Osoby lubiące słuchać muzyki na zewnątrz, w trakcie uprawiania sportu lub po prostu w pracy mają do wyboru szereg produktów. Mogą kupić słuchawki douszne lub nauszne – ich oferta jest ogromna i możemy przebierać w setkach różnych ofert mniej i bardziej zaawansowanych słuchawek na każdą kieszeń.

Jeśli szukamy jednak czegoś extra, to warto przyjrzeć się bliżej okularom Bose Tempo, które również pozwalają cieszyć się muzyką bez kabli. W porównaniu do tradycyjnych słuchawek, koncept słuchania muzyki jest jednak nieco inny i musimy być przygotowani na pewne zmiany.

Okulary Bose mają otwartą konstrukcję co oznacza, że głośniki nie są skierowane bezpośrednio do kanału usznego, ale umieszczone obok ucha. Dźwięk wydobywa się z obudowy i od razu wpada do małżowiny usznej. Producent umieścił bowiem głośniki w oprawce okularów po obu stronach.

Takie rozwiązanie ma swoje wady i zalety. Jeśli często korzystamy z okularów przeciwsłonecznych to dzięki Bose Tempo nie będziemy już musieli pamiętać o słuchawkach. Zakładamy okulary na nos i od razu cieszymy się muzyką.  Także w trakcie uprawiania sportu Bose mają zalety. Po pierwsze: raczej ich nie zgubimy co w przypadku słuchawek True Wireless jest bardziej prawdopodobne. Po drugie: lepiej orientujemy się w otoczeniu bo słuchawki nie wytłumiają dźwięków wokół nas. Daje to lepsze bezpieczeństwo, szczególnie jeśli np. jeździmy rowerem w ruchu ulicznym. Warto też dodać, że Tempo mają klasę wodoodporności IPX4 – nie można ich wprawdzie zanurzyć w wodzie, ale lekki deszczyk powinny przetrzymać.

bose tempo 2

bose tempo 2

Taka budowa okularów i głośników powoduje oczywiście, że nie będziemy w stanie całkowicie odseparować się od otoczenia jak w przypadku niektórych słuchawek dousznych a szczególnie tych z redukcją szumów. Bose Tempo nie odizolują nas od otoczenia – co więcej  w cichych pomieszczeniach osoby postronne usłyszą naszą muzykę.

bose tempo 4

Jak sprawują się Bose Tempo w codziennym użytkowaniu? Całkiem dobrze. Parowanie z telefonem przebiegło bez problemów a okulary nie wymagały częstego ładowania (do 5. Godzin pracy). Bose Tempo wyglądają dobrze – po prostu nowoczesne, czarne okulary sportowe. Jeśli chcemy korzystać z nich w trakcie uprawiania sportu lub w bardziej zacienionych pomieszczeniach to warto dokupić dodatkowe pary szkieł – pomarańczowych i niebieskich, które przepuszczają więcej światła niż dostarczone w zestawie czarne szkła przeciwsłoneczne. Wymiana szkieł nie sprawi nam żadnych problemów.

W przypadku osób z nieco szerszą głową, noszenie Bose Tempo wymaga przyzwyczajenia. Okulary dosyć mocno przylegają do głowy i można czuć pewien dyskomort w trakcie noszenia.  Tak było też w moim przypadku i po godzinie noszenia musiałem je zdjąć. Moja partnerka jednak nie narzekała a noszenie okularów nie sprawiało jej żadnego dyskomfortu.

Jakość odtwarzania muzyki jest dobra. Byłem zadowolony z dobrych basów, choć przy większej głośności mogą pojawić się zakłócenia. Także prowadzenie rozmów przez telefon jest wygodne a jakość transmisji naszego głosu i głosu rozmówcy jest bardzo dobra.

Okulacy Bose Tempo polecam osobom, które uprawiają sport – np. jeżdzą na rowerze lub biegają i chcą w tym czasie posłuchać muzyki. Także w codziennym funkcjonowaniu mogą być przydatne, bo dzięki dobrej jakości dźwięku możemy przez nie prowadzić rozmowy telefoniczne.

Okulary Bose Tempo kosztują niemało – bo aż 1100 zł.  W tej cenie dostajemy jednak produkt dobrej jakości, dający dobre doznania dźwiękowe. Jeśli chcemy dokupić do okularów jaśniejsze szkła, to za nieco ponad 100 zł dokupimy warianty pomarańczowe i niebieskie

 

Zalety

  • Dobra jakość dźwięku
  • Wymienne szkła
  • Wodoodporność IPX4
  • Wyraźne rozmowy przez telefon

 

Wady

  • Spora cena
  • Nieco większe niż okulary sportowe
  • Niektórych mogą uciskać, więc warto sprawdzić przed zakupem czy pasują