym boku znajdziemy przyciski regulacji głośności i przycisk blokady i włączania. Na dolnej krawędzi producent umieścił otwory głośniczka multimedialnego. Muzycznie Fun 6 nie zaskakuje. Jakość dźwięku jest tylko przyzwoita, a wydobywający się z niego dźwięk jest zbyt cichy.

Tylna zdejmowana pokrywa to tworzywo sztuczne – matowe i odporne na zadrapania. Znajdziemy tutaj obiektyw 2.0-megapikselowy aparat fotograficzny. Niestety producentowi nie udało się całkowicie schować oczka aparatu i szkło może być narażone na porysowania. Poniżej niego producent umiesił, niezbyt mocną diodę LED. Pod osłoną znajdziemy akumulator wymienny oraz dwa gniazda SIM (Dual-SIM Standby) i microSD (obsługuje karty o pojemności do 128 GB). Jedno gniazdo to nanoSIM, drugie microSIM.

Pod maską Fun 6 kryje się czterordzeniowy procesor Mediatek MT6580A (Cortex-A7) o zegarze pracującym z częstotliwością 1,3 GHz. Do tego dochodzi grafika Mali-400 MP @ 416 Mhz oraz 1 GB pamięci operacyjnej RAM. Pamięć wewnętrzna, zarezerwowana na wszelkiego rodzaju dane i aplikacje wynosi 16 GB. Z 8 GB użytkownik ma dostęp do trochę ponad 12 GB. Dość skromny zestaw, ale umożliwiający w miarę sprawną pracę systemu. Niemniej jednak można zauważyć „zamrażanie” ekranu i tzw. lagi przy bardziej pamięciożernych aplikacjach oraz stronach internetowych. Chyba nie trzeba dodawać, że smartfon radzi sobie , co najwyżej z klasycznymi „zabijaczami czasu”, o wymagających grach możemy raczej zapomnieć.

Model jak wszystkie smartfony z Androidem Go – został stworzony do prostych czynności, czyli do kontaktowania się ze znajomymi i rodziną, dzwonienia, wysyłania sms-ów oraz korzystania z aplikacji i komunikatorów.

 

20200206 153549

 

Jeśli chodzi o łączność, to najważniejszą funkcją jest możliwość jednoczesnego korzystania z dwóch kart SIM. Została ona rozwiązana bez zastrzeżeń i sprawdza się w praktyce tak, jak należałoby tego oczekiwać. Standardowo znajdziemy tutaj dedykowane menu ustawień, w którym możemy dostosować szczegóły dotyczące na przykład tego, która z kart ma być domyślnie wykorzystywana do transferu danych, widomości tekstowych, i tak dalej. Znajdziemy tutaj wsparcie dla transmisji danych w standardzie 3G (HSDPA+ 21,4 Mbps, HSUPA 5,7 Mbps). Wbudowana antena, jest średnio czuła i gubi zasięg w miejscach, gdzie konkurencyjne urządzenia nie miały z tym problemu. Przeglądarka internetowa ma identyczne możliwości jak w przypadku innych komórek z systemem Google.

Do dyspozycji mamy oczywiście moduł Wi-Fi, a do tego Bluetooth. Jest też moduł GPS wspomagany przez A-GPS, dzięki któremu oznaczymy swoją pozycję na mapie. GPS w tym telefonie działa poprawnie.

 

 

Jakość fotografii to istotny parametr telefonu, bo dziś smartfony służą nam często jako zamiennik aparatu fotograficznego. Zdjęcia oraz filmy wykonywane są przez tylny aparat, z mizerną dziś matrycą 2.0MP z AF i z możliwością doświetlania sceny lampą LED. Domyślna aplikacja Androida jest bardzo uboga, ale czy użytkownik tego urządzenia będzie na to zwracał uwagę. Aparat Fun’a najtrafniej charakteryzuje określenie: poprawny. Zdjęcia w świetle dziennym, możemy umieścić w szufladzie z napisem „przyzwoite”. W pomieszczeniach nie pomaga nawet dioda doświetlająca. Jednak wielu użytkownikom ta kamerka wystarczy np. do tego, by na wakacje zabrać ze sobą sam smartfon i wysłać MMSa do domu czy znajomych.

 

Poniżej kilka przykładowych fotografii

Szkoda, że filmy nakręcimy jedynie w rozdzielczości HD 720p @ 20fps. Nie odbiegają one znacząco, od jakości zaprezentowanych zdjęć. Ponadto niezbyt dobry stabilizator obrazu nie pozwala pozbyć się irytującego efektu trzęsienia, co obniża wrażenia estetyczne potencjalnego widza.

 

IMG 20200208 111246 8 IMG 20200208 105556 4 IMG 20200208 105544 9

 

Akumulator myPhone Fun 6 ma pojemność 2000mAh, którego pracę optymalizuje system Go Edition. Standardowo podczas testu, z włączoną łącznością 3G oraz Wi-Fi i średnim natężeniu rozmów, smartfon pozwał obyć się bez gniazdka elektrycznego przez 2 dni. Znajdą się pewnie również użytkownicy, którym wytrzyma 3,5 dnia, włączając oszczędzanie i używając go praktycznie jedynie w trybie standy.

 

Podsumowanie

Czas na podsumowanie i odpowiedź na postawione w tytule pytanie – czy kupno smartfona o takich parametrach ma dziś sens? Jakość obudowy i rozmów myPhone Fun 6 jest dobra. Nieco gorzej wyglądają kwestie wydajności – zastosowany układ najlepsze lata ma już za sobą. Powinniście też wiedzieć, że stosunkowo mało RAM-u niesie ze sobą ograniczenia – zarówno w płynności, jak i obsłudze wymagającego oprogramowania. Najsłabszym elementem jest aparat i brak wsparcia dla sieci 4G/LTE. Na szczęście podczas testów, nie mieliśmy problemów z lekkim interfejsem opartym o Android 9.0 Pie (Go edition). W efekcie, za jedyne 219 zł, czyli w cenie telefonu klasycznego, otrzymujemy zgrabny smartfon.

Technosenior