Jeśli chcemy zapewnić kinowe doznania przy oglądaniu filmów to warto się rozejrzeć za dużym telewizorem lub projektorem. W przypadku telewizorów wszystkie modele powyżej 75 cali są jednak zwykle dosyć drogie a i tak trudno będzie kupić coś powyżej 85 cali. Nie mówiąc nawet o wniesieniu takiego monstrum do domu. Z kolei w przypadku projektorów konieczny jest odpowiedni montaż (zwykle na suficie lub z tyłu pomieszczenia) oraz odpowiednie zaciemnienie pomieszczenia. Naprzeciw kinomanom, którzy chcą mieć duży ekran i dobrą jakość obrazu wychodzi Hisense, który oferuje od niedawna najnowszy model laserowego telewizora o przekątnej 100 cali, czyli 2.5 metra. Mieliśmy okazję sprawdzić, jak taki laserowy telewizor sprawuje się w praktyce.
Hisense idzie nieco inną ścieżką. Obraz generowany jest w urządzeniu, które stawiamy pod ekranem projekcyjnym. Sam laserowy projektor jest relatywnie mały i stawiamy go na szafce RTV lub odpowiednim stojaku tuż przy ścianie. Urządzenie zawiera w sobie laser, który rzutowany jest na ścianę – w ten sposób generowany jest obraz o rozdzielczości 4K.
W Polsce można kupić na razie model 100L5 4K Smart Laser TV, o przekątnej 2.5 metra. Producent zastosował w nim laser wspomagany opracowaną przez siebie technologią X-Fusion Laser Light Engine, która dzięki temu, że wykorzystuje niebieskie światło źródła laserowego zapewnia bardziej precyzyjną jakość obrazu. Telewizor obsługuje obraz w 4K Ultra HD z HDR oferując tym samym 8 milionów pikseli na ekranie. Model ten jest wyposażony dodatkowo w technologię MEMC, która zapewnia większą płynność wyświetlanego obrazu oraz Wide Color Gamut poszerzającą gamę kolorów na ekranie. Maksymalna luminancja w tym modelu wynosi 2700 ANSI lumenów. Telewizor został wyposażony w system audio Dolby Atmos, który daje odpowiednie efekty przestrzenne, ale tylko w standardowych, regularnych pomieszczeniach. Podobnie, jak w wielu innych telewizorach, także laserowy telewizor Hisense, oferuje funkcje Smart pozwalającą na uruchomienie różnych aplikacji – w tym Netflix, Youtube lub Amazon Prime Video.
Jak sprawuje się laserowy TV od Hisense? Miałem okazję sprawdzić go w demonstracyjnym lokalu zaaranżowanym przez producenta, które przypominało zwykłe mieszkanie. Generowany obraz był rzeczywiście ogromny. W porównaniu z moim 50 calowym TV, tutaj obraz był 4x większy i zajmował niemal całą ścianę. Jednak kupując taki TV musimy zdawać sobie sprawę z tego, że to jest nadal obraz rzutowany na ekran projekcyjny. Musimy więc zadbać o to, żeby pomieszczenie było nieco przyciemnione. W jasnym pomieszczeniu dostrzeżemy te same wady, które mają zwykłe projektory – obraz jest bardziej wyblakły niż w przypadku telewizora LCD lub OLED. Nie jest też idealnie prostokątny – widać na nim minimalne zniekształcenia trapezowe. Szczegółowość obrazu jest natomiast bardzo dobra – detale są dobrze widoczne i nie dostrzeżemy smużenia w przypadku szybko poruszających się na ekranie obiektów.
Ważąca nieco ponad 20 kg. jednostka z projektorem laserowym może być umieszczona bezpośrednio przy ścianie i nie zajmuje dużo miejsca w pomieszczeniu. Sam ekran waży natomiast ok 10 kg i montujemy go na ścianie. Z uwagi na to, że obraz generowany jest przez dosyć silny laser to producent zadbał o to, przez przypadek nie uszkodzić sobie wzroku. W tym celu, w urządzeniu zamontowano czujnik, który wykrywa czy zbliżamy się do projektora. Jeśli jesteśmy zbyt blisko to obraz zostaje przyciemniony.
100-calowy laserowy TV od Hisense ma kosztować ponad 20 tys zł i póki co nie możemy go kupić. (na razie za ok 20 tys. zł kupimy model 88 cali) To spora kwota, za którą dostaniemy dobre wrażenia kinowe. Żeby były one jednak dobre, musimy zadbać o przyciemnienie pomieszczenia – w normalnym, jasnym pokoju obraz będzie bowiem gorszej jakości niż w przypadku wielu znacznie tańszych (ale też mniejszych) telewizorów LED. Jeśli weźmiemy pod uwagę to ograniczenia, to Hisense będzie dobrym produktem dla kinomanów – daje dobry obraz, dzięki niewielkiej wadze jest prostu w montażu, a spore możliwości własnego systemu Smart, pozwalają się cieszyć dostępem do ulubionych serwisów streamnigowych.
Zostaw komentarz