Xtrfy, szwedzka marka oferująca sprzęt gamingowy oraz Ninjas in Pyjamas, popularna na całym świecie, profesjonalna drużyna Counter-Strike: Global Offensive, informują o premierze swojej klawiatury – Xtrfy K3. To urządzenie, które łączy cechy klawiatury mechanicznej i membranowej, postało z myślą o graczach, którzy cenią sobie zalety obu rozwiązań.

Jak klawiatura wypada w użytkowaniu? Zapraszam do recenzji:  

IMG 20180408 095430

Specyfikacja:  

  • Mechanizm: hybrydowy 
  • Dostępne układy : Nordycki, brytyjski, amerykański, niemiecki, francuski, hiszpański, belgijski, estoński, portugalski, szwajcarski 
  • Podświetlenie klawiszy: RGB 
  • Anti ghosting: TAK 
  • Długość przewodu: 1,8 m, kabel pleciony 
  • Połączenie: USB 
  • Waga:1,1 kg 
  • Rozmiar:137 x 444 x 43 mm 
  • Podpórka na nadgarstki: NIE 
  • Ilość klawiszy: 105 
  • Kolor: czarny 

 Co znajdziemy w pudełku? 

 Biorąc nową klawiaturę do ręki otrzymujemy kartonowe pudełko w standardowej kolorystyce dla firmy Xtrfy: czarno-żółte kolory ze zdjęciem klawiatury na pierwszym planie. Na tylnej stronie pudełka znajdziemy krótki opis funkcjonalności. Już z samego opisu  możemy wywnioskować, że jest to klawiatura RGB z przeznaczeniem dla graczy o niestandardowej budowie, ale o tym nieco dalej:

W opakowaniu znajduje się:  

  • Klawiatura  
  • Krótka instrukcja  
  • naklejka

20180325 123919

Budowa: 

Patrząc na klawiaturę możemy odnieść wrażenie, że łudząco przypomina stare klasyczne klawiatury:  układ i liczba klawiszy czy ich wysokość. Powiem szczerze mnie przekonuje, i nie tylko dlatego, że mam ciągle sentyment do tamtych lat, a Ciebie? 

Biorąc klawiaturę do ręki możemy poczuć jej wagę (1,1 kg), a wszystko to za sprawą metalowej płytki umieszczonej wewnątrz, do której zostały przymocowane wszystkie najważniejsze elementy.   Obudowę wykonano z wysokiej jakości plastiku, a przełączniki dodatkowo zabezpieczono przed kurzem i zalaniem płynami. Sprawia to, że K3 to wytrzymały i odporny na uszkodzenia produkt, który wytrzyma wiele lat intensywnego użytkowania.  

Zdejmując przycisk możemy przekonać się, że jest to klawiatura membranowa, a tylko daje wrażenie mechanicznej. A wszystko to za sprawą autorskich przełączników zaprojektowanych przez szwedzkiego producenta – Mem-chanical. Rozwiązanie Xtrfy posiada charakterystyczne odbicie, podobne do tego, które występuje w Cherry MX Red. Ale czy zastosowanie takiej konstrukcji wystarczy by nazwać tą klawiaturę „mechaniczną”? Wydaje mi się, że nie. Owszem samo rozwiązanie jest bardzo ciekawe i  na pewno przypadnie do gustu wielu graczom – w szczególności starym wyjadaczom pamiętających jeszcze czasy pierwszych gier komputerowych i klasycznych klawiatur membranowych. Jak informuje producent, żywotność technologii Mem-chanical szacuje się nawet do 20 milionów kliknięć.  

Pomimo, że jest to klawiatura membranowa, a posiadająca tylko elementy mechaniczne, to każde wciśniecie klawisza jest wyraźnie słyszalne: 

Xtrfy K3 wyposażono w 6-strefowe podświetlenie RGB wszystkich klawiszy, z wieloma efektami iluminacji do wyboru. Klawiatura nie posiada żadnego dedykowanego oprogramowania. Wszystkie zmiany trybu i szybkości oświetlenia oraz koloru wykonuje się przy pomocy kombinacji klawiszy, a ustawienia zapisują się w pamięci urządzenia.  

Na spodzie klawiatury producent umieścił 4 gumowe podkładki, które stabilizują jej pozycję na biurku. Dodatkowym atutem są dwie dodatkowe nóżki, które pozwalają na uniesienie klawiatury. Również one zakończone są silikonową powłoką, która nie pozwala na przesuwanie się klawiatury po biurku. Duży plus za dwustopniową możliwość dopasowania wysokości klawiatury. Cały spód klawiatury wykonany jest w całości z tworzywa sztucznego. 

I ostatni element – przewód. Klawiaturę podłączamy do urządzeń za pomocą kabla o długości 1,8 m z wtyczką USB. Przewód owinięty jest w pleciony czarno – żółty sznurek, co sprawia, że jest bardziej odporne na uszkodzenia. Dodatkowo fajnie wygląda ?. 

20180325 124639

Użytkowanie: 

Podłączenie klawiatury jest bajecznie proste. Dokładnie takie jak powinno być: podłączamy USB i możemy działać. 

Na pierwszy rzut oka klawiatura przypomina pierwsze klasyczne klawiatury. Dopiero po podłączeniu jej do komputera możemy zobaczyć, że jest w niej coś więcej.  Od razu zostajemy uderzeni tęczą kolorów. Klawiatura ma podświetlony cały spód pod klawiszami oraz dodatkowo wszystkie znaki na klawiaturze. Powiem szczerze – mi się podoba. Niektórym może wydawać się to mocno zbędny bajer, ale to kwestia gustów i o nich się nie dyskutuje. Dużą zaletą tego podświetlenia jest to, że pomimo mocnych kolorów wszystkie klawisze nadal są wyraźne widoczne. Nie przeszkadza ono w pracy czy podczas gier.  

Żeby nie było, że takie podświetlenie jest zawsze. Oczywiście możemy je zmienić w dowolnym momencie. Wystarczy wybrać odpowiednią kombinację klawiszy podaną w instrukcji.

Kolejnym atutem klawiatury są klawisze multimedialne, które znacznie zwiększają komfort użytkownika podczas obsługi programów i urządzeń peryferyjnych. Klawisze multimedialne znajdują się pod klawiszami F1-F12 oraz strzałki góra / dół. Aby włączyć funkcję multimedialną należy przytrzymać przycisk FN (po prawej stornie spacji).  

Klawiatura nie posiada żadnego dedykowanego oprogramowania, a co za tym idzie nie posiada również dodatkowo programowalnych przycisków, które umożliwiałyby spersonalizowanie produktu według swoich potrzeb. 

Klawiatura ma standardowy układ QWERTY z przyciskiem Windowsa, ukrytym pod logo Xtrfy, po lewej stronie spacji. Wszystkie klawisze są wysokie i wydają dźwięki jak w klawiaturach mechanicznych.  Jeżeli chodzi o samo użytkowanie klawiatury, to jest ona bardzo wygodna, a płynący dźwięk spod klawiatury bardzo przypomina stare retro klawiatury ? Czy ten dźwięk się może podobać? To już oczywiście kwestia indywidualna – mi ten dźwięk bardzo odpowiada, a to pewnie dlatego, że ciągle mam sentyment do tamtych lat. Ponad to podczas gier czy pisania nie zauważyłam żadnych opóźnień. Działa bardzo szybko i niezawodnie.  

Gumowe podkładki umieszczone na spodzie sprawiają, że klawiatura rzeczywiście trzyma się miejsca, w którym ją postawiłam. Ja osobiście używam klawiaturę na płasko, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ją lekko podnieść na nóżkach. Również w takim układzie stała stabilnie na swoim miejscu. Co więcej możemy klawiaturę ustawić w trzech poziomach: na płasko, na małych nóżkach i na wysokich nóżkach. Sprawia to, że każdy powinien móc dostosować wysokość do własnych potrzeb. Jedyne czego mi zabrakło przy dłuższym użytkowani, to podkładek pod nadgarstki.  

Niestety przy tak, krótkim teście nie jesteśmy wstanie potwierdzić żywotności klawiszy. Możemy mieć tylko nadzieję, że tak będzie w rzeczywistości, a szeroka rzesza nabywców tej klawiatury będzie mogła liczyć na długie godziny niezawodnej pracy urządzenia.  

Podsumowanie:  

Jak łatwo się domyśleć klawiatura ta jest dedykowana do graczy, którzy ciągle mają sentyment do starych czasów i pamiętają pierwsze jasne retro klawiatury obecne prawie w każdym domu i kawiarenkach internetowych. Mam wrażenie, że jest to właśnie nowocześniejsza wersja tamtych klawiatur z odnowionym mechanizmem czy dołożonym podświetleniem RGB. Mi się podoba i zapewne przypadnie do gustu wielu graczom, którzy kochają rozwiązania retro w nowej oprawie.  Czy cena  ok. 300 zł to dużo za klawiaturę, jakby to nie było nadal membranową ? Według mnie mogło by być troszeczkę taniej.  

Diana